Mam 28 lat i nie mam zarostu.

helloween · Wysłany: Pią Paź 05, 2007 5:11 pm Temat postu:

Byc moze tak juz ma ze nie ma zarostu i nic tego nie zmieni.

Ja bym raczej sprobowal zadzialac preparatami ziolowymi podnoszacymi poziom testosteronu.

A leczenie hormonalne ? bardzo wyniszcza organizm juz nie tyle fizycznie co psychicznie <wiekszosc konczy z ciezka depresja>

najpierw niech zdiagnozuje w jakis sposob co to..

a i najlepiej niech powie jak z libido u niego.. jesli libido ok to na pewno geny

mikmik · Wysłany: Pią Paź 05, 2007 5:15 pm Temat postu:

nożesz isc do zielarskiego tam sa herbatki podnoszace poziom testosteronu ;P

helloween · Wysłany: Pią Paź 05, 2007 6:53 pm Temat postu:

Mikmik ku... prosze Cie nie masz nic do napisania nie pisz..

Chcesz to sie poswiece i zaczne usuwac czesc Twoich nic nie wnoszacych do dyskusji postow..

Herbatek nie kupuj, stracisz kase. Jak co najpierw badania a lekarz na pewno podejmie jakies kroki. Przy czym na start leczenie hormonalne mija sie z celem

Yalissea · Wysłany: Pią Paź 05, 2007 9:53 pm Temat postu:

Nie no... z herbatkami daj sobie spokój, wątpię by Ci to pomogło osiągnąć zamierzony cel Cool

Wiadomo - jedna droga - do lekarza musisz iść , on Cię poprowadzi.

lumidi · Wysłany: Nie Lut 03, 2008 9:07 pm Temat postu:

to jest przeciez normalne, ludzie! nie potrzeba żadnych hormonów ani nic takiego. poprostu niektórzy tak mają i tyle. a po co brać hormony? przeciez jak jest mały zarost to dobrze Wink

nie trzeba się tak często golić. poza tym są przecież mężczyźni którzy są owłosieni ja małpki Wink

i to oni mają problem a nie Ty "romantyk" Wink

lumidi · Wysłany: Nie Lut 03, 2008 9:22 pm Temat postu:

heh, poza tym ja tam uważam, że zarost nie jest taki ponętny Wink

jak mój chłopak ma trzydniowy to już mu mówię że MUSI się ogolić Wink

bo wcale mi się to nie podoba. tak jak i dużo włosów na klacie

Activ91 · Wysłany: Sro Paź 15, 2008 10:48 am Temat postu:

człowieku ja Ci zazdroszcze mam 17 lat a wyglądam na 25. codziennie zaczynam dzień od golenia , mam też problem z zbyt dużym owłosieniem na tyłku no i narzadów płciowych( tu uratowało mnie golenie). Kiedys chciałem mieć zarost a teraz przez to nie wytrzymuje Mad

.A to wszystko spowodowane przez moja gospodarke hormonalną i zbyt szybki rozwój....

marlonX · Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 11:52 am Temat postu:

Witam,

mam podobny problem. W sierpniu skończę 21 lat i nie mam w ogóle zarostu na twarzy. Raz na miesiąc zgolę ten nieprawdopodobny, "młodzieńczy" blond wąs ( a nie jestem blondynem). Mam owłosienie na nogach, łonowe, pod pachami i przy pępku lekką "ścieżkę". Miałem problemy z opóźnionym dojrzewaniem, brałem leki. W tym tygodniu robiłem sobie badanie testosteronu ( 12,70 nmol/l czyli w normie). Byłem wcześniej u kilku lekarzy, mówili żebym czekał. Czekałem i nic. Zacząłem się codziennie golić, choć to goleniem nie można nazwać, po prostu jeździłem po twarzy maszynką,żeby "pobudzić" włosy i nic. Popadam troche już w depresję,że wyglądam jak chłopak, a nie jak moi rówieśnicy ( 4 lata młodsi ode mnie, krzyczą "młody to młody tamto" ). Poza tym jestem niski i chudy (177 i 68 kg), co mogę jeszcze siłownią nareperować, ale i tak ciężko, bo chodziłem 1,5 roku i nic się nie zmieniło (dieta też była). Co mogę zrobić, żeby mieć ten zarost ?

pzdr.