Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu(part.9)

[lalalunia]

No bol wstretny,mowie Wam...a im wiecej lekow biore,tym gorzej...nic nie pomagaja!!!!

Wind-rob paciorkowca!! Tu u mnie tez nie robili ,a ja zaplacilam i zrobilam. ZA duzo historii sie nasluchalam....

Kurcze pamietam jak szlam kupowac z mama pizame i kapcie do szpitala...zrobilo mi sie slabo w sklepie i brzuch mnie z nerwow rozbolal!!! Tak sie balam porodu!
_________________

[tosia81]

lalalunia ja myslę,że jednak mogłaś za szybko wziąść tę antykoncepcje. Może organizm jeszcze nie unormował się i nie był gotowy na kolejną dawkę hormonów
Co do kręgosłupa ....powiem Wam,że przed porodem miałam okropne bóle miesiaczkowe brzucha. Koszmar. Po porodzie brzuch nie boli ale za to głowa i krzyż napier.....inaczej tego nazwać nie mogę. Krzyż to prawie jak skurcze krzyżowe podczas porodu..no tak 1/10 tego bólu ale boli strasznie. Ponoć po znieczuleniu w kregosłup czasami takie bóle są bo zostały podraznione nerwy ...
Lizelotko najważniejsze,że dzidzia zdrowa . To jak wyjdzie jest bez znaczenia . U mojej koleżanki dziecko obróciło się na dwa tygodnie przed terminem ale to przypadek jeden na 100 ). Cesarka nie jest zła
Ja sobie chwale cięcie cesarskie porównując do naturala...hmm same wiecie
Co do paciorkowca to zalezy od placówki, szpitala i gina. W większości pakiet tego nie zawiera. Ja nie robiłam
_________________
Jestem mamą ))

[lalalunia]

Tosiu-moze masz racje,dlatego porozmawiam z lekarzem w poniedzialek...najwyzej odstawie na jakis czas,nie wiem...
Z kregoslupem nie ma zabawy:/ to tak napierd**** ze mozna sie skichac,ja na czworaka szlam z lazienki do sypialni w nocy,nie moglam ustac na wlasnych nogach,tragedia...
Bardzo mozliwe,ze znieczulenue ma cos wspolnego z tym,ale ja mialam problemy juz 2 lata przed zajsciem w ciaze...a na studiach mialam problemy z szyjnym kregolupem:/
Co do cc to tez sobie chwale,bo czulam sie swietnie po...ale wiadomo,kazda inaczej przechodzi,wiec nie ma co generalizowac:)
_________________

[wind_of_hope]

ok ok zrobie tego paciorkowca przekletego.

a mi jest coraz ciezej.
czuje sie jakbym dzwigała jakis ogromny kamien przyczepiony do brzucha
ledwo oddycham, w nocy ciezko mi sie przekrecac... no ale juz malutko zostało.
tak mysle ze moze bedzie wczesniej? na pocz. maja .
akurat tescie leca na wczasy,jakby wrocili to moze bysmy sie juz rozpakowały

lizelotko ja mam na 27.05, ost nawet na 18.05. cos czuje ze bedziemy miały podobna date

a my dzis zaczynamy wg Waszego liczenia 35tc :>

ps- kiedy ciaza jest donoszona? w 36?
_________________

[Łobuz]

Cześć kobietki!

Widzę, że następny Adaś się szykuje
Lizelotko najważniejsze, żeby poród przebiegł bez zakłóceń, żebyście i dzidzia i Ty czuli się dobrze!
Ja tam też nie narzekam na moje cc... Poszło wyjątkowo szybko i sprawnie, dzidzia 10 na 10 pkt w skali Apgar, mama też.

Wind paciorkowca zrób.
Z tego, co wiem, chyba wszystkim kobietom przed rozwiązaniem poleca się to badanie. Ja niestety nie zdążyłam.

lala współczuję. Nigdy nie miałam takiego dziadostwa, ale z tego, co piszesz, nie jest za ciekawie...

A co u nas? Mały pełza po całym domu polerując podłogi.
Chyba się sam odstawia od cyca, bo już dobre 3 tygodnie nie chce się przyssać, a w ostatnich dniach to już w ogóle... Smutno mi z tego powodu.

Proszę pogłaskać wszystkie brzuszki i wszystkie Szkraby od forumowej cioci!
_________________

[lizelotka]

[wind_of_hope]

lizelotko Ty to wogole masz idealna ciaze. nie mowie ze moja jest jakas zła czy cos ale troche objawow miałam, własciwie to wiekszosc, no i koncowka mnie bardzo meczy.
plecy to mi bola od dawna,ale tylko po dluzszym chodzeniu, zginaniu sie.

łobuz dzieki , ja juz swoj pogłaskałam.

lizelotko a jaka date wybierzesz? rocznice slubu?
ale fajnie.. ja bym wybrała dzien matki albo 24.05 albo 1.06

kurde wczoraj mąż powiedzial ze brzuch mi sie opuscił i nabrałam do głowy ze zacznie sie wszystko wczesniej.
we Wtorek mam gin wiec napewno zapytam ją o tego bebenka mojego.
moze jemu sie tak tylko wydaje.
niedawno wstawialałam foto to Tosia mowiła ze wysoko jest .. hmmm...

Dodano po 33 sekundach:

a łobuzowy Adas ma 9m-cy ... luknij na suwak
_________________

[lizelotka]

Suwak, no jaaasne!
Eeee... no to już nie najgorszy czas, na powolne odstawianie od cyca
Wind, no ja naprawdę nie narzek na swoją ciążę. M mówi, że książkowa. No, ale nie do końca skoro mi się dzidzia nieprawidłowo ułożyła
Wind, jeżeli będzie cesarka, to nie wiem jeszcze jaką datę wybierzemy
Dzień ślubu to raczej nie, bo wolałabym oddzielnie świętować urodziny Adasia i naszą rocznicę Zobaczymy, może nie będzie trzeba wybierać?
Ale dzień matki byłby fajnym dniem
No, opuszczający się brzusio oznacza, że poród się zbliża, ale to nie znaczy, że nastąpi natychmiast. Dobrze, że wizytę masz niedługo, skonsultujesz się z ginem. Jesli nie masz innych objawów świadczoących o zbliżającym się porodzie ( skracająca się szyjka, odejście czopa śluzowego, skurcze ) to peniwe jeszcze trochę pochodzisz
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[lalalunia]

Wind-juz Ci mowilam,obnizony brzuch nie swiadczy o wczesniejszym porodzie. Powiedziala mi to polozna:) ja mialam i nisko brzuch i BARDZO nisko glowke dziecka,zapytalam ja,czy to oznacza wczesniejszy porod,a ona powiedziala,ze NIE. oczywiscie moze sie zdarzyc,ale bardzo rzadko przy pierwszej ciazy:) No i co,ja przenosilam 9 dnia( okresowo 13 dni)

Lizelotko-no wlasnie,nie kazda przechodzi zle cesarke i rekonwalescencje. Ja bardzo sie balam,bo moja przyjaciolka i kuzynka cierpialy strasznie. Nie mogly sie same wykapac,nie mogly chodzic,ruszac sie...a ja na nastepny dzien juz wstalam,prysznic w szpitalu tez sama wzielam,pielegniarka tylko mi pomogla spodnie od pizamy nalozyc:)))
Ale tak jak juz pisalam lepiej nie geberalizowac,jedna bedzie sie czula super,a druga bedzie niestety ''zdychac''

Lobuzku-no Adasko juz cycka nie chce:P duzy chlopak z niego:)))

Ja juz swoj pierwszy dzie matki obchodzilam,w UK jest zawsze w druga niedziele marca:P ale polski tez mam zamiar obchodzic,hihi:)

Dodano po 3 godzinach 10 minutach:

A to moj smieszek:)





_________________

[wind_of_hope]

aleeeeeeeeeeee słodziak! jak dla mnie to Jamie podobny jest do mamusi

ok dzieki za info.
teraz mam nowe pytanie:
czy warto kupowac puder/zasypke?
wogole sie tego jeszcze uzywa???
mam kupon na wykorzystanie z Nivea Baby i jest tam puder tylko nie wiem czy to przydatne...

Tosiu uzywasz/uzywałas moze oilatum? ponoc to jest 100x lepsze niz oliwki i inne płyny bo dodatkowo natluszcza itp.
pewnie skusimy sie na ten oilatum, fakt ze jest drogi ale ponoc opłacalny.
a w takim razie czym myc głowke?
skoro wiekszosc szamponow jest powyzej 1 miesiaca, a mi potrzebny jest od 1 dnia...
_________________