Tabex- czy komus pomogl?

Studentka_23 · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 3:10 pm Temat postu:

Witajcie!!! Dziś mój 12 dzień bez papierosa dzięki Tabexowi. Nie poszłam z tym do lekarza, więc nie mam pojęcia ile opakowań można przyjmować... kto wie, niech napisze...pjosie Razz

emilka · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 9:41 pm Temat postu:

zajrzyj w ulotke:
"
Dawkowanie:
Doustnie: 1-3 dzień 1 tabl. co 2 h (6 tabl. dziennie); 4-12 dzień 1 tabl. co 2,5 h (5 tabl. dziennie), 13-16 dzień 1 tabl. co 3 h (4 tabl. dziennie), 17-20 dzień 1 tabl. co 5 h (3 tabl. dziennie), 21-25 dzień 1-2 tabl. dziennie. Pacjenci powinni zaprzestać palenia papierosów najpóźniej 5. dnia leczenia. Cykl leczenia można powtórzyć po upływie 4-5 miesięcy."
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

Studentka_23 · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 11:09 pm Temat postu:

Serdeczne dzięki Emilko za odpowiedź Very Happy

Już wszystko jasne. Wszystkim życzę powodzenia w realizacji postanowienia Smile

dziadek-1967 · Wysłany: Nie Lip 01, 2007 1:05 pm Temat postu: rzucam

od 25-06-2007 rzucam palenie przy pomocy tabaxu. W 1-szym dniu spaliłem 9 fajek, w drugim - 3 !!!!! i koniec!!!! Jaki będzie finał? Bardzo ciekawy jestem. Pozdrawiam.

Taco · Wysłany: Nie Lip 01, 2007 2:24 pm Temat postu:

Kiedyś trochę paliłam, nie za dużo - parę fajek dziennie, czasem żadnej. Rzuciłam bez pomocy żadnych "wspomagaczy". Bałam się, że się w końcu uzależnię, a w dodatku była dobra okazja do rzucenie papierosów i dla mnie i dla mojego chłopaka (Sylwester). Jako, że byłam raczej początkującym palaczem (zaczęłam w wakacje), to nie było mi zbyt ciężko. Za to mój mężczyzna, który palił ponad 4 lata (po paczce dziennie), miał nie lada problem z powstrzymaniem się przed zapalaniem! Na szczęście żadne z nas nie skusiło się na papierosa i od półtora roku nie zatruwamy naszych płuc Very Happy

Skoro nam się udało - to Wam też musi się udać!
Życzę Wam, aby Wasza silna wola wygrała z nałogiem! Smile

drapaka · Wysłany: Nie Lip 01, 2007 11:38 pm Temat postu:

heheh silna wola w walce z nałogiem, dobre, aczkolwiek nie twierdze że niemożliwe...Cóż ja pale od 11 lat paczke na dwa dni...jakoś tak wyszło, nawet nie wiem kiedy tyle czasu minęło...Ciężko jest mi uwieżyć w to że mogłabym nie palić, ale potrafie to sobie wyobrazić..
_________________
miłość uskrzydla, uczy latać

helloween · Wysłany: Wto Lip 03, 2007 3:49 pm Temat postu:

Temat zamykam - bedzie jeden zbiorczy o papierosach

mark30ffm · Wysłany: Wto Sty 01, 2008 2:47 pm Temat postu: tabex i rzucenie palenia

mieszkam w niemczech niestety tu nie moglem dostac tebaxu wiec postanowilem sprowadzic z polski jestem dobrej nadzieji ze jutro dostane juz paczke nie uwiezycie ale nie moge sie doczekac kiedy z tym nalogiem skoncze mam dosc juz smrodu zona mnie wygania na papierosa na dwor mam pech jest zimno Wink

pozdrawiam wszystkich i trzymajcie za mnie kcioki

---edit by Wind_Of_Hope---
prosze nadawac tytuly tematom bardziej sugerujace problem.
Post przyłaczam do pokrewnych Smile