Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu(part.9)

[tosia81]

Implantacja ( zagnieżdżenie) zarodka to tylko plamienie ewentualne a nie krwawienie;)).
_________________
Jestem mamą ))

[lalalunia]

Aha,aha:)
No to na pewno nie jest zagniezdzenie...
Okres jak nic,cieknie za przeproszeniem jak z kranu...boli:(
i w ogole wlozenie tamponu to jakas masakra byla,bolalo jak cholera,jak dlugo jeszcze bedzie mnie TAM bolec?
_________________

[doroti]

Hej laseczki!

Wind przesliczny brzusio:) juz coraz blizej jak sie czujesz? z tego co tam przelecialam po stronach to chyba niezle

Lizelotko a jak tam u Ciebie? Nie dopatrzylam sie fotki brzuszka, ale napewno jest superr

Lalaunia slodziak z Jamiego tak apropos zachodzenia w ciaze po cesarce to trzeba odczekac min 2 lata a najlepiej 3. Po drugie jestes 2 miechy po porodzie i uwierz mi jajniki nie doszly jeszcze do siebie zebys mogla zajsc w ciaze....takie szybkie zajscie w ciaze to naprawde rzadkie przypadki. Moja znajoma zaszla w ciazke po cesarce jakies pol roku po i miala krwiaka na macicy...wiec trzeba uwazac, ale raczej przed pierwsza porzadna miesiaczka po porodzie to sie nie zdarza...Ja dostalam okres taki normalny dopiero tydzien temu a jestem juz 3,5 miesiaca po porodzie....

Moj Kubuś juz pięknie trzyma głowkę, podnosi sie juz do siadania, juz probuje sie na boki przekrecac z plecków a jak gada to hohoh i przecudnie sie smieje w glos jak sie go rozbawia a na pleckach ma mega łaskotki cudo moje kochane

pozdrawiamu Was i trzymam kciuki dziewczyny!!!
_________________

[lalalunia]

Doroti- ja zdaje sobie sprawe z tego, ze wlasnie najlepiej poczekac 2 lata, ale bardzo sie przestraszylam, gdzies tam w srodku wiedzialam,ze to niemozliwe, ale strach byl. Okres przyszedl, plaster przyklejony, wiec jest git. Pokaz nam swojego Kubunia;)) duzy chlopak musi byc z niego;)))
_________________

[wind_of_hope]

lala plaster tez moze zawiesc
lepiej uwazac podczas zblizen

doroti - własnie pochwal sie synkiem!
ma juz 3mce wiec napewno sie zmienił.

ja sie czuje dobrze.
jakos ost nawet plecy mi nie bola.
moge ponarzekac na zgage i trudnosci w ubieraniu butow,skarpet itp.
tak poza tym to nawet całkiem nieźle.
wahania nastroju tez sa.
raz płacze raz sie smieje.
swietami sie nie ciesze, wogole o nich nie mysle.
w głowie mam mnostwo obaw co do porodu wiec na rozmyslania swiateczne brak miejsc w moim mozgu

wiem ze jakos to bedzie , kazda z Was urodzila to i ja urodze ale im blizej tym wiekszy stres.
w piatek byłam na usg 3d ale corka jest juz tak duza ze nie dała sie sfotografowac..
a szkoda.
liczyłam ze zobacze jej buziaka.
ehh
no ale najwazniejsze ze ma sie dobrze, jest zdrowa i wazyła 1880g, wg gin prawidlowo.
ulozona głowka w doł ,czyli tak jak od 20tc
ze tez jej sie nie kreci w głowie
no i wiem gdzie sa nozki, raczki, posladki itp.
_________________

[lalalunia]

Wind co masz na mysli,ze plastry moga zawiezc? Antykoncepcja jak kazda inna...wiadomo,ze dopiero je przykleilam,to uwazam,tzn na razie nie mam na co,bo mam okres,wiec zblizen nie ma:D

A tu sie nie obchodzi wielkanocy tak jak w PL,wiec ja to juz w ogole o tym nie mysle:P bo nie obchodze,zreszta moj N i tak bedzie w pracy.

My dzis mamy pierwsza szczepionke...troche sie boje jak Jamie zareaguje.
_________________

[tosia81]

Wind..nie wiem dlaczego w ogóle wybrałaś się na to usg??W tym tygodniu??? To usg wykonuje się między 22 a 24 tygodniem. Później jest już dziecko duzo za duże.
_________________
Jestem mamą ))

[lizelotka]

[wind_of_hope]

lizelotko chciałabym byc tak opanowana jak TY
piekny Adasiowy domek. w sam raz
chyba za duzo nie utyłas co?

Tosiu ja poszłam na usg 3d nie tylko po to by zobaczyc jak ona wyglada tylko u tej babki co chodze prywatnie to jest usg przedporodowe ktore wykonuje sie miedzy 30-31tc, w miedzyczasie mozna właczyc funkcje 3d/4d.
ja wiedzialam o tym ze mała moze juz nie byc tak wyraźna jak w 20tc ale poszłam ze wzgl na to ze ta kobieta bada o wiele dokładniej niz moja gin z nfz.
ta panstwowa odwala chałe bo musi.
a za kase spr. mi wszystkie narzady, przepływy krwi, prace serca, aorty,pepowine, wody, łozysko..no dosłownie wszystko co potrzebne.
chciałam miec pewnosc ze z bejbikiem jest wszystko dobrze jesli chodzi o wykształcone narzady.
szkoda ze fotki nie mamy ale to nic.
mam z 20tc i to az 10 wiec nie jest źle.

-------------
a teraz troche Wam pomarudze.

- czuje sie jak słon, kloc, foka ;/
- wszystko mnie denerwuje i nie potrafie sie cieszyc, nawet ze swiat.
- w głowie mam tylko porod i porod i porod
- boje sie ze bede sama jak to sie zacznie, ze nie bede wiedziala co mam robic
- ciezko mi sie oddycha
- nie dam rady zalozyc butow, skarpet, o goleniu miejsc intymnych nie wspomne
- przejde pare krokow i juz sapie
- plecy od paru dni nie bolały ale dzisiaj poszłam do szkoły r na cwiczenia i znow sie zaczeło..chodze i stekam
- zgaga daje mi popalic, szczegolnie noca chociaz dzis cały dzien mnie piecze
- no i to chyba tyle.

a no i sie czuje nieatrakcyjna.
w niczym sie sobie nie podobam
mam wrazenie ze moje nogi sa grube;/

ale marudze nie?
te hustawki nastrojow sa okropne :{
_________________

[lizelotka]