Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nowicjuszka Supermoderator
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 4181
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 1:37 am Temat postu: |
|
|
Jeśli występuje anemia,to nie wolno w żadnym wypadku podac chemii bo to może Go zwyczajnie zabić.
Żeby podać chemioterapie, wyniki badań muszą być "dobre". Z ministerstwem się zgodzę - paranoja. Z obawami lekarzy nie polemizowałabym. Maja wyniki badań, wiedzą co robią _________________ Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ewelina785
Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 3:42 pm Temat postu: |
|
|
Tak miał anemie .ale chodzi mi o to że lekarze nie powiedzą wprost że nie daja chemi po co robia nadzieje.byłam sama bez ojca tylko z dokumentami .mógł lekarz powiedziec że nie ma nadzieji...ale cóż samemu trzeba sie domyślić ...pozdrawiam... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ewelina785
Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 1:52 am Temat postu: |
|
|
Rak nerki .po operacji rokowania sa do pół roku i tak jest .wczoraj zmarł mój tata ..nie doczekawszy chemii... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 12:28 pm Temat postu: |
|
|
przykro mi z powodu straty
:* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kuuudlata555
Dołączył: 24 Wrz 2011 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
dominik55
Dołączył: 13 Lip 2013 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Lip 13, 2013 11:19 am Temat postu: walka z rakiem bez chemioterapii |
|
|
Mam 56 lat i pół roku temu zrobiłem badania kontrolne u lekarza rodzinnego. Niestety po odebraniu wyników dowiedziałem się, że moje wyniki nie są dobre i będę musiał się dokładniej przebadać. Nie byłem u lekarza około 20 lat i przytłaczało mnie to, że coś jest nie tak. Zrobiłem serię badań i niestety okazało się, że mam nowotwór złośliwy. Nie mogłem w to uwierzyć, ponieważ czułem się wspaniale. Ta sytuacja przysporzyła mi wiele zmartwień. Nigdy nie lubiłem chodzić do lekarza, zazwyczaj leczyłem się domowymi sposobami i to wystarczało. Lekarz zalecił chemioterapię a ja strasznie się tego obawiałem, że mój organizm sobie z tym wszystkim nie poradzi. Stwierdziłem, że warto poszukać jakiś innych metod leczenia. Szukałem gabinetów medycyny naturalnej, uzdrowicieli, znachorów. Niestety mój stan zdrowia z czasem pogarszał się. Nie chciałem, aby nowotwór zainfekował również inne narządy. Nadal szukałem kogoś lub czegoś, co mogło by mi pomóc. Zdecydowałem się, że musze zacząć odwiedzać bliskich, popadłem w depresję. Dopiero gdy u wuja w gazecie znalazłem artykuł o mieszance ziół Essiac, postanowiłem spróbować kolejny raz. Zakupiłem preparat i stosowałem według zaleceń. Minęły trzy miesiące od momentu, gdy pierwszy raz zażyłem ten preparat a ja odwiedziłem mojego lekarza. Stwierdził, że to niemożliwe bez chemioterapii. A ja jestem przekonany, że to dzięki preparatowi Essiac nadal żyję. Mój stan zdrowia znacznie się polepszył i mam nadzieję, że uda mi się przezwyciężyć nowotwór. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|