Masturbacja u kobiet - porozmawiajmy

tosia81 · Wysłany: Sob Lis 29, 2008 8:32 pm Temat postu:

mi się wydaję ,że jest troszkę inaczej....Czasami partnerzy różnią się od siebie temperamentami. Kobieta potrzebuje więcej, więc radzi sobie w taki a nie inny sposób Smile

. Osobiście nie widzę w tym nic złego...każdy bawi się jak lubi Very Happy

karioka · Wysłany: Nie Lis 30, 2008 11:07 am Temat postu:

a nie wpadłyście na to moje panie, że ten partner może być po prostu daleko? Wink

Bo jak dla mnie to główny powód Wink

_________________
I'm your little butterfly... Wink

wind_of_hope · Wysłany: Nie Lis 30, 2008 12:08 pm Temat postu:

moze byc i tak ale autorka nic nie napisała wiec gdybamy :>
_________________

3kaz24b · Wysłany: Czw Gru 04, 2008 9:18 pm Temat postu:

Autorka nie ma partnera

fasolka · Wysłany: Pon Gru 22, 2008 12:04 am Temat postu:

a ja mam faceta i też sobie sama robie dobrze. Nie mieszkamy ze soba, a jak mi sie w któryms momencie zachce to przeciez nie przyjedzie na zawolanie Very Happy

chociaz i to sie zdarza. Osobiscie nie mam nic przeciwko masturbacji. To jest fajne i wie sie samemu co jest fajne a co nie.
_________________
Serce kobiety jest na kształt róży, którą każdy kochanek po listku odkrywa, tak, że dla męża tylko cierń pozostaje...

pituszka · Wysłany: Pon Gru 22, 2008 1:11 am Temat postu:

ja tez jestem w stalym zwiazku i tez czasami mi sie zdarzy mala zabawa sam na sam... czasmi po prostu go nie ma, czasami nie moge zasnac Wink

ja tam nie widze nic w tym zlego.... i dla mnie nie ma nic do rzeczy czy mamy pratnera czy nie ... moj mnie zaspokaja ale czasem tez lubie sama Smile

no i raz sie zdarzylo ze on patrzyl, fajne przezycie Cool

wind_of_hope · Wysłany: Pon Gru 22, 2008 10:47 pm Temat postu:

kazdy lubi co innego Razz

nikt Was drogie panie nie potepia Razz

mi jak sie chce i nie ma obok mojego M to zaczynam myslec o czym innym Wink

. hehe
_________________

karioka · Wysłany: Wto Gru 23, 2008 5:30 pm Temat postu:

Podziwiam Cię Wind za samodyscyplinę Wink

_________________
I'm your little butterfly... Wink

wind_of_hope · Wysłany: Wto Gru 23, 2008 8:33 pm Temat postu:

hehehehe

a Ty co Karioka tez jak Ci sie chce to sobie sama..teges? Razz

czy nie masz takich problemow bo facet zawsze na miejscu Wink

_________________

manierka99 · Wysłany: Sob Lut 28, 2009 8:09 pm Temat postu:

ja sie juz dosc dlugo sama zaspokajam, z siedem lat bedzie. ale wkurza mnie to, chcialabym juz w koncu zeby to facet mnie zaspokajal. mi wystarczy pobudzenie lechtaczki heh i juz odlatuje ;p tylko boje sie ze jak bede z facetem to on mnie nie zaspokoi Sad

jesli w ogole kiedys bede kogos miala...