Panikara.. :(

[lolkaaa]

ciekawie mnie czemu 'zrozpaczona' mowisz ze to Ty pisalas jak ja teraz1 raz po napisaniu zagladam na forum.. hehe smiesznie jesli ktos podaje sie za ciebie:P

[zrozpaczona]

nikt sie za mnie nie podstawia! wiec nie wiem o co Ci chodzi Lolka pozdrowionka!!

[Jutyna spec:D]

Drogie dziewczyny.Jeżeli podejmujecie się współżycia z chłopakiem pomyślcie o konsekwencjach.Mam tu na myśli nie tylko ciąże ale także choroby weneryczne oraz HIV. Dlatego dla własnego bezpieczzeństwa i spokoju psychicznego powinnyscie wybrać się do ginekologa nawet jezeli jestescie dziewcami. Pierwsza wizyta u ginekologa wcale nie musi się wiązać z badaniem ginekologicznym.Lekarz dobierze odpowiednie tabletki lub (które są o wiele wygodniejsze) plastry antykoncepcyjne.Niewarto marnoowac sobie życią będąc nastolatką i podjąć decyzję o uurodzeniu dziecka jako dorosła kobieta.Warto wziąść czasami kartke i zrobić rachunek ile wydaje się na prezerwatywy i porównac to z kosztem plastrów/tabletek oraz spokoju.Miesiąc używania plastrów wynosi w granicach 40-50zł, tabletki można nabyc od około 15 zł w góre.Pozdrawiam Justyna:

[drapaka]

o prócz tego są jeszcze tabletki refundowane których cena zaczyna sie od 2,80. np. Stediril 30. Ale szczerze nie polecam, ja je brałam przez 1,5 roku i teraz mam problemy z hormonami

[OLB]

Mam to samo, choć jestem chłopakiem. Za każdym razem, gdy chcę się kochać z moją dziewczyną to przychodzą wątpliwości. Mówię sobie "wiesz co będziesz czuł przez następne kilkanaście dni, aż do okresu? Czy na pewno to jest tego warte?". Moja dziewczyna jest bardzo wyrozumiała i czasem po prostu rezygnujemy ze współżycie, pomimo ogromnej chęci i ogólnego podniecenia. Jednak niejednokrotnie też staram się zostawić wątpliwości za sobą. Z każdym stosunkiem czuję się coraz lepiej, mam coraz mniej wątpliwości.
Tak sobie myślę.. mój strach może wywodzić się z tego, że pewnego dnia całkiem mocno się nastraszyliśmy - myślałem, że zsunęła nam się prezerwatywa, ponieważ po zakończonym stosunku miałem białą maź na zewnętrznej stronie prezerwatywy. Następnego dnia pojechaliśmy do ginekologa, w aptece kupiliśmy postinor i czekaliśmy na okres... doczekaliśmy się. Później okazało się, kiedy pieściłem moją dziewczynę oralnie, że wewnątrz Jej pochwy znajduje się jakaś biała maź, wyglądająca zupełnie jak nasienie - nie kochaliśmy się wcześniej tego dnia (a w zasadzie kochaliśmy się aż tydzień wcześniej), więc to nie mogło być to. Zapytałem Ją o to. Okazało się, że w niektóre dni ma taki właśnie śluz... i teraz domyślcie się, co było na prezerwatywie tamtego pamiętnego dnia. Ostatnio po skończeniu stosunku miałem na kondomie znowu to samo. Tym razem doktnąłem tej substancji. Nie jest ani trochę kleista, jak nasienie, a poza tym wysycha bardzo, bardzo szybko.

Nie wiem, może tym postem poprawiłem komuś humor i teraz wie, że nie zawsze biała substancja w życiu intymnym oznacza armię plemników .

[zrozpaczona]

no wkońcu! teraz to się naprawdę uspokoiłam! Dzięki OLB! No trzeba się nauczyć zabezpiezać, a poza ty seks ma być przyjemnością tak więc widzę, że nie ma na co czekać- choć pewnie zawsze będzie obawa, aż do okresu ale trzeba myśleć o tej dobrej stronie pozdrawiam i dzięki za radę

[nieznajoma]