Escapelle, part.4

[nowicjuszka]

Nie jesteś w ciąży...A ta babeczka powinna się na studia wrócić...i dokształcić...
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[asiaczekk]

witam,

pisalam jakies 2 stronki temu , 4 maja , wzielam escapelle , 10 godzin po stosunku z wpadką

dzisiaj mineło 8 dni a ja nie mam ani jednego objawu negatywnego brania tej tabletki ...
owszem w pierwsze dwa dni chodzilam zmeczona i jakas rozdrazniona , ale to moze autosugestia i zmartwienie czy zadziała...

teraz zupelnie nic

czasem jakis jajnik poboli , bol owulacyjny normalnie mialam
sluz .. no coz .. sliski i mokry jak przy owulacji ...

dodam ze bylam w 13 dniu cyklu a ginekolog powiedzial ze pecherzyk nie pekl , wiec tabletke wzielam przed owulacja ...

chyba nie mam powodow do zmartwien i tabletka raczej sie wchlonela i zadziała??

bo jak tak sie czyta te wszytskie skyutki uboczne to czlowiek zaczyna sie zastanawiac czy na niego ta tabletka wogole zadzialala ...


bede wdzieczna za jakies info

choc mi ginekolog powiedzial ze zadziala na 100% i okres dostane normalnie , chyba ze bede sie denerwowac to sie spozni jak zwykly okres..

sama nie wiem bo tu co druga ma jakies krwawienia itditp

[Gosia85]

każdy organizm jest inny. skoro wzięłaś tabletkę przed upływem 72 godzin to czym się martwisz?
brakiem skutków ubocznych?
nie każda dziewczyna je ma. tak samo jak nie każdy ma takie same objawy uboczne po innych lekach

[asiaczekk]

Gosiu,
juz taka jestem panikara to po 1
a po 2 to tyle sie naczytalam dziewczyn u ktorych tabletka escapelle zawiodla...

i zastanawiam sie czym zawodnosc tej tabletki moze byc spowodowana?

wykluczając oczywiscie takie przypadki jak wymioty.. lub zbyt pozne wzięcie jej ...

niektore z dziewczyn wziely ja np w 6 godzinie i nie mialy wymiotow a zaszly w ciaze .. wiec jak to jest ? i jak mozna byc spokojnym czytajac cos takiego?

[daisy_graves]

asia pisałaś, że czasem jakiś jajnik poboli. właśnie się zastanawiam, bo czytałam ulotkę, że mogą występować bóle brzucha jak przy okresie, ginekolog mi mówiła to samo. ale zastanawiam się bo bolą mnie, co prawda nie cały czas, ale często jajniki, oba, czasem raz jeden, raz drugi mocniej. jutro chcę iść z tym do lekarza, przedstawię mu jak wygląda sytuacja, że escapelle, te sprawy. bo nie wiem czy to normalne czy może zaziębiłam, czy może jeszcze coś innego. on mi pewnie powie co i jak i dlaczego.
bolące jajniki, zdarza się po escapelle? bo przy okresie nigdy nie odczuwałam takiego bólu?

[Kreseczka]

Spokojnie mnie tez bolaly jajniki no i przez pierwsze 3 dni chcialo mi sie wymiotowac... Ale potem przeszlo i zero skutkow ubocznych az do 12 dni po zazyciu tabletki przyszedl okres, a raczej cos sto razy intensywniejszego, teraz czekam na kolejny ale i tak stres mnie meczy co mozecie widziec we wczesniejszych postach... Spokojniejsza bede za jakis czas jak pojde do ginka... A jak narazie powinnam miec 2 okres i nie ma, juz nawet nie fakt ciazy mnie martwi, bo to dzeiwczyny mi tu skutecznie z glowy wybijaja, ale nie mam ochoty miec znow problemow z miesiaczkami

[eyesonfire]

jesli mialam krwawienie po escapelle, a mialas - ten intensywny okres, to napewno w ciazy nie jestes.
ja okresu nie mialam przez 3 miesiace po wzieciu escapelle, wiec dziewczyny wyluzujcie, to jest naprawde ogromna dawka hormonow.
_________________

[Kreseczka]

eyesonfire... wiem spoko, ale tak jak pisalam mam juz dosc rozregulowanych cykli, teraz znow chcialam wrocic do tabletek, a tu taka wtopa i teraz trzeba czekac i czekac znow

[eyesonfire]

na to nic nie poradzisz, takie sa konsekwencje
_________________

[Kreseczka]

no w sumie tak... probuje sobie przypomniec jak to bylo jak pierwszy raz ja wzielam czy tez mi tak poprzestawiala organizm 2 lata temu ale za cholere nie moge wrocic do tego pamiecia... ale pamietam ze mialam plamienia, a teraz nie mialam... no nic trzeba sobie poczekac...