Problem ze wzwodem/erekcją - zbiorczy

[matim]

Tak.. Chociaż nie jest łatwo mówić o czymś takim...

[karioka]

Mogę się tylko domyślać. :/ I co ona na to? Zgodzę się jednak z Yalisseą, jeżeli zdarzało się to tylko raz, to można potraktować to jak nieprzyjemną wpadkę.
_________________
I'm your little butterfly...

[Ruleta]

witam! myślę, że mam bardzo poważny problem. Bardzo duzo o czytałem o problemach ze wzwodem, ale sam nie jestem pewny jaka jest przyczyna. Mam 17 lat i mam bardzo słaby wzwód, lub momentami zupełny jego brak. Od kąd pamiętam onanizuje się, codziennie, nawet po kilka razy... ostatnio wzwód jest coraz słabszy i nawet onanizować się nie mogę. Nie mogę się kochać z dziewczyna, choć jest bardzo atrakcyjna i czuje że jestem podniecony psychicznie, ale mój penis odmawia posłuszeństwa. Gdy jestem ubrany w bieliznę, mam czasem wzwód ale bardzo słaby i niepełny, ale gdy już jestem nagi, nie mam wzwodu w ogóle. Przy onanizacji gdy już otrzymam wzwód i dochodzi do orgazmu, nie zawsze mam wytrysk tylko sperma wypływa. Z tego co czytałem, mogą to być problemy psychogenne, ale myślę, że wtedy powinienem mieć prawidłowy wzwód gdy jestem sam, albo nie przebywam z kobietą. A nawet w życiu codziennym, w domu, gdy jestem sam nie mam wzwodu... a jeśli jest to bardzo słaby i nie trwa długo. Czy jestem impotentem? Czy to zaburzenia psychogenne, czy może problemy z krążeniem krwi w jądrach i penisie? Czy zaprzestanie masturbacji poprawi mój wzwód? Czy pomogły by mi środki na leprzy popęd seksualny? np. Viagra bądź Vialafil? A może problem tkwi w produkowania testosteronu w moim organiźmie? czy jest jeszcze szansa na to żebym odzyskał prawidłowy wzwód? Bardzo proszę o pomoc i szybką odpowiedź aha w przeszłości miałem stulejke, ale sam sobie poradziłem z tym problemem w wieku może 10 lat nie pamiętam już... i napletek rozciągnął się, lecz teraz zsuwa się z żołądzia podczas wzwodu. Czy to równiez może byc przyczyna? szczerze to mam podobny problem do kolegi, który pisał o swoim problemie przede mną. Gdy jestem z kobieta jeszcze ubrany, mam wzwód ale słaby, a gdy już jestem nagi kompletna klapa! próbowałem z dziewczyna kilka razy ale i tak nic... od tamtej pory boje sie już próbować jeżeli chodzi tylko i wyłącznie o moją psychike, to czy gdy juz mi się uda współżyć z dziewczyną problem się rozwiąże?

[wind_of_hope]

moze zbastuj troche z ta mastrurbacja? odczekaj z 3,4 dni i zobaczysz ze wszystko bedzie "stalo,lezalo" na swoim miejscu heh
_________________

[nastja]

uważam, że powinieneś dac "mu" trochę odpocząc.. może nie 3,4 dni jak napisala Wind, ale tydzień czasu.. (moje zdanie:))

domyślam się jak jest Ci ciężko... ale uwierz, że z takiej "dolegliwości" da sie wyjśc.. musisz udac się do porządnego lekarza..

nie wiem czy też nie zaszkodziłaby wizyta u seksuologa..

zrób co uważasz, ja tak czy inaczej życze Tobie, aby wszystko wróciło do normy i z seksu, albo nawet z masturbacji czerpał wiele przyjemności.

nu
_________________

[Ruleta]

to już jest dla mnie bardzo duży problem... :/ i mysle że nawet mogę być uzależniony od masturbacji :/ może to dziwne i może to śmieszyc niektóre osoby, ale wcale nie jest mi tak łatwo przestac... kończy się tylko na głupim gadaniu, że "to był ostatni raz!" ale jeśli to ma byc przyczyna moich problemów, to jakoś się z tym spróbuje wstrzymać!

"porządny lekarz" masz na myśli urologa? bo jeśli tak to byłem u jednego i powiedział mi, że jestem jeszcze młody i nie powinienem się tym przejmować... nawet nie zadał żadnych pytań, nie zbadał mnie itd może dlatego że miałem skierowanie na inny problem... bo także mnie czasem pobolewa, jądra oraz żołądź... a wtedy miałem skierowanie na "ból lewego jądra"

myślicie, że to może być złożone z różnych przyczyn? np. onanizacja, strach przed stosunkiem, stres, lub jakieś przyczyny fizyczne? może coś związane z moimi bólami? czy bóle związane są raczej z onanizacją? zauważyłem, że rano wzwód jest częstszy i pełniejszy niż zwykle... ale mój penis nie zawsze wzwodzi przy podnieceniu psychicznym... muszę go dotykać, albo leżeć na brzuchu np. rano gdy śpie, wtedy zdarza się że budzę się ze wzwodem i jest pełny Ale gdy juz oddam mocz, umyje się zjem sniadanie itd. w ciągu dnia nie ma go w ogóle... Gdy jestem nagi i ja "go" dotykam, jest większa szansa na wzwód, ale gdy robi to moja dziewczyna wtedy ani drgnie... to raczej zaburzenie psychogenne! ale nie potrafie sie przełamać! Wiem, że nie chodzi o to czy jestem w 100% hetero czy cos w tym stylu bo co do tego nie mam wątpliwości, czuje że jestem podniecony psychicznie, bo mam "niezłą" dziewczynę ale co z tego gdy nie mogę jej i sobie sprawic przyjemności... pójdę jeszcze raz do lekarza, tym razem do innego...

[Zibi]

Może to być wina częstej masturbacji. Jak czesto to robisz?

[nastja]

musisz zdecydowanie zwolnic z masturbacja!
wmawiaj sobie i tyle!
chłopcze to dla Twojego dobra...
widzisz sam potrafisz napisac jakie masz problemy to też na nie zareaguj w jakis "porządny" sposób!

ps. wybierz się do lekarza deklarując poważny poblem.
powodzenia
nu
_________________

[Ruleta]

pisałem już o tym w moim pierwszym poście... robiłem to dosyc często... codziennie i dochodziło nawet do kilku razy. od kąd mam problemy ze wzwodem, robie to coraz rzadziej ponieważ nie mam już takiego popędu seksualnego jak kiedyś... teraz robiłem to co 2 dzień... nie wiem czym to jest spowodowane, albo tym że "nie daje mu odpocząć" albo tym, że po nie udanej próbie współżycia straciłem chęć do seksu. Już mi oczy odpadają od czytania o masturbacji i skutkach jakie jej towarzyszą i doszedłem do wniosku, że to będzie chyba najleprza decyzja jaka mogę w tej chwili podjąć... już tego nie będe robił, bo im dłużej to robie tym jest z "nim" coraz gorzej... wole poczekać, aż mi się poleprzy, wystarczy mi dziewczyna. Mam nadzieje, że macie racje i wzwód się poprawi! bo czuje się jak jakiś emeryt
ale do lekarza udać się musze koniecznie... choć nie łatwo się przełamac, wiem bo juz raz byłem... teraz będzie chyba łatwiej
bardzo dziekuje za pomoc! napisze jeszcze jak mi się poleprzy!

[nastja]

będziemy czekali
powodzenia
nu
_________________