Ciąża urojona - czym się objawia?

[Beaa]

Przeczytałam prawie wszystkie posty, interesuje mnie jakie są dolegliwości ciąży urojonej i co dzieje się w organiźmie kobiety.
Przypuszczam że pomału popadam w taki stan, jest to przykre:(

[Paweł]

Spokojnie to że zaczyna sie widzeić w pewnym moenecie objawy to jeszcze nie taka tragedia.

Może sie zdażyć każdemu, strach przed zmianą planów życiowych bądz odwrotna sytaja cheć posadania dziecka potrafi spłatać figle

Postaraj sie znales oparcie w kimś, porozmawiaj o tym co czujesz, czego byś chciała a czego nie. Czego sie boisz.

Dobrze też było by porozmawiać z partnerem nad tym wszystkim co sie dzieje w "sypialni". Co on myśli o tym wszystkim, jak podchodzi do tego.

Gdy podzieli sie z kimś o tym co siedzi w naszych głowach naprawde pomaga, możę wydawać sie banalne albo nie wystarczające, ale to naprawde potrafi działać bardzo pozytywnie.

Jeżeli to jednorazowa sytacja - zdażyło ci sie tak pierwszy raz, nie ma co sie obawiać, trzeba poprostu dowiedzieć sie troche o tym wszystkim (no jeżeli przeczytałaś większość tematów to widze że jesteś zdeterminowana bo jest tego trche na forum - sam sie już czasem gubie czy coś podobnego bylo czy tez nie ), porozmawiać z partnerem, dobrze też z kimś innym, koleżanką, kumplem, rodzeństwem, kogo wybierzesz i uznasz godnego zaufania i życzliwego Tobie.

Jeżeli jednak sytacja sie powtarza, bądz nie zabardzo potrafisz sama przy po mocy osób życzliwych poradzić sobie z tym wszystkim, możesz udać sie do psychologa (wiem jakie są stereotypy - ktoś kto idzie do psychologa to już odrazu wyżutek społeczeństwa świt itd) nieprawda!! Ktoś kto szuka, pomocy i idzie do osoby kompetentnej to osoba bardzo mądra i odwarzna!!

W życiu jest tak że czasem można sobie nie radzić samemu z tym wszystkim, sztuka szukania oraz proszenia o pomoc jest niemalże cnotą Jeżeli zaczniesz widzieć problem i chcesz go zniwelować, chcesz podjąć prace nad sobą masz naprawde bardzo duże szanse poradzić sobie z tym Psycholog nie zrobi nic złego, on pomoże Ci jedynie w poukładaniu tego wszystkiego. Warto kożystać z ich porad

Myśle że uda Ci sie rozwiązać ten problem

(jeżeli nie było by to zbyt bolesne, osobiste czy intyne, to gdy coś zacznie sie dziać, jakieś postępy, refleksje, uwagi znajdziesz na ten temat to napisz - pomożesz w ten sposób innym czytającym to forum )

[Gość]

W zasadzie dopiero teraz odczuwam brak dzieci,bo najpierw byliśmy młodzi, potem była kariera w pracy, mieszkanie.
Tak nam zleciało 6 lat pożycia małżeńskiego.W pewnym momencie kiedy dowiedziałam się ,że większość moich znajomych koleżanek jest w ciąży, poczułam że gdzieś uciekło to 6 lat.Gdzieś tam kuje mnie zazdrość, bo zawsze odpowiedzialnie podchodziliśmy do spraw dzieci.
Między czasie myślałam o ciąży ale wciąż coś nie tak wychodziło, może nie było tak jasne jak teraz jest z planowaniem rodziny.
Może gdzieś jakiś błąd ktoś znas popełnił.
Myśle czy pierw nie zrobić sobie badań, sprawdzić czy wszystko ze mną jest w pożądku z moimi hormonami itp.

[Paweł]

Wiesz ludzie starają sie nawet z rok o dziecko, jeżeli zaczynacie myśleć poważnie o dziecku to nie trzeba sie zrażać.

Jeżeli masz ochote to zrób te badania. Chodz mam nadzieje że one uspokoją Cie a nie wprowadzą w kolejny stres

[Gość]

W zasadzie masz rację, ale zawsze jest ten 1% niepewności.
Czy nam się uda, czy długo czekać mam.
Nie potrafię tak poprostu przejść do pożądku dziennego jakby nie było problemu.Widząc jak moja znajoma cieszy się że będzie miała dziecko.
We wszystkim jeszcze najgorsze jest ,to że presja otoczenia, rodziny,że tak długo nie mamy dzieci.
Dla nas liczy się stabilizacja, umieć wychować dzieci w godziwych warunkach.
Przekonałeś mnie, że nie mam co się martwić.Uwież mi pomogło w pewnym sensie, inaczej patrze teraz na tą całą sytuację.
Dziękuję
Ps.Pan Paweł czy Paweł poprostu bo jest różnica?

[Paweł]

ciesze sie że jesteś juz nie co spokojniejsza.

No tak świat pędzi a ludzie chcieli by czasm zrobić coś powoli ale dobrze
Nie ma co sie zrażać, spokojnie powoli dąży do swjego celu.
Co do tego ryzyka, nowy człowiek, małe maleństwo które potem stanie sie dorosłym czlowiekiem nie może być takie proste łatwe i pewne na 100%. Z jednej strony ludzie rodza sie dziennie, z drogiej strony to praktycznie cud urodzić nowe życie, nowego czlowieka. Też napewno trud, strach, wysiłek. Dziecko to skompensowana dawka chyba wszystkich uczuć jakie są możliwe

P.S.
To ja chyba powinnem pisać na Pani do Ciebie bo ja mam 19 lat Może być Paweł
Mam nadzieje że będziesz odwiedzać forum - nie koniecznie gdy bedziesz miała jakieś problemy

[drapaka]

Wczoraj w nocy miałam wrażenie że coś wypływa z mojego sutka. I nie myliłam się, cały czas jak delikatnie scisne pierś, z sutka wydobywa się troszeczke sybstancji koloru kremowego. Zastanawiam sie czy czasem nie jest to mleko tj. pokarm. Obliczyłam sobie wszystko i wyszło mi że mogłabym być w 4 miesiącu ciąży. Czy to możliwe?? W poniedziałek 27.02 jestem umówiona do ginekologa. Kompletnie nie wiem co może mi powiedziec.
możliwe że to ciąża urojona??

[Bezimienna]

Wyciek mleka z sutka nie musi być objawem ciąży.Poza tym gdybyś była w 4 miesiącu ciązy to chyba wiedziałabyś wcześniej?

[Gość]

jasne ze nie jestyes w ciąży nie mozliwoscia jest to abys nie wiedziała ze jestes w ciązy a zwłąszcza w 4 miesiącu ciąża jest wyklucana badz spokojna napisz co powiedział lekarz to rozwiąze problemy innych dziewczyn!

[drapaka]

lekarz zrobił mi usg i nawet macicy nie zobaczył mam skierowanie na HCG. Ale nie chodzi mi tylko o te wycieki z sutka pisałam wcześniej jeszcze post o moich objawach moge go powtórzyć:
Przez 1,5 roku brałam pigułki antykoncepcyjne ( Stediril 30). Ostatnią paczkę wzięłam w list 2005. Przestałam je brać ponieważw aptece powiedziano mi że zostały wstrzymane w obiegu(nie dowiedziałam sie z jakich przyczyn). Gdy je brałam miałam regularne miesiączki i cykle trwające zawsze 28 dni. Zanim zaczełam je brać miałam nieregularne miesiączki. W tej chwili nie biore ich od 3 miesięcy a od dwóch dziwnie sie czuje tzn. ponad miesiąc temu bolał mnie bardzo brzych(bóle trwały ok miesiąca) okres w styczniu spóźnił się o 9 dni. Teraz mam zawroty głowy, nudności, przytyłam (i to całkiem sporo bo znajomi zauważyli), co ok 30 min siusiam, i prawie cały czas jestem głodna, a z natury raczej jem małe porcje które mi starczą na kilka godzin. Ostatni okres spóźnił mi się 16 dni i trwał tylko 4 dni. Na 2 dni przed nim zrobiłam test i wyszedł negatywny( może cena nie jest istotna ale kosztował 4,99zł ). Nie wiem jak mam sobie to wszystko tłymaczyc. Czy istnieje możliwośc że jestem w ciąży?