Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Mięśniak w 9 tygodniu ciąży

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 39, 40, 41  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Ciąża i poród
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
patrycja30szn
Gość









PostWysłany: Pią Mar 03, 2006 11:44 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Agnesr? To Ty ? Taka inna - bo NARESZCIE szczęśliwa !!!! Ciekawa byłam jak będzie u Ciebie po tych badaniach i proszę Smile)

Widzisz, a tak się martwiłaś ! Jak się cieszę, że w porządku u Ciebie Smile)
W poprzednich postach używasz dużo wielokropków, znaków zapytań. A teraz uśmiechy i wykrzykniki. CUDOWNIE, teraz zacznij się cieszyć urokami bycia w ciąży Smile)
To, że widziałąś swoje maleństwo, jak się rusza, jak bije serduszko, jak macha rączkami - teraz i Ty wiesz jakie to niesamowite uczucie!

Oby tak dalej, niech już sobie są te mieśniaki - ja wychodzę z założenia że ode mnie zależy - od mojego myślenia, nastawienia, że nie pozwalam im urosnąc i już. Koniec kropka. Sama radość i przede wszystkim dbanie o siebie - odpoczynek, relaks i zero stresów (wyłączam każde wiadomości w TV).

Teraz Ela, witaj przyszła mamo:) Dopiero w 20 tyg się dowiedziałaś o mięśniakach ? A do tej pory było w porządku? Więc i nadal będzie Smile Sopkojnie, one często się pojawiają u kobiet w ciąży, a to przez naszą burzę hormonów jaka się dzieje podczas ciąży.
Obserwuj je na USG razem z lekarzem prowadzącym i dbaj o siebie. Tyle można zrobić na razie. Też przeżywałam bardzo swoje mięśniaki - ale teraz wiem, że można z nimi spokojnie przejść ciążę, poczytaj wypowiedzi np Kasi. Pamiętaj - SPOKOJNIE, bo tego wymaga dzieciątko.

Pozdrawiam cieplutko !!!
Powrót do góry
Ela



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Mar 03, 2006 1:26 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witajcie,

co do moich badań prenatalnych to robiłam je w Bydgoszczy i najpierw miałam test podwójny to było chyba w 13 tygodniu, po dwóch tygodniach potrójny, który tez wyszedł dobrze. Tam gdzie to robłam jest super system, bo kobieta ma opiekę praktycznie przez całą ciążę, oprócz lekarza prowadzącego, najpierw te dwa testy (które robili mi dwoma metodami, w sumie to było to trochę takie doświadczenie), teraz miałam badanie usg w 20 tygodniu (niestety dziecko lezy głową na dół i nie mogli go dokładnie zbadac, dlatego bede powtarzac za tydzien znowu) i ostatnie badanie w 30 tygodniu. Jestem bardzo zadowlona, ze tam trafłam, chociaż nie musiałam i zrobłam to tylko dla siebie.

A co do mięśniaków, to został one wykryte własnie na badaniu prenatlanym na usg, lekarz powiedzial mi o tym dwukrotnie, ja oczywiscie sprawe zbagatelizowałam, bo nie mogłam oderwac oczu od monitora, gdzie były nóżki,rączki, serduszko Smile. W czasie ostatniej wizyty u lekarza prowadzącego spytałam się, czy wszystko ok, powiedział, ze tak, to ja dalej czy nie mam zadnych mięśniaków, a ona: faktycznie coś jest, zapomniałam Pani powiedziec.
Także mozecie sobie wyobrazić jaki to był dla mnie stres, po pierwsze, ze się o tym dowedziałam, po drugie w jaki sposób.


To było zaledwie trzy dni temu, teraz powoli dochodzę do siebie i cieszę się, z tego, że mam moją fasolkę. To cudowne uczucie, jak zaczyna się poruszac, nawet jak kopie mnie w zebra.

Very Happy


pozdrawiam wszystkich serdecznie, super, że jest takie forum

pa pa
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gość










PostWysłany: Pon Mar 06, 2006 9:09 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witajcie dziewczynki!
ależ się tu radośnie zrobiło- aż mnie szczęście przepełnia jak czytam Wasze pozytywne wpisy- mówiłam, że dacie radę i jeszcze mnie samą zaskoczycie, i to szybko Smile No po prostu rewelacja!

A ja, moje drogie, dobiłam już prawie końcówki 8 miesiąca. Jak dotąd szczęśliwie, bez niepokojących wieści. Jutro odwiedzam mojego lekarza- może wstępnie nakreśli -kiedy nadejdzie Wielki Dzień porodu przez cięcie-wiem przed Wami droga daleka, jeszcze pewnie o tym nie myślicie, a moje myśli gnają do przodu jak szalone Wink W środę truchcikiem biegnę na ostatnie usg 3d- chciałabym z moim Markiem zobaczyć buziaczek naszej Majeczki, przekonać się, że wszystko gra, no wiecie- że wszystko jest dobrze! Jeśli tak właśnie się ułoży- to będzie to spełnieniem moich marzeń...A na razie czekam na każdego kopniaczka czy kręciołka małej, który daje mi pewność każdego dnia- że dzidzia ma się dobrze i mieszka sobie narazie w ciasnym , ale własnym M1 Wink

9 dni temu urodziła moja bliska koleżanka- (razem ustalałyśmy macierzyństwo)- ogranęło mnie po raz pierwszy w życiu niesamowite uczucie kiedy tak trzymałam jej Paulinkę w ramionach- już za chwilę sama będę mamą takiej kruszyny,będę przystawiać ją do serca i piersi.....rozmarzyłam się..
I jeszcze w tej chwili przyszło mi do domku łóżeczko- hip hip hurrraaa- będzie frajda!

Dziewczyny- jeśli macie kanał tv National geograpic to obejrzyjcie koniecznie film dokumentalny "W łonie matki"- teraz go będa powtarzać- sądzę że warto- ale ocenicie same Smile

Agnesr, rozkwitłaś, wprost promieniejesz i szerzysz dobre wieści- zuch dziewczyna- cudnie Cię taką czytać - pisz, pisz Smile

Patrycjo, gorąco pozdrawiam, czekam już by poczytac kolejny wpis Smile

Elu, miło Cię powitac- cieszę się, że znajdujesz tu coś dla siebie i dajesz od siebie, jestem ciekawa dalszego ciągu Twojej historii, tak jak i historii Agnesr i Patrycji Smile)))))

Sciskam Was, buziaki,
K.
Powrót do góry
agnesr
Przyjaciel forum


Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 77

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Mar 07, 2006 9:29 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witajcie kobitki, jak tu cieplo na tym forum, przynajmniej tutaj mamy wiosne Wink .
U mnie bez zmian ... choc wlasciwie ... tak dla smiechu i wlasciwie z ciekawosci robimy zdjecia "naszego" brzuszka, no i przezywamy szok ... Pierwsza fotke zrobilismy w 8 tygodniu bo jakby mi sie brzuchol wypychal. Patrzylam na zdjecie i myslalam Boze jaki tlusty, a teraz zrobilismy zdjecie w sobote 10 tydzien i 4 dzien, i kiedy maz nalozyl jedna fokte na druga, to normalnie sie przerazilam. Nie przytlam nawet pol kilo, a brzuszek wypcha mi nie milosiernie. To pewnie ten progesteron w zastrzykach robi takie zamieszanie Crying or Very sad , w koncu maluch ma tylko 4 cm i duzo miejsca to jeszcze mu nie trzeba Laughing .
Oj chyba jak pojade do domu nie uda mi sie zachowac ciazy w tajemnicy, moj tata ma bystre oko i na pewno zauwazy zmiany. No nic zobaczymy. Do Szczecina ruszamy w sobote, juz sie nei moge doczekac, mam nadzieje ze dojedziemy o przyzwoitej porze bo tu ciagle sypie snieg, zreszta widzialyscie na pewno we wiadomosciach jak wyglada poludnie Niemiec ... pech ... ale moze cos sie zmieni za tych kilka dni.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie kobitki i do "uslyszenia" kolo 20 marca kiedy juz wrocimy.

A.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gość










PostWysłany: Wto Mar 07, 2006 9:16 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jestem załamana, zanim zaszłam w ciażę lekarz twierdził,ze to jakis pęcherzyk, a teraz w 11 tygodniu ciąży okazało się,że to mieśniak i ma 5 cm. boję się bardzo co dalej, może będzie dobrze muszę miec nadzieję. Laughing

---- edit by Pawel:
Prosze nie pisać calych postów wielkimi literami.
P.S.
Ten temat powinie być wyróżniony, osobiście to gdy tutaj zaglądam to wiem po co fora istnieją. Podziękowania dla twórców, oraz życzenia zdrowia Smile
Powrót do góry
Kasia30wawa
Przyjaciel forum


Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 21

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Warszawa
PostWysłany: Nie Mar 12, 2006 1:37 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Hej hej,
pościk z początkiem Hej dziewczynki to mój wpisik, zanim sie zorientowałam- "żem" nie zalogowana juz poszedł na stronkę - a ja chyba nierozpoznana albo zapomniana (Wink)czekam na Wasze ruchy a tu cisza...

Drogi Gościu- czy czytając nasze wpisy- wpisy ciężarówek-mięsniakówek na tym forum można je opuścić nie będąc choć troszkę podbudowanym? Nieee, to chyba niemozliwe- wszystkie mamy się dobrze, a ja jako najstarsza wiekiem ciąży (juz 9 miesiąc!) i do tego kobieta po szpitalnych przejściach z mieśniakiem- piszę: nie załamywać się tylko byc dobrej myśli, dbac o siebie i odpoczywać! Zaszłaś w ciążę to już jest połowa sukcesu! Smile

U mnie nadal wszystko w jak najlepszym porządku- za kilka tygodni- max 3, wyczekiwany poród (przez cc). I jak tu sie nie cieszyć? Smile))))

Serdeczności,
Kasia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gość










PostWysłany: Sob Mar 18, 2006 12:43 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witajcie Very Happy

tak długo sie nie odzywałam, byłam na małym urlopiku i tak naprawdę dzieki Wam przestałam myśleć o moim mięśniaku. Zresztą, już sama nie wiem, byłam ostatnio u innego lekarza na usg i powiedział, że nic nie ma-więc może się wchłonęło. Nie wiem. Ale wiem już, że będę miała synka- jest ruchliwy i dobrze się rozwija, zmienili mi datę porodu, bo podobno jest większy niż powinien i moze szybciej pchać się na świat. Todopiero za trzy miesiące, ale już zaczynam się bac. Shocked Ale będzie dobrze!!!!

Kasiu, cieszę, że u Ciebie wszystko ok i że nie długo bedzie już maluszek na świcie, a może juz jest, bo z tymi porodami różnie bywa.

pozdrawiam gorąco

Ela
Powrót do góry
agnesr
Przyjaciel forum


Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 77

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Mar 20, 2006 4:43 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witajcie Kobitki,
Elu i Kasiu ciesze sie ze jestescie w dobrych nastrojach ... maluchy rosna spokojnie wiec wszystko idzie ku lepszemu.

Ja wrocilam w niedziele z mojego kochanego miasta, jestem spokojna i wyciszona. Na USG widac jeden miesniak w dodatku nie widac zeby sie powiekszyl. Tu widac jego wymiary, jest tak usytulowany ze maluchowi zupelnie nie przeszkadza.



Drugi nie wiedziec gdzie sie schowal ... zobaczymy moze zniknal, choc lekarz mowi ze to malo prawdopodobne. Ponoc im ciaza starsza tym trudniej bedzie namierzyc to paskudztwo bo macica sie rozciaga. Ale to nic na ten moment mam dobre wiesci ... .

Patrycjo bylam u Celewicza to faktycznie ostoja spokoju. Mialam jednak pecha jego USG po urlopie nie wrocilo do gabinetu wiec tylko mnie zbadal tak standardowo i pogadal ze mna jak z czlowiekiem. Dostalam od niego skierowanie na badania prenatalne. USG w normie teraz czekamy na wynik z badania krwi.

Poki co maluch obejrzany na USG i wymierzony przez Swiderskiego niestety nie zalapalm sie na Wegrzynowskiego. Maluch ma wszystko na swoim miejscu. Paluszki u nozek i raczek "rozczapirza" w sposob nalezyty (chodzi o napiecie miesniowe). Laughing

Wedlug lekarza dzieciaczek jest o okolo tydzien starszy.
Smile
Przy jednym z ustawien pokazal nawet krocze ... dziwne uczucie tak go podgladac Embarassed . Co prawda w tym wieku lechtaczka bywa bardzo przerosnieta, przez co moze sie wydawac ze mamy do czynienia z chlopcem, ale ponoc przy takim rozmiarze "trzeciej nogi" Wink nie jest wykluczone ze bede miala malego facecika. Ale to juz niewazne byle dzieciatko bylo zdrowe!!!! Ciaza przebiega prawidlowo, dzieciaczek rosnie jak nalezy. Ma juz ponad 7 cm.

Nie ma uszkodzen kregoslupa, przeziernosc karkowa w normie, ma 10 paluszkow u nozek i raczek (paluszki raczki mozna nawet policzyc, widac je na zdjeciu z USG, kciuk jest schowany) ... lekarz pokazal nam zoladek i pecherz.

To niesamowite naprawde Smile ... Smial sie, ze rosnie nam maly mysliciel, popatrzcie jak opiera lapke o czolko.

Mamy tez 6 minutowy filmik ... ale tu potrzeba wiedzy mojego meza zeby wrzucic go do komutera, szkoda tylko, ze lekarz nie nagral momentu w ktorym badal przeplyw krwi w naczyniach i serduszku ... fajnie to wygladalo tak kolorowo ... ehhh Smile

Pozdrawiam Was barrrrrrdzo serdecznie i zycze udanego nowego tygodnia.



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
patrycja30szn
Gość









PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 2:48 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie Mamusie wszystkie !

Agnesr - miło mi, że mogłam pomóc i fajnie, że skorzystałaś z mojej propozycji:)
Porównuję nasze wyniki i są niemal identyczne. Z tym, że ja robiłam badania w 12 tyg, Ty 13, więc moja Dzidzia jest mniejsza (CRL 56,2 mm).
I jak to cudownie widzieć Maluszka !! Witam serdecznie Smile)) (Musze swoje fotki wrzucić).
Wczoraj byłam u Celewicza - zrobił mi USG. Mięśniak urósł Sad o 14 mm przez 2 miesiące i ma teraz 38 mm Smile ale doktor powiedział, że to normalny wzrost i że tak nadal jest mały by zaszkodzić w jakikolwiek sposób. Skończyłam wczoraj 18 tydzień ciąży, a macica duża jak nawet na 20 tydzień, ale to tylko na zdrowie dziecku, będzie miało więcej miejsca. Zaczynam odczuwać wzrost macicy i rozciąganie się więzadeł na których ona wisi - rano jak wstaje to musze robić to stopniowo, bo czuję kłócie w boku lub przy szybszych ruchach, np wstawaniu. Ale tak ma być, cóż, rośnie we mnie dzidzia Razz
Dostałam także skierowanie na ponowne USG do szpitala na Unii. Takie były zalecenia po badaniach prenatalnych.
Ciekawe, czy Ty, Agnesr na odwrocie wyników krwi też będziesz miała w konsultacjach zalecenia na ponowne USG w 20 tyg:))
Na tym własnie USG powinno już być wiadomo dokładniej i wyraźniej czy będę miała córcię, czy synka, choć powiem szczerze ogląda tylko ciuszki dla chłopczyków - intuicja ?
Poza tym odczywałam już parę razy jakby burczenie, pukanie w brzuchu Smile) nie wiem tylko, co mnie denerwuje lekko, czy to dzidzia daje mi znaki , czy to tylko moje narządy Smile) Rozmawiam z Dzidzią, by dała znać mamusi, bo bardzo tęsknię za znakami, że naprawdę jest we mnie. Za każdym razem gdy podczas badania słyszałam serduszko - łzy szczęścia same mi napływały do oczu:))

Acha, jeszcze jedną rzecz polecam - nie tylko Tobie Agnesr !!!
Byłam z siostrą w szpitalu na Pomorzanach. Tam w każdy wtorek, od godz 10 jest rejestracja i potem PRELEKCJA, gdzie to położna oprowadza przyszłe mamusie + tatusiów po oddziale porodowym i pokazuje i tłymaczy wszystko! FANTASTYCZNA przygoda !
Tłumaczyła po czym poznać, że to JUŻ, gdzie się wchodzi, gdzie mama jest badana, o lewatywie mówiła, o nacieciu krocza podczas porodu - to nieobligatoryjne u nich !! pokazała sale porodowe, korytarz gdzie mama chodzi i dopiero w ostatniej chwili się ją kładzie na łóżko. Cały czas jest z mężem a po urodzeniu dziecko z mamą lub tatą. WAŻNE - tam poród rodzinny jest nieodpłatny!

Serdecznie polecam takie prelekcje, niestety nie wiem czy inne szpitale w Szczecinie takie organizują.

Idę oddać się cudownemu leniustwu i poleżę i poczytam Maleństwo może jakąś bajeczkę ?

Pozdrawiam serdecznie - życząc nam szybkiej i ciepłęj wiosny ! Buziaki Very Happy
Powrót do góry
agnesr
Przyjaciel forum


Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 77

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 3:14 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witaj Patrycjo no i inne szczesliwie spodziewajace sie swoich pociech kobitki.

Ciesze sie ze jestes w tak dobrym nastroju, to fajnie ... dziekuje ze wspomnialas o wynikach niby sa opisane ze wszytsko w normie, ale jakos mi sie tak po glowie kolatalo czy aby na pewno i kiedy slysze, ze sa zblizone do Twoich to jakos sie lepiej poczulam.

Co do odwiedzin na Pomorzanach, chetnie zobacze jak to wszystko wyglada, i teraz jek bede w Szczecinie kolo 8 kwietnia to zapisze sie na takie spotkanie.


Mowisz o bulgotaniu ... to podobno wlasnie sa oznaki ze niedlugo maluch zacznie brykac na calego. Najpierw jakies zaby, burczenie, przelewanie sie jakby sie czlowiek fasolki najadl, a potem upragniony pierwszy kop.

Co do macicy, czasami to musze wstawac jak paralityk jak robie to zbyt szybko to mnie cos tak niemilosiernie szarpnie, ze az mi sie cieplo robi.


Wiesz, dobrze jednak konsultowac sie z innym lekarzem. Pojawily mi sie jakies takie uplawy, nic nie swedzialo, nic sie nie dzialo poza tym, ze one po prostu sie pojawialy. Moj lekarz prowadzacy powiedzial, ze to normalna reakcja hormonalna w ciazy, a Celewicz mnie zbadal jak nalezy i stwierdzi, ze to nic innego jak stan zapalny. Bylam wscicekla jak ten moj mogl mi od tak wystawic diagnoze, nie obejrzawszy nawet tego o czym mowie. Juz ponad tydzien wkladalam globulki i po uplawach ani sladu. Chyba zrobie awanture przy najblizszej wizycie u lekarza prowadzacego ciaze.

Poki co mam sie super ... zgaga gdzies poszla, moj maz znowu moze uzywac wody po goleniu, ja mam wiecej energii, nie przesypiam calego Bozego dnia ... w koncu jem normalnie, choc nie mam jakichs szczegolnych upodoban, wiec licze ze napady obzarstwa mnie omina. Poki co nie przybralam nawet pol kilo ... w sumie nie jest zle przy mojej masie to jest sie czym dzielic z maluchem. Wink

Patrycjo a co do USG, to znaczy ze normalnie z tym wynikiem krwi na odrocie ktorego bylo zalecenie na USG, masz sie pojawic na Unii czy najpierw masz isc do swojego lekarza????


Buziaki Kobitki, trzymajcie sie cieplutko i piszcie, piszcie, piszcie o kazdej nowej sytuacji zwiazanej z Waszymi pociechami. Laughing

---- edit by Paweł:
Logowanie już poprawione Smile


Ostatnio zmieniony przez agnesr dnia Czw Mar 23, 2006 5:41 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Ciąża i poród Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 39, 40, 41  Następny
Strona 4 z 41

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group