Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kruszynka
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 38
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: nie z polski
|
Wysłany: Wto Wrz 05, 2006 9:01 pm Temat postu: Anoreksja - jak pomóc chorej osobie? |
|
|
witam mam pytanie wiem ze anoreksja jest choroba pschiczna:(chodzi o to e mam znajoma ktora ma 3dzieci meza ii jest chora cala rodzina wie o tym leczyla sie juz kiedys ale to na nic dalej jest chora:( niestety rodzina nic nie moze robic:(bo kiedy byla mozliwosc zbrania jej do osrodka zamknietego to jej maz powiedzial ze NIE bo ona bedzie plakac za dziecmi:(wiem ze to prawda niech placze i szlocha ile chce, ale niechce chodzic do lekaza kiedyy je zaczyna jej wychodzic taka duza gula z boku brzucha:(i musi isc zwymiotowac bo ja to boli.najgorsze jest to ze jej maz pracuje od rana do 20 i niem nikogo znia:(dzieci male jej mama caly czas stara sie ja pilnowac ale tez ma prace ii swoje zycie:(jestesmy bezradnii a niechce karakac ale czeka nas tragedia bo albo ona zginie albo jej mama sie wykonczy:(prosze o jakie kolwiek rady |
|
Powrót do góry |
|
|
|
alicja_188
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 37
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 05, 2006 10:56 pm Temat postu: |
|
|
witam:),rozumiem towje obawy i to ze martwisz sie o bliskom Ci osobe,moim zdaniem bez zgody tej dziewczyny wiele nie zdzialacie,lub poprostu musi ona znalezc oparcie w osobie do ktorej ma nawieksze zaufanie i moze ona nakloni ja do leczenia:) no coz zycze wam wytrwalosci<przytul> |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Sro Wrz 06, 2006 2:05 am Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy tak mozna powiedziec o zaburzeniach laknienia- choroba psychiczna. To raczej choroba duszy. Rozpaczliwe wolanie o odrobine uwagi i rozpaczliwe pragnienie zapanowania nad czyms co wymyka sie z rak. Kiedy czlowiekowi sie wydaje ze nie ma kontroli nad niczym zaczyna nadmiernie kontrolowac swoje cialo.Bo tak naprawde to jest jedyna rzecz na ktora ma sie calkowity wplyw.
Tego sie nie da tak zwyczajnie wyleczyc. To troche jak z alkocholizmem- pije jeden czlowiek ale tak naprawde chora jest cala rodzina. Trzeba by sie przyjrzec w jakim srodowisku zyje ta kobieta. Jakie sa jej stosunki z mezem z matka rodzenstwem. Trzeba by zastanowic sie w jakiej sytuacji choroba ujawnila sie dawniej a w jakiej teraz. Moze po prostu nie widzisz wielu rzeczy ktore "nie sa do ogladania" dla osob postronnych a istnieja i wplywaja na jej stan. To wlasnie jest zadanie dla psychologa i tak sie wlasnie leczy te problemy.
Ja psychologiem nie jestem a i tak przeciez cos zauwazylam-nikt sie nie liczy tak naprawde ze zdaniem tej kobiety. Tak jakby przestala byc czlowiekiem a stala sie tylko problemem. Kukla ktora wszyscy potrzasaja i kazdy wie co dla niej najlepsze.
Wydaje mi sie ze dobrym argumentem za podjeciem leczenia bylo by szczescie dzieci bo ktore dziecko chcialo by miec takie wspomnienia z dziecinstwa?
I potrzeba tu kogos serdecznego i zyczliwego kto za problemem dostrzeze czlowieka ktory cierpi i nie bedzie mu chodzilo tylko o to zeby nie bylo tragedii ale o to zeby komus zranionemu okazac po prostu serce.
Moglby to byc maz ale widocznie nie jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Freya
Dołączył: 01 Sty 2006 Posty: 312
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią Wrz 08, 2006 3:49 pm Temat postu: Re: anoreksja |
|
|
WIem, że zabrzmi to dość brutalnie, ale jeżeli Twoja znajoma sama nie będzie chciała się leczyć to argument "dzieci" i tak nic nie pomoże..
Nikogo nie można nakłonić do leczenia..
N-I-K-O-G-O!
ona sama musi zrozumiec, że "pragnie żyć" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kruszynka
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 38
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: nie z polski
|
Wysłany: Pią Wrz 08, 2006 4:45 pm Temat postu: |
|
|
dzieki za odpisy a co do freya to ty chyba nic nie wiesz o tej chorobie:)masz racje ze nieda sie nikogo zmusic do leczenia ona mysli ze wyglada normalnie ze jest taka jak myy:(ale tak nie jest.wyglada strasznie!!!!!jestem za graniaca i gdy sie z nia spotkalam niedawnooo to naprawde moze zalamac rece i zaczoc plakac:(jetesmy bezradi a jej moz ma to chya gdzies woli siedziec w pracy od rana do wieczora nawet jak nie ma ruchu to tam siedzi bo ma cisze i spokoj:(ona juz dawniej sie leczyla na to potem miala urojona ciaze:(i chciala sie zabic:(gdy prawaie do tego doszlo to znalazl ja jej maz i okazalo sie ze jest juz w zawansowanej ciazy!ta rodzine czymaja tylko dzieci bo jesli chodzi o sex to naprawde go tam nie ma:(jest to przykre lecz prawdziwe!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pią Wrz 08, 2006 5:15 pm Temat postu: |
|
|
Wiec powiem ci tylko tyle ze Freya ma racje. Nikogo nie mozna ZMUSIC do leczenia. Bo nawet gdyby udalo wam sie ja nagiac do swojej woli nic tak naprawde sie nie zmieni.
Jesli bedzie chciala zniszczyc siebie w ten sposob to zniszczy. Jesli bedzie chciala umrzec ty jej nie powstrzymasz.
Nie jestes w stanie do niczego ja zmusic ani namowic. Mogla bys co najwyzej sprobowac ja przekonac dac jej argumenty zeby walczyla o siebie. Jesli uda ci sie przekonac ja ze jej zycie jest wartoscia sama w sobie i ze nie musi rozpaczliwie walczyc o czyjes zainteresowanie to moze zrozumie ze ma problem nad ktorym nie panuje.
Ale ja bym ci sie radzila zastanowic nad tym co CIEBIE sklania do pomagania jej. Nie da sie nikogo zbawic na sile. Nie mozna tylko dawac nic nie biorac w zamian. Czasem mimo wszystko trzeba sobie powiedziec- nic nie moge tu zrobic wiec nie bede wpychac palcow miedzy drzwi. Nie znasz wszystkich ukladow rzadzacych ta rodzina.Nie wiesz co tak naprawde dzieje sie za zamknietymi drzwiami.
Tez kiedys chcialam pomagac wszystkim dookola. Lata mi zajelo zrozumienie ze tak naprawde chcialam kupic sobie w ten sposob cudza milosc i akceptacje. Teraz wiem ze nie moge pomoc kazdemu kto wedlug mnie potrzebuje pomocy. Po prostu nie potrafie i tyle.
I tobie tez radze sie zastanowic jakie sa twoje intencje w tej sprawie.Z calkowita szczeroscia odpowiedz sobie czy przypadkiem nie chcesz zyskac w ten sposob czyjegos podziwu i wdziecznosci.
Bo jesli tak to wycofaj sie. Ta kobieta nie zasluguje na to zeby sobie ktos za pomoca jej problemow podnosil samoocene. Nie mozesz jej pomoc. Moze zrobic to tylko ona sama z pomoca lekarza. A ty ewentualnie mogla bys pokochac ja jak siostre albo przyjaciolke ale to nie jest latwe ani nie mozna sie z tego wycofac kiedy bedzie trudno wiec zawsze trzeba sie najpierw dobrze zastanowic czy jest sie na tyle silnym psychicznie.
Mam jeszcze do ciebie taka mala prosbe niezwiazana z tematem- prosze postaraj sie pisac troszke bardziej przejrzyscie bo miejscami twoje posty sa prawie nieczytelne |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kruszynka
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 38
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: nie z polski
|
Wysłany: Pią Wrz 08, 2006 5:26 pm Temat postu: |
|
|
ehhhh juz niechce nc pisa a co do ciebie kobieta to to bedzie moja szwagierka wiec wiem dlaczego chce jej pomagac!!!!!a wy tak naprawde nie macie pojecia co czytacje jak do was pisze napsialm ze ma racje ze nieda sie jej zmusic do leczenia!!!bo przyznalam mu racje jesli bedzie tu ktod kto ma lub mial chprego na anoreksje to niech sie wypowiada !!!ale dzieki za wszystko |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pią Wrz 08, 2006 5:56 pm Temat postu: |
|
|
Sam sposob twojej reakcji na moje slowa swiadczy o tym ze troche racji mialam. Skad wiesz ze ktos z nas nie ma anoreksji? Moze to wlasnie ty nie wiesz nic na ten temat? Takiej opcji nie bierzesz pod uwage?
Nie chcialam sie z toba sprzeczac ani robic ci przykrosci. Chcialam tylko zebys zastanowila sie nad soba zanim zaczniesz cos czego nie bedziesz umiala doprowadzic do konca. Masz prawo sie ze mna nie zgadzac.
I teraz to juz rzeczywiscie nic nie rozumiem. Pisalas ze to mezatka a teraz piszesz ze to twoja przyszla szwagierka. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Freya
Dołączył: 01 Sty 2006 Posty: 312
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią Wrz 08, 2006 7:33 pm Temat postu: |
|
|
kruszyna :)hehe wybacz ale wiem o tej chorobie baaardzo wiele
naprawdę rozbawiłaś mnie i był to uśmiech przez łzy..
trochę obiektywizmu i rozsądku w ocenie innych życzę |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kruszynka
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 38
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: nie z polski
|
Wysłany: Pią Wrz 08, 2006 8:30 pm Temat postu: |
|
|
jesli wiesz to czemu nic nie napiszesz konkretnego!!! ja doskonale wiem ze nieda sie nikogo zmusic do leczenia:(Ja to wiem!!! poprostu chcialm sie dowiiedziec co mozna zrobic jakie pomysly podsunac a niee glupie teksty ze to jest choroba duszy ludzii poczytajcie trochce kobieta wogule zastanawaim sie co ty myslisz o ludziach ktorzy maja inno orietacje seksualna tez myslisz ze to jest choroba duszy!!!Anoreksja jest choraba psychiczna to siedzi w glowie a nie w duszy!!!
----edited by Yalissea
Trzy znaki interpunkcyjne wystarczą. Proszę nie pisać wyrazów dużymi literami, przez pół linijki. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|