Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Kłykciny kończyste - przęcherzyk na narządach płciowych

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Dolegliwości intymne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nikt



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Lut 20, 2007 12:35 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

mam jeszcze jedno pytanie;jak wygladaja klykciny na jezyku?czy wiaze sie to z wystapieniem jezyka geograficznego? i jesli jest ktos ze szczecina to do jakiego lekarza z tych okolic warto pojsc z jezykiem?bo nie mam pojecia;/ coraz bardziej sie zalamuje
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
comet



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 325

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Lut 23, 2007 5:54 pm    Temat postu: no to masz problem....... Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Jest to choroba o podłożu wirusowym, przenoszona drogą płciową (faceci też chorują), tak że masz problem, który musisz jak najszybciej rozwiązać.
Metod jest wiele. Poczytaj w internecie, np. taka stronka ----skasowany.emilka------
Jest tego dużo.
Co do języka geograficznego, to nie ma związku
Ale głowa do góry, jak to mówią mogło być gorzej. To się wyleczy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Aleksandra_2006



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 57

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Lis 30, 2007 9:44 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

przez DNA wykryja hpv koszt okolo200zl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
zioolko



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Mar 10, 2008 11:07 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

albo testy na HPV link kasuje. to nie miejsce na reklame!!! ---edit by Wind_Of_Hope---

tam już całe info znajdziesz.
3m się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
jaca_71



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 3

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Maj 27, 2009 9:08 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Mam taki problem. Parę lat temu zauważyłam pojawienie się kilku takich niewielkich brodawek w kolorze skóry w okolicy odbytu. Nic się z tym nie działo, nie bolało, nie swędziało, trochę mi się to nie podobało, ale uznałam, cóż - taka uroda. Przez te kilka lat ani się to nie powiększało, ani nie rozprzestrzeniało.
Niedawno okazało się, że jestem w ciąży (6 tydzień). Pojawiła mi się kolejna brodawka, tym razem na wargach sromowych. Zdziwiło mnie to, zaczęłam szukać wszędzie na necie, co to może być - i najbardziej mi pasuje to na kłykciny kończyste.
Ale mam takie pytanie. Jeśli to rzeczywiście jest to, czyli kłykciny, to czy nie powinno mi to wyjść w wynikach badań krwi? Pytam z tej racji, że jestem honorowym krwiodawcą i praktycznie co 2-3 miesiące regularnie oddawałam krew, którą badali na wszystkie możliwe wirusy - gdyby wykryto u mnie HPV - nie zostałabym dopuszczona do kolejnego oddawania krwi. Zatem, czy kłykciny mogą nie dawać wyników w badaniu na HPV? Czy może to jednak nie kłykciny?
Jak się to ma co mojej ciąży? Tę jedną brodawkę ciąża najprawdopodobniej uaktywniła. Czy będę musiała mieć cesarkę, jeśli okaże się, że to (jednak mimo wszystko) kłykciny? Bardzo zależałoby mi, żeby rodzić naturalnie. Te brodawki przy odbycie miałam już bardzo długo, wiele razy byłam u ginekologa, który kompletnie nie zwrócił na to uwagi... Nie wiem, co o tym sądzić... Może to zupełnie coś innego, a ja panikuję...




przyłączyłam do zbiorczego, dot kłykcin. emilka


Dodano po 2 godzinach 7 minutach:

Dzięki, Emilka. Ale czy mogłabyś odpowiedzieć...?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
emilka
Przyjaciel forum


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 5500

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach

Skąd: z pokoju.
PostWysłany: Sro Maj 27, 2009 4:52 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

wydaje mi się, że morfologia nie byłaby prawidłowa, aczkolwiek różnie bywa. a co mówi ginekolog?
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
jaca_71



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 3

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Maj 28, 2009 8:54 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nie mogłam jeszcze iść do ginekologa, bo jestem za granicą. Pójdę zaraz jak wrócę, tym bardziej, że dopiero tutaj dowiedziałam się o ciąży.
Jako krwiodawca byłam badana dość wszechstronnie, nie tylko morfologię miałam robioną, ale nie wiem, jak sprawdzić, czy robią też testy na HPV z krwi. Napisałam nawet do stacji krwiodawstwa, ale jak dotąd nie otrzymałam odpowiedzi. Właściwie, obecność tego wirusa powinna mnie zdyskwalifikować jako krwiodawcę. Przecież nie wolno zarażać ludzi...
Pytanie tylko, czy to na pewno to. Obawiam się, że tak... bo co by innego... Ale pewność będę miała dopiero jak pójdę do ginekologa po powrocie. Trochę się obawiam, bo czytałam gdzieś, że to może zagrażać ciąży Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
cristina19



Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sob Cze 06, 2009 12:54 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich...mam taki problem....byc moze jest on zwiazany w duzej mierze z tym co piszecie;'(...jakies 2 miesiace temu zauwazylam na wejsciu do pochwy taki maly cypelek koloru skory...Nie bolal mnie troszke swendzial...nie zastanawialam sie wtedy nad tym i wyrwalam go...po dwoch tygodniach znow sprawdzalam i wyrosly mi takie same dwa jeden wiekszy od drugiego....nie czuje tego tak na codzen ale krepuje mnie to strasznie:(( bylam u ginekologa i zapomnialam mu o tym powiedziec choc jak mnie badal to sam tego nie zauwazyl;( niewiem co mam zrobic...jestem w 16 tyg ciazy...do tego mam podwyzszone ph i biore Lacibios Femina na pieczenie w srodku;( prosze jesli ktos wie co to moze byc pomozcie....martwie sie nie tak o siebie jak o moje malenstwo...juz raz moglam je stracic..;(

Dodano po 1 minutach:

Sad Sad Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
malixa



Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 125

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 7 podziękowań w 7 postach

Skąd: z nikad
Ostrzeżeń: 1
PostWysłany: Pią Wrz 10, 2010 4:30 am    Temat postu: Kłykciny ...ciąg dalszy Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich zainteresowanych tym cholerstwem!
Opisze wam wszystko bo może komuś to się przyda... mi na szczęście już nie :]
Koło wejścia do pochwy zobaczyłam małą krostke na początku w kolorze skóry, pozniej zrobiła się biała. Gdy spadła mi odporność ( 2 operacje ) wyskoczyla mi 2 obok - wydawało mi się ze to własnie kłykcina ale pewna nie byłam, gdyż wpisując w wyszukiwarke internetową kłykciny - zdjęcia - wyglądało to wielkie, brzydkie i zupełnie inaczej. Okazało się, że to co pokazuje wyszukiwarka to już są długo nieleczone zmiany i czesto zaawansowane stadium dlatego nie radziłabym się sugerować tymi zdjęciami tylko do ginekologa marsz!
Teraz kilka mitów krążących po internecie:
nieprawda, że kłykcinami można zarazić się tylko przez stosunki sexualne! Nic bardziej mylego! Ile razy będąc w toalecie - na uczelni, w pracy woda chlapnęła wam na pupe??? No i infekcja gotowa jeśli np miałyście podrażnienie po goleniu!
Po 2 stosowanie octu albo innych zabobonów jest chore - nie wspomne, że groźne i nieskuteczne!
Po 3 - w morfologii nie da się wykryć wirusa! Nie ma takiej moliwości. Tylko test na HPV w gabinecie ginekologicznym jest w stanie go wykryc a kłykciny to typ 6 i/lub 11.
Tyle co do mitów - teraz konkrety!
Najskuteczniejsze jest wymrażanie i ALDARA - lek działający na tego wirusa! Z tym, że lek podrażnia też zdrową skórę.
Ja od razu rzuciłam sie na głęboką wodę i wymroziłam gada - gady szt.2 (a miałam 3 sztuki z tym,ze ta 3 maleńka).
Naczytałam sie w necie o koszmarach jakie przeżywają dziewczyny po wymrażaniu, że boli, że siedzieć nie można, że ryczą...aaaa nieprawda!!!
Sam zabieg nie jest przyjemny - fakt ale idzie wytrzymac - znieczula cie ginekolog takim zelem i jazda. Ból a raczej szczypanie jest do wytrzymania ! Przeciełyscie sie kiedys TAM przy goleniu a później robiłyście siusiu? Piecze, szczypie ale nikt nie umarł - to można do tego porównać z tym, że boli troszke dłużej w trakcie wymrażania.
W ten sam dzień po zabiegu no boli troche także siadania na twardy taboret tak jak zawsze czyli ..HLAP... nie polecam ale tragedii nie ma.
Kolejne dni sa juz lepsze - pamietac trzeba zeby nie trzec pupy papierem toaletowym by nie zedrzec tych babelkow po wymrazaniu - musza same odpasc - ja nie wiem kiedy odpadlo - jestem obserwatorem ale nie zaowazylam Razz
Pozniej coraz lepiej po wymrazaniu zakaz sexu przez miesiac i kontrola. Tyle o tym niby STRASZNYM wymrazaniu.
Lekow nie stosowalam wiec sie nie wypowiadam moge tylko powiedziec co mowila mi moja gin - podrazniaja skore i jesli nie zejdzie wszystko po wymrazaniu bo np bylo tego duzo to wtedy miejscowo leki. Ale od razu zeby tylek smarowac to nie bo za duze podraznienia sa.
Aaaa i nie meczcie facetow - oni moga nie wiedziec, ze to maja - a robienie im wymazu z cewki moczowej i okolicy pod napletkiem sie nie sprawdza bo na przebadanych 300 faceetow u 2 moja gin wykryla HPV a z tego co mowila polowa na pewno hpv miala tylko w tych testach nie wyszlo!
Ocywiscie trzeba wzmacniac odpornosc bo najczesciej taki syf wychodzi albo przy spadku odpornosci, zaburzeniach hormonalnych/ciazy albo braku higieny - fuj -.
Cokolwiek tam macie to od razu do ginekologa - im mniejsza zmiana tym mniejszy problem - a pozniej szczepienie na hpv - podobno moja ginekolog uwaza,ze warto, bo jak wyleczyla wymrazaniem a pozniej zaszczepila swoje pacjentki to zadna z nawrotem klykcin nie wrocila nawet gdy spadla jej odpornosc!!!
To tyle ode mnie - ja po jednym zabiegu mam spokoj, ktory trwa i trwa :] A po drodze mialam juz anginy i inne cuda i sie martwilam by nie wyszlo - nie wyszlo znaczy pozadnie zrobione.
Aaaa i jeszcze cos - to nie jest klamstwo,ze istnieje tzw. kłykcina matka - czyli ta ktora pojawila sie 1 a po niej kolejne - jesli lekarzowi uda sie zdiagnozowac,ze to ta - problem z glowy - nawet jesli pozostawi jeszcze na waszej skórze kilka innych drobnych kłykcin! Same znikną.
Głowy do góry to nie taka tragedia jak opisują na innych forach bo albo dziewczyny mialy kijowych ginekologow albo slabo dbaly o higiene po wymrazaniu -a wtedy to juz nie moja wina:]
Jak mi sie cos przypomni to napisze ale to juz chyba wszystko.
Glowy do gory chlopcy i dziewczeta w koncu lepiej jak cos wyjdzie dodatkowo i trzeba sie tego pozbyc niz mialo by cos odpasc bezpowrotnie:P buziaki

Do ciężarówek - jesli masz kłykciny w ciąży sa 2 rozwiązania - zwykle nie leczy się ich bo leki są drażniące!
Albo kłykciny po zmianach hormonalnych same ustąpią - bo tak podobno czasem jest!
Albo ciąża musi być rozwiązana poprzez cc cięcie cesarskie - tylko po to by nie zarazic dzidzi, która może podczas porodu "dostać prezent od mamusi i tatusia" a u noworodków objawia sie to w gardle, przełyku itp.Tyle wiem na pewno :]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
klementyna



Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 74

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Pon Lut 07, 2011 7:42 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Potrzebuję rady. Dosyć dawno już (jakiś rok temu) zauważyłam, że wewnątrz pochwy (na samym jej końcu) mam kilka dziwnych grudek wyczuwalnych pod palcem. Za bardzo się tym nie przejęłam, myslałam że taka po prostu moja uroda. Jednak niedawno odniosłam wrażenie, że jest ich trochę więcej i jakby rosły, więc poszłam do ginekologa. Powiedział, że mogą być to kłykciny i muszę obserwować, czy rzeczywiście sie rozwijają... Bo badania na HPV jeszcze nie ma sensu robić, zwłaszcza, że nigdzie indziej się nie pojawiły brodawki, u partnera też nie. Ja jednak jestem lekko przerażona, bo naprawdę wydaje mi się, że jest ich coraz więcej, ale może to tylko moja chora wyobraźnia mi podsuwa, jak sobie człowiek zacznie czasem cos wkręcać to wszystkie objawy wydają mu się poważniejsze niż są w rzeczywistości;p
Pół roku temu miałam robioną cytologię i wyszła bardzo dobrze, czy wobec tego jest w ogóle możliwe, żebym miała kłykciny? Chyba cytologia by to wykazała...?

I jeszcze jedno pytanie. Czy HPV może mieć jakiś związek z tabletkami anty? Czy one nie osłabiają odporności organizmu na wirusy i nie zwiększają ryzyka wystąpienia kłykciny kończystej? Bo biorę od dwóch lat i trochę się boję, że to moze mieć jakiś związek...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Dolegliwości intymne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group