Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sc203
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 6:31 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli możesz poczytaj o witaminie B 17, mam podobny przypadek i sam chcę się dowiedzieć coś więcej o skuteczności, bo może ktos już to zagadnienie testował i zna rezultaty. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
praxe
Dołączył: 24 Lip 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lip 24, 2008 1:42 am Temat postu: hemoglobina po chemii |
|
|
Jak walczyć o dobry poziom hemoglobiny po podaniu chemii? Czy znacie jakiś praparat (np. z buraków)?
Temat przenosze w odpowiednie miejsce
mala_mi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Lip 25, 2008 12:01 pm Temat postu: |
|
|
mi się wydaje, że normalnie podaje się preparaty żelaza plus ustala odpowiednią dietę. w przypadku, gdy poziom hemoglobiny jest naprawde niski, to bierze się pod uwagę silniejsze leki (erytropoetyna), ale to w skrajnych przypadkach, bo wiąże się z dużym ryzykiem. _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kibaz
Dołączył: 18 Wrz 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: śląskie
|
Wysłany: Czw Wrz 18, 2008 4:04 pm Temat postu: anemia po krwotoku i operacji |
|
|
Proszę o podanie sposobu walki z anemią pokrwotoczną i pooperacyjną (po resekcji żołądka). |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wojtek190
Dołączył: 28 Paź 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Paź 28, 2009 12:31 am Temat postu: Gruczolakorak jamy brzusznej - chemia |
|
|
U mojego taty stwierdzono na początku czerwca nieoperacyjnego gruczalokoraka jamy brzusznej. Guz leżący do przodu od mięśnia biodrowo-ledźwiowego z jego uciskiem bądź naciekaniem , otaczające lewe naczynie biodrowe o wym. 112x80x130mm z cechami martwicy. Wodonercze nerki lewej z poszerzonym moczowodem wciagniętym w masę guza
adenocarcinoma male differentiatum G3 - oligobiopsja
CK AE1/AE3+, CK7+ w pojedyńczych komórkach, CK20-
nowotwór nisko zróżnicowany
W Klinice Chemioterapii Nowotworów U.M. w Łodzi poddano tatę chemioterapii paliatywnej od poczatku sierpnia:
Gemcytabine 2000mg, Cisplatin 150mg
Po 3 chemii lekarz prowadzacy na podstawie wyników krwi stwierdził ze chemia bardziej jednak zaszkodzili pacejentowi i teraz trzeba tylko czekac na kolejny wyniki krwi - być moze ulegna poprawie.
Niestety wyniki krwi są coraz gorsze.
krwinki czerwone spadły z 4,46 na 3,17
kreatynina wzrosla z 1,3 na 2,29mg
mocznik wzrósł do 75mg (1!)
Efekt jest taki że jedna nerka zaatakowana przez guza już nie pracuje a druga nie jest w stanie oczyścic krwi (podobno chemia tak na nią wpłynęła.)
Nie jestem lekarzem. Moze zadam dziwne pytanie ale czy nie mozna oczyścic tej krwi poprzez dializę??? Od jednego lekarza usłyszałem że nie robi sie dializ u osób chorych na raka natomiast inny powiedzial że jak najbardziej bo to jedny ratunek ???? Jak można pomóc by poprawić wyniki krwi???
Przy tym wszystkim nasilaja się bóle jamy brzusznej i kończyn dolnych.
Prosze o pomoc.
Jakiś dobry onkolog, czy tez lekarz od nerek?? Moze byc inne miasto. My jesteśmy z Łodzi
Temat przenosze w odpowiednie miejsce
Mala_mi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
carboczar
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 1038
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 193 podziękowań w 189 postach
Skąd: Z domu
|
Wysłany: Sro Paź 28, 2009 8:17 am Temat postu: |
|
|
Wojtek190
To prawda u chorych na nowotwory (szczególnie zaawansowanych) nie przeprowadza się hemodializy,jednak kiedy zmiany czynnościowe nerek są odwracalne,to wówczas jest wskazane wdrożenie okresowego leczenia nerkozastępczego( czyli hemodializy)Nie mogę na podstawie tego opisu oceniać stanu chorego z dokumentacją choroby należy udać się do onkologa ze specjalnością urologiczną.
Dane lekarzy specjalistów chirurgi onkologicznej i urologicznej z Łodzi mogę tylko podać na pw.Zgodnie z regulaminem forum. _________________ Nie udzielam już porad na tym forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ewelina785
Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 9:56 pm Temat postu: chemioterapia |
|
|
Prosze o porade .mam chorego tate jest po operacji usuniecia nerki z guzem i węzłami chłonnymi sa przeżuty do płuc i tchawicy.tato jest bardzo słaby po operacji od której juz minoł miesiac dużo spi.schudł 10kg i ma bardzo słabe serce.ma 63 lata lekarz powiedział że musi przejśc chemioterapie ..czy chemia pomoże wrócic do zdrowia czy skróci mu tylko życie?????konsylium lekarskie zbiera sie w poniedziałek w tej sprawie ale moż ktos był w takiej sytuacji prosze o odpis.co jest lepsze w takiej sytuacji i .jakie sa przeciwskazania do chemioterapi ..prosze oodpis i z góry dziekuje .
Temat przenosze w odpowiednie miejsce
Mala_mi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nowicjuszka Supermoderator
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 4181
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Gru 13, 2009 12:52 am Temat postu: |
|
|
Tutaj nie mozan okreslić jednoznacznie. To zależy od wielu czynników...Nie znamy całej sytuacji, nie znamy całej historii choroby więc nic wiążącego powiedzieć nie można. Trzeba czekać na decyzję konsylium. _________________ Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Maria Flakus
Dołączył: 21 Lip 2009 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Sty 02, 2010 7:12 pm Temat postu: Chemioterapia i ból ręki |
|
|
Witam!Jestem po 3 wlewie znoszę to dobrze raczej bezobjawowo,ale mam problem ponieważ boli mnie ręka do której mam wlewy.BÓl tzn.mam ograniczone ruchy nie mogę wyprostować ręki,po 3 wlewie mi troszke spuchła.Nie wiem czy to normalne i czy póżniej mi to przejdzie.Proszę o poradę |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ewelina785
Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Sro Sty 06, 2010 1:27 pm Temat postu: chemioterapia i NFZ |
|
|
Witam ....szpital zakfalfikował mojego tatę na chemioterapie i w polsce żaden NFZ nie chce wyrazic zgody na podanie chemi w tabletkach dla taty mówia że jest droga chemioteraapia i tato jest już po 60 to nie bardzo żeby go ratowali bo fundusze nie maja pieniedzy.(człowiek który pracował 40 lat płacił składki zdrowotne i jest na emeryturze i dalej płaci i nie ma dla niego leczenia)))jest skazany na śmierć. Każdy szpital odmawia tej chemi już byłam wszędzie gdzie sie dało(Czestochowa Gliwice Bielsko Opole ) i nic wszedzie odmowa.niewiem gdzie jeszcze można szukac pomocy może ktoś był w takiej sytuacji .prosze o odpis . |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|