Konieczna wizyta u neurologa?

[dorotka]

Witam a więc mój problem tkwi w tym ze,często musze zrezygnować z wielu przyjemności np.spania pod namiotem z kolezankami,dłuższego spacerku( ok5-7 km)wracania do domu nad ranem,a co najważniejsze(jak dla mnie ) z dyskotek!...wystarczy ze jestem na dyskotece 3 godziny to w nocy przeżywam koszmar zarówno ja jak i moja rodzinka ( ktora ma przeze mnie nieprzespaną noc:( ) A więc w nocy mam drgawki w wyniku,których mam przegryziony język i policzki (straszny ból przez,ktory rezygnuje z jedzenia nawet mówienie sprawia mi ból) jest to cos podobnego do padaczki (ale ja mam to tylko w wyniku przemęczenia) Ataków(przez ktore bola mnie miesnie) nie mam tylko wtedy gdy wezme jakies tabletki na sen...a czasami nawet to nie pomaga:( Rano (po ataku) trace swiadomośc wiem tylko podstawowe rzeczy: jak sie nazywam,ile mam lat itd...ale za to nie mam pojęcia co sie wydarzyło np:miesiąc temu lub wczoraj...Przez cały dzien dostaje drgawek w wyniku czego wszystko wypada mi z rak,jestem słaba i robi mi sie ciemno przed oczami przez co upadam na podłogę.Padaczka jest wykluczona,badania neurologiczne są ok....moze z was ktos wie co to moze być???do jakiego lekarza powinnam pojsc???prosze o odp...bo nie chce niszczyc sobie wakacji tak jak rok temu...:-*

[karioka]

Do ogólnego i poprosić o skierowanie do neurologa. I to jak najszybciej!
_________________
I'm your little butterfly...

[Yalissea]

Jeszcze nie pzreczytałam do końca Twojej wypowiedzi a już chciałam powiedzieć że to padaczka.. a tu jednak nie.

Objawy są identyczne jak przy w/w chorobie, choć jest jej kilka rodzai.
Nie mam pojęcia co to może być. Idź do neurologa i to szybko.

To lekarze nie powiedzieli Ci co masz zrobić ze sobą? Nie dali Ci żadnych leków??

[mama Julki]

ja dokladnie tak jak Yalissea nie doczytalalam do konca i bylam przekonana ze to padaczka, mam dwoch dobrych znajomych epileptykow napad widzialam juz nie raz i czytajac Twoja wypowiedz bylam wrecz przekonana o padaczce.A mozesz napisac poprzez jakie badania wykluczyli padaczke?W kazym razie powinnas isc do lekarza bo to nie jest normalne.Powinnas zaczac brac jakies leki zeby to ograniczyc bo mozesz sobie podczas tych nazwijmy to "napadow"zrobic krzywde gdy nie bedzie nikogo obok lub gdy stanie sie to na ulicy.

[Yalissea]

No właśnie jakie badania?
Pewnie EEG i MR.
No, ale poczekam na Twoją odpowiedź.

I tak jak wyżej napisano - ogranicz wypady na dyskoteki i inne czynności które powodują u Ciebie tak ciężki stan.
Wiadomo, że musisz sie skontaktować z lekarzem, bo nie możesz sobie tak po prostu chodzić z wrażeniem że coś Ci się stanie. Narażasz swoje życie.

[emilka]

tak. oprócz badania neurologicznego i badania krwi, to przydałoby się zrobić EEG, tomografie komputerową i rezonans magnetyczny
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[Yalissea]

No TK też można. Zazwyczaj robią wszystkie, choć EEG i MRI - żeby stwierdzić lub wykluczyć epilepsję.

My tu gadu gadu, a nie ma założycielki tematu...
dziwny przypadek z tą Twoją dolegliwością
Nie boli Cię głowa?


TK - tomografia komputerowa
EEG - elektroencefalografia
MRI - rezonans magnetyczny

[dorotka]

Witam:-) dziekuję wszystkim za odpowiedz.No właśnie problem w tym że, te ,,ataki" mam tylko w czasie snu.Nigdy nie miałam ich w ciągu dnia.Z tymi tabletkami(jakie chciał przepisac mi neurolog) to jest pewien haczyk: jesli zaczełabym je brac to musiałoby trwać to minimum rok,nawet jesli dolegliwości by ustapiły to i tak musiałabym je brać i stopniowo zmniejszać dawkę( a to oznacza ze musiałabym je brać drugie 2 lata -nawet i dłużej) Nie zgodziłam sie na te leki ponieważ wystarczy że,wezme cos na sen i przespie całą noc-no tylko że rano mam zaniki pamięci i drgawki;-(Dziwi mnie jeszcze jeden fakt:dlaczego choroba pojawiła się dopiero w wieku 17 lat???Chciałabym zaznaczyc że, dolegliwości pojawiły sie rok po śmierci Mamy,wystarczy że się pokłucę z kimś lub zdenerwuję-to atak jest gwarantowany.Jak wcześniej pisałam byłam u neurologa miałam robioną tomografię i wszystko jest w porządku...nie wiem co mam o tym sądzic????

[Yalissea]

Zdziwiła mnie Twoja postawa odnośnie leków
Na pewno by Ci pomogły. Ludzie leczą się o wiele dłużej czasami i to z pozytywnym skutkiem.

Tylko tomografię? A EEG i MRI ?

Ile masz lat?

[dorotka]

mam 17 lat.Strasznie boje sie tych leków,moja koleżanka ma padaczkę i wiem na czym to polega.Miałam robionych wiele badań-na tą ,,dolegliwość" byłam w szpitalu i tam robili mi wszystkie badania...