Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oliwia
Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 70
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 4:05 pm Temat postu: |
|
|
nom od ostatniego mojego wpisu minelo jzu troche czasu powiem wam ze troche sie zmienil bo po wazysz radach porozmawialam z nim zmienil sie troche nie jest juz taki zazdrosny ale ja juz gonie kocham i to mnie martwi najbardzije a teraz to ja jestem wobec niego nieszczera na moim drugim gg o ktorym moj chlopak nie ma pojecia zaczelam gadac z pewnym chlopakime fajnie sie nam gadalo i wogole ktoregos dnia do mnie zadzwonil oczywiscie na telefon o ktorym chlopak niewie ... teraz ten poznany na gg dzwoni do mnie gada ze mna po 2 godziny dziennie pzrez komorke i po 2 na gg a jak sie ostatnio dowiedzialam ten chlopka poznany na gg to chlopak ktorym jakies 3 lata temu starsznie mi sie podobal moge powiedziec byla to moja pierwsza milosc i najgorsze jest to ze te uczucia wrocily ale nie mam pojecia czy ten chlopka wie ze ja to ja ja juz niewiem co mam robic a moj chlopka nie ma o niczym zielonego pojeciamysli ze wszytsko jets ok zenadal go kocham i ze bedziemy razem na zawsze ..... pomozcie co ja mam wogole robica dodam ze chlopak z gg chce sie ze mna spotykac i niewiem co mam robic bo nie chce zdradzac mojego chlopaka ale tez chce byc szczesliwa ..... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 4:36 pm Temat postu: |
|
|
mysle ze skoro obecnego chłopaka juz nie kochasz to nie oszukuj go dłuzej i poprostu zerwij...napewno nie bedzie mu łatwo sie pogodzic z tym,ale nie mozna oszukiwac w zwiazku..po co byc z kims ,do kogo sie juz nic nie czuje?..tym bardziej ze poznałas kogos innego i ciagnie Was do siebie. Przeciez nie jestes jego zona i moze odejsc . zycze przemyslanej decyzji i powodzenia z tym nowym _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
oliwia
Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 70
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 4:47 pm Temat postu: |
|
|
no niby moge zerwac ale cigale boje sie o to ze on sobie cos zrobi bo na kazdym kroku mi to powtarza ze zyc bezemnie nie moze ze ejgo zycie nie mialo by sensu bezemnie i ze nimoglby bezemnie zyc i ze gdybym go zostawila zrobil by sobi cos dlatego boje sie ..... bo to wartosciowy chlopak ale ja niestety nie odpowiadam za to co czuje zaluje bardzo ze juz go nie kocham staralam sie za wszelka cene pokochac go ale nieumiem juz ...
a jeszcze rodzice starsznie lubia mojego chlopaka a wydaje mi sie ze tego ktorego poznala nie potrafili by zaakceptowac poniewaz jest to chlopak popzrejsciach mial ciezkie chwile w swoim zyciu klopowy z parwe i wogole ale ja wierze w to ze sie zmienil i widze to ale podejrzewam z emoi rodzice by tego nie zaakceptowali uwielbiaja mojego terazniejszego chlopaka bo jest to klopak ktory wogolenie pali nie pijejest grzeczny i wogole wlasnie dla mnie jets on za spokojny no i nie kocham go juz ..... dlategomam tyle watpiwosci i boje sie starsznie tego co bedzie ...
---edit by Wind_of_hope---
Staraj się nie pisać kilku tematów pod rząd. Jeżeli chcesz coś dodać, użyj opcji "zmień" jest w prawym górnym rogu każdego twojego posta |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 4:54 pm Temat postu: |
|
|
Oliwia ale rodzice nie beda za Ciebie brac slubu,tylko Ty podejmiesz ta decyzje. Chyba nie bda Ci mowic z kim masz byc,kto jest dobrym kandydatem na mezaa kto nie? przeciez roznie w zyciu sie układa i normalne ze milosc wygasa..a Ty nie mozesz cały czas przejmowac sie swoim obecnym (jeszcze)facetem...tak jak Ci pisałam: mam znajomego co zachowywał sie identycznie jak Twoj i nie zabił sie ,mało tego teraz załuje ze wogole tak mowil. On nic nie zrobi sobie- trzeba miec duzooo odwagi na taki krok. Najwazniejsze zebys ty była szczesliwa. Jesli Ci dobrze z tym nowo poznanym to z nim badz i ciesz sie miloscia pozdrofki _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 5:23 pm Temat postu: |
|
|
no ja zgadzam sie z Wind, po co byc z kims i do niego nic nie czuc, im szybciej skonczysz tym lepiej, na pewno jest ci ciezko ze musisz to dalej ciagnac... na pewno sobie nic nie zrobi, to bedzie bolalo ale przejdzie z czasem, a co do rodzicow to w koncu ty masz byc szczesliwa i ty masz wybrac z kim chcesz byc a nie rodzice maja to robic |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 10:31 am Temat postu: |
|
|
Jak dlamnie to koleś poprostu wie że masz dobre serce i cię wykorzystuje. Ja ostatnio miałam podobna sytuacje ale to mnie zostawiono i nawet po takim czasie po którym ty chcesz zostawic swojego chłopaka, tez miałam mysli samobójcze podcinałam sobie żyły niewyszło miałam za mało odwagi zeby przycisnąc mocniej żyletke i ciesz się ze zabrakło mi odwagi głupia bym była jakbym przez takiego...coś sobie zrobiła tylko u mnie była ta różnica że ja jemu niemówiłam o tym co chce zrobić bo zwisało mi to czy go to obchodzi czy nie chciałam to zrobic dla siebie i dlatego uważam że jeśli on trąbi ci co chwile jaki to on niejest biedny i że się zabije jak go zostawisz to napewno tego niezrobi, wątpie że by się z tym afiszował gdyby chciał się zabić, napewno by ci tego niemówił poprostu by to zrobił i już on poprostu chce zwrócić uwage na siebie i chce wzbudzic litość. Niepowiem napewno Cię kocha bo gdyby cie niekochał to by nieposuwał się do takich środków jak mówią tonący brzytwy się chwyta, on cie doskonale zna wie że go niezostawisz z litości. Zostaw go jak najszybciej inaczej bedziesz w to brnąć bez końca i nieokłamuj go postaw sprawe jasno napewno będzie mu łatwiej jeśli będzie wiedział że niema już na co liczyc szybciej zapomni. Ja już niepisałam w moim wątku jak się moja sprawa dalej potoczyła bo po co zaśmiecać ale rozmawiałam z tym chłopakiem i on ściemiał jakies głupie powody wymyąlał ale wiem że miał mnie gdzieś i co łatwiej mi z tym bo wiedziałam ze niemam na co liczyć i że nic już niedam rady zrobić to stwierdziłam ze musze zapomnieć i udało się to nawet lepiej że niejstem z nim bo się męczyłam teraz poznałam fajnego chłopaka narazie nic z tego niema ale wiadomo że potrzeba czasu. Jak dlamnie zostaw go i nieoglądaj się za siebie bo jak bedziesz zwlekać to może byc zapóźno. Znam kilka osób które popełniło samobójstwo z miłości i to było dla wszystkich zaskoczeniem bo nikt o tym niewiedział samobójcy z regóły niemówią o swoich zamiarach bliskim co innego w necie ale to inna sprawa _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
oliwia
Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 70
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 9:28 pm Temat postu: |
|
|
sprubuje pogadac z moim chlopakiem i jakos delikatni powiedziec mu ze juz do neigo nic nie czuje a wlanie rzecz w tym ze poznalam chlopaka bardzo fony ale boje sie z nim spotkac i wogole dawac mu nadzieje poniewaz boje sieze nawet gdybym go pokochala to znowu mi cos odbije i po 1,5 roku pzretsane go kochac tak jak mojego obecnego chloapka cigale mi sie wydaje ze to ze mna jest cos nie tak i ze ja juz chyba nie zasluguje na milosc kogokolwiek boje sie ze nieumiem kochac .... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 9:40 pm Temat postu: |
|
|
tak ci sie tylko wydaje... jak znajdziesz tego odpowiedniego, jedynego i go pokochasz to na pewni sie nie odkochasz to sie czuje
a z tym terazniejszym chlopakiem pogadaj, delikatnie powiedz co i jak i spotkaj sie z tamtym... pamietaj kto nie ryzykuje nic nie ma a co ci szkodzi moze wlasnie to ten jedyny |
|
Powrót do góry |
|
|
|
oliwia
Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 70
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 9:44 pm Temat postu: |
|
|
wsumie masz racje tylko ze tamten cceh sie spotkac juz a ja niewiem co mam zrobic jak uwazasz spotkac sie z tamtym chodzac jeszcz z tym ??? mam taki metlik w glowie ze juz niewiem co mam robic a jescze dzisiaj sie dowiedzielam znaczy sie ten nowo poznany chlopak przyznal sie ze lata za nim dwie panienki on twierdzi ze nic do niech nie czuje i ze marzy tylko o spotkaniu ze mna ale ja juz niewiem komu moge ufac a komu nie .... to wszytsko mnie przerasta ... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 9:51 pm Temat postu: |
|
|
sluchaj ja mam taka zasade - bardziej mialam bo teraz mam juz tego jedynego i nie mam zamiaru sie z innymi spotykac
wiec, moim zdaniem lepiej zerwij z tym zanim spotkasz sie z innym, zeby bylo jasne bo tak moga powstac rozne niemile sytuacje, obelgi, kogos mozesz dodatkowo skrzywdzic albo zawiesc...
wiec zerwij z tym jak najszybciej jezeli jestes tego pewna no i sie umow z tym
mam nadzieje ze ten co ci sie teraz podoba to nie zaden podrywacz - bo te dwie latajace laski mozna uznac dwuznacznie, albo to lowelas albo powiedzial o jakis tam laskach zebys sie szybciej na spotkanie zdecydowala |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|