Brak ochoty

[wind_of_hope]

paula to moze warto sie zbadac u gin? zarowno Ty jak i Twoj facet. bo po ktorejs stronie tkwi przyczyna.
byc moze masz za małe pecherzyki ktore nie pekaja, moze za słaby sluz lub nie daj boze wrogi, moze masz torbiel na jajniku, nadzerke, tarczyce.. mozna wymieniac i wymieniac.
a moze to z facetem cos jest nie tak. z jego nasieniem itp.
warto by było przebadac Was oboje.
uzywasz testow owulacyjnych?
co do ochoty na sex .. ciezko mi powiedziec co jest nie tak.. moze to jakies zaburzenia hormonalne ktore nie dosc ze hamuja poped to jeszcze utrudniaja zajscie w ciaze... myslałas o wizycie u gin?
_________________

[andrew92]

Witam. Mam 20 lat i problem związany z potencją i nie wiem czy to jest normalne. Od ponad roku mój popęd jest wielokrotnie słabszy, niż to było kiedy jeszcze byłem nastolatkiem. Wcześniej nie mogłem po prostu wytrzymać 2-3 dni bez masturbacji/seksu, i nawet jak widziałem ładne dziewczyny w ubraniach to podniecały mnie i myślałem tylko o seksie z nimi. Teraz mam ochotę na seks tylko wtedy, kiedy mam erekcję, ale potrafię nie uprawiać seksu nawet kilkanaście dni. Nie wiem jak to wytłumaczyć, no wcześniej po prostu orgazm dla mnie był jak narkotyk, a teraz owszem, też uważam że seks to najfajniejsza rzecz, jaką można robić na tym świecie, ale nie myślę o tym tak często. Popalam czasem marihuanę, ale bardzo rzadko i to w takich ilościach, że to raczej nie może mieć na to wpływu. Jem dużo warzyw, pomidory, cebulę, sałatę, ostatnio nawet piłem w tabletkach żeń-szeń ale niewiele to zmieniło. Może to jest efekt tego, że po prostu skończył się mój okres dojrzewania. Uprawiam sport, alkohol piję średnio raz na tydzień w większych ilościach. Problemów z erekcją, czy produkcją nasienia absolutnie nie mam, wystarczy że pomyślę o seksie i już stoi. Ale źle się z tym czuję, że to już nie to co wtedy. Da się coś zrobić, żeby taki bardzo silny popęd wrócił?
Pozdrawiam i dziękuję

[Zibi]

Doberek Czy tutaj ktokolwiek zagląda? Mam pytanie i problem zarazem ze swoją połówką. Jestesmy ze soba ponad 2 lata i nadal się nie kochaliśmy. Dziewczyna jakoś jesienią wspominała mi, że chce to zrobić, ale do dziś sprawa ucichła mimo wielu rozmów na ten temat. Dodatkowo coraz rzadziej dochodzi bo bliskich spotkań- peetingu, ostatnio jakieś 3 tyg temu. Twierdzi, że nie ma na to ochoty, że jest zmęczona, a "seks" dodatkowo ją męczy ( dokładniej orgazm? ). Nie mam już siły rozmawiać, bo za każdym razem kończy się tak samo...

Jest jakiś sposób?

[wind_of_hope]

Zibi a ja myslałam ze wy juz dawno po, kiedys nawet pisałes do mnie na pw..
hmmm
no nic.
skoro nie jest gotowa to moze nie naciskaj.
chce to zrobic ale sie boi, to zrozumiałe.
Ty masz 1 raz za soba a ona nie.
tym bardziej ze jest dziewczyna i inaczej odczuje 1wszy stosunek.
nie wiem co poradzic:
nie nalegac i dac jej czas.
napewno do tego dojrzeje
_________________

[Zibi]

No to czekamy

[majorka]

andrew teraz to poprostu jestes normalny!!! bo jezeli na widak kazdej dziewczyny chcialo ci sie bzykac to porazka jakas. poprostu dorosles i wyrosles z malolata ktoremu wiecznie stalo:D

[jolka_123]

po mojemu to się źle skończy ,znam takie przypadki i mężczyzna po 20 latach proszenia poszukał sobie kochankę no i małżeństwo się rozpada. Wydaje mi się ,że nie dobraliście się .są kobiety ,które mają małe potrzeby seksualne , trzeba porozmawiać z narzeczoną ,seks to wspaniała sprawa i naprawdę można się świetnie "bawić" czego Wam życzę.
Jeszcze przyszło mi do głowy ,że może nie spełniasz jej oczekiwań albo ma kogoś na boku

[Kuba1234]

[Pawelwro]

[Kuba1234]

Właśnie chyba tak się nazywa I co nie ma problemów z ochotą na seks??