Escapelle part.7

pleinelune · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 4:06 pm Temat postu:

nie wymyślam zadnych historii, tylko pisze jak jest. chyba po to jest to forum, zeby pytać!

gola · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 8:03 pm Temat postu:

Żeby pytać polecam również serwis ------------- i niezawodny kontakt z ekspertem, na który raczej już się przerzuciłam z wertowania for internetowych Wink

Ale skoro już tu jestem, to spytam o jedną rzecz, która wciąż mnie zastanawia - dlaczego możemy się spotkać z odmową wypisania recepty na tabletke 72h, jaka może być argumentacja lekarza?

wind_of_hope · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 9:46 pm Temat postu:

chodzilo mi bardziej o wyolbrzymianie.
i prosze zachowywac sie kulturalnie.
tutaj nie ma miejsca na kłotnie i przepychanki słowne.
jest spokoj i porzadek.
udzieliłam Ci odp wiec sie nie bulwersuj.

gola link usuwam! czytaj regulamin forum!
_________________

fasolka · Wysłany: Sob Maj 21, 2011 8:05 pm Temat postu:

czesc dziewczyny, teraz ja tu trafilam : )
mam dzisiaj 13 dzien cyklu, czyli dni płodne i coś kolo owulacji. Kochalam sie dzisiaj z chlopakiem kolo godz 14. i jak juz dochodzil to penis w prezerwatywie mu wypadl, ale lezalam na brzuchu to skonczył w gumce miedzy moimi udami. i tak sobie lezelismyna boczku, penisa dalej tam trzymal, bylo nam tak dobrze ze po prostu z tej przyjemnosci zadne z nas sie nie ruszalo, nic nie zabieralo. no i jak juz ta chwila minela to się zorientowalismy ze wzwod zmalal i podobno, jak mowił gumka się zsunęla i mnie dotknal mokrym siusiakiem po udzie kolo cip.ki i po tyłku. problem w tym ze ja nie wiem gdzie on mnie tak naprawde dotknał bo mam wodospady sluzu gdy jestem podniecona, i bardzo to mozliwe ze moglam przez przypadek dotknac sie taka mokrą cip.ką tego.. a wiadomo, wystarczy sluz płodny i jeden plemnik.. czy jesli wzielam o 19 escapelle, czyli dokladnie 5 godzin po stosunku to będzie ok?
_________________
Serce kobiety jest na kształt róży, którą każdy kochanek po listku odkrywa, tak, że dla męża tylko cierń pozostaje...

wind_of_hope · Wysłany: Sob Maj 21, 2011 11:06 pm Temat postu:

Fasolka bedzie ok.
\nie martw sie.
ja uwazam ze nie ma mowy o ciazy Smile

samo dotkniecie o niczym nie swiadczy.
musi byc ingerencja wewnatrz.
takze spokojna głowa.
esc napewno zadziałała,o ile jej nie zwymiotujesz..
_________________

dzaneq · Wysłany: Nie Maj 22, 2011 3:07 am Temat postu:

Ja mam małe pytanie, gdyż troszkę jestem poddenerwowany i niespokojny. Mianowicie. Miałem z dziewczyną wypadek 12 maja. Zastosowała Escapelle itd. I feralnie dziś znów nam pękła gumka. Czy Escapelle usuwa nie zapłodnione jajeczko, lub też opóźnia owulację? Według kalendarzyka dziś jest już dzień nie płodny. A nie chcę namawiac jej do 2 tabletki gdyż podobno zażycie więcej niż 1 w czasie jednego cyklu dośc poważnie szkodzi. Chciałbym by ktoś mnie niejako uspokoił czy chocby poradził.

fasolka · Wysłany: Nie Maj 22, 2011 1:15 pm Temat postu:

to zalezy ktory dzien cyklu był tego 12 maja i jak dlugie na ogol ma te cykle.
jesli bylo po owulacji tego 12 maja to nie masz co się martwic, natomiats jesli 12 maja to bylo przed owulacja to escapelle moglo przesunac ta owulacje na pozniej. Podobno tez miesiaczka po zazyciu escapelle powinna wystapic 10 dni po zazyciu jej. wiec albo teraz dostanie okres i bedzie ok albo nie wiem, zrobcie jakies testy na owulacje. moze niech ktos jeszcze sie procz mnie wypowie.
_________________
Serce kobiety jest na kształt róży, którą każdy kochanek po listku odkrywa, tak, że dla męża tylko cierń pozostaje...

dzaneq · Wysłany: Nie Maj 22, 2011 10:11 pm Temat postu:

12 maja było przed owulacją. Licząc od 28 (początek miesiączki) do 4 (koniec) 12 był 1 dzień przed owulacją (średnia długośc cyklu to około 26 dni. Po Escapelle kilkakrotnie plamiło. I takie moje pytanie. Plamienie jest może jakąś oznaką usuwania jajeczka?
I czy wiadomo o ile może max opóźnic owulację ?
Już trochę spokojniejszy jestem. Przynajmniej już zasnę Smile

Cissoux · Wysłany: Wto Maj 24, 2011 11:16 pm Temat postu:

Dziewczyny, wesprzyjcie mnie trochę na duchu.

W nocy 14tego mogłam zajść w ciążę (dłuższa historia i aż głupio opowiadać; ja, mój facet, impreza i litry % ;x). Escapelle zapobiegawczo wzięłam w poniedziałek, więc po ok. 34h. P@ powinnam dostać ~1czerwca (mam w miare nieregularny nadal). W tą nd rano dostałam krwawienia, ale to wygląda na skutek uboczny ecsapellki (zero skrzepów, krew ze śluzem; sorki za opis Wink

) i trwa ono już trzeci dzień. Nadal się stresuję, że tabs mógł nie zadziałać, iść do apteki po test dla pewności? Kiedy mam się tego feralnego @ spodziewać? To aktualne krwawienie ma wpływ na jego przesunięcie?

Zaznaczę jeszcze, że od 15.05 choruję, od 19tego jestem na antybiotyku. No i stress stress stress! Sad