Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
:-) Gość
|
Wysłany: Pią Lip 21, 2006 2:01 pm Temat postu: Gronkowiec Złocisty |
|
|
Hej!!Ja bedąc w 4 klasie podstawówki chorowałam na gronkowca złocistego jednak nie miałam az taki obijawów jak wy wymianiacie!!nie mialam apetytu i czesto chorowalam mialam zawsze podwyższoną temperature!! Ja mialam wymaz z nosa garła i wtedy dowiedzialam sie ze to gronkowiec złocisty!! Nie przypominam sobie zebym brala jakies lekarsta choc pewnie jakies bralam kiedys ciocia mi mowila ze dobre sa bursztyty w spirytusie (teraz takie buteleczki mozna kupic chyba za 7 zł nad morzem) piłam to ale nie wiem czy mi to cos pomoglo!!Pamiętam jedynie ze majac gronkowca czesto wymiotowalam i bolał mnie brzuch... potem w szpitalu pani powiedziała ze musze mieć wycięte migdałki i ze to tam może być ten gronkowiec po wycieciu wszystkich migdałków przestałam chorować, mam normalną temperature i wszystko jest już ok. Było to ok 5-6 lat temu!! Mam nadzieje ze też wam sie uda:* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
84 Gość
|
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 6:46 pm Temat postu: hmm |
|
|
ja też miałam gronkowca złocistego i też się z niego wyleczyłam, ale to było gdy chodziłam do podstawówki.Czyżby leczenie u dzieci gronkowca idzie skuteczniej niż u dorosłych |
|
Powrót do góry |
|
|
|
~Bartek Gość
|
Wysłany: Pon Sie 14, 2006 2:30 pm Temat postu: Re: gronkowiec złocisty |
|
|
Do sedna: Mam 25 lat, moj gronkowiec objawia sie "czyrakami" badz "kaszakami" na glowie powodujacymi lysienie w chorych miejscach, nie potrafie tego dokładniej okreslic poniewaz lekarze z ktorymi mialem kontakt nie udzielili mi wyczerpujacych odpowiedzi (oczywiscie dlugie kuracje antybiotykowe to standard). Mojego gronkowca wykrylem 2 lata temu ale od dziecinstwa mialem klopoty z droznoscia gornych drog oddechowych z tego co wyczytalem wiekszosc opisywanych przypadkow wlasnie tak sie objawia. Mnie jednak bardziej martwi plackowate lysienie.
Czy ktos jest w stanie polecic lekarza ktory moglby pomoc???
Czy ktoś ma podobne objawy???
Jak sie leczyc???
---- edit by Paweł:
Prosze podpisywać sie w miejscu przeznaczonym na login a nie wstawiać własną wypowiedz jako cytat |
|
Powrót do góry |
|
|
|
az Gość
|
Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 3:38 pm Temat postu: |
|
|
Moja mama umarła tydzień temu. Miała stałą gorączkę i wszystkie objawy gronkowca złocistego. Diagnoza rak nerki. Przez 2 tygodnie nic nie robili, czekali na operację. Stan się tak pogorszył, że zastanawili się czy warto operować. Okazało się w jej trakcie że to nie rak ale ropień. Cały organizm był zaatakowany gronkowcem. Po 3 dniach serce nie wytrzymało walki z bakterią. Miała 57 lat. Nie ma winnych. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 6:04 pm Temat postu: |
|
|
Przykro mi bardzo. Trzymaj sie dzielnie. Pozdrawiam _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
imesh23
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 9
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 3:25 am Temat postu: |
|
|
Ja bym to zgłosił do "Uwagi" albo do "Interwencji" w telewizji - jeśli oczywiście zależy ci na tym zeby winni dostali po dupie (przynajmniej moralnie)
Jesli nie to cóż, hmm szkoda czasu - na pewno odradzam wszelkiego rodzaju "Sądy" itp. Sądy sa dla bogatych i mających czas
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
gosiakyo Gość
|
Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 10:10 am Temat postu: |
|
|
hej Wszystkim!wiekszosc "posiadaczy" gronkowca ma go w gardle lub nosie a ja na twarzy w postaci krost i ropieni! Pierwszy "atak" mialm wieku 17 lat no i stwierdzili...trodzik moldzienczy!ale jakos wyleczyli.minelo pare lat no i znowu...tradzik mlodzienczy.dzieki Bogu lekarka rodzinna skierowala mnie na wymaz i dopiero stwierdzono ze to gronkowiec zlocisty. zezarlam mnostwo antybiotykow i kladlam masci na twarz ale jakos przeszlo narazie bo znowu pojawiaja sie krosty:( po gronkowcu zostalam oszpecona mnostwo blizn i psychika troszke sie zepsola panikuje na widok kazdej krosty! zycze powodzenia i sil w walce z tym paskudztwem!!
[zakaz linkowania na forum] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
scarlet Gość
|
Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 8:04 pm Temat postu: |
|
|
Magda21 napisał: | Chciałabym opowiedzieć moją historie. Do lekarzy chodze od 4 miesięcy. Ciagle skarżyłam sie na gule w gardle, problemy z przelykaniem, wydzielina z gardla i dusznościami. Od marca bylam z 7 razy u ogulnego 1 u laryngologa 2 razy u alergologa i 1 na pogotowiu. Nikt mie potrafil mi pomóc. Nie pamietam ile leków w tym czasie bralam wiem ze wiele a ile kasy na nie poszlo to szkoda gadac. Nic mi nie pomoglo. W końcu jeden z lekarzy stwierdzil ze sobie to uroilam i ze to sa obiawy nerwicy. I zaczelo sie, wizyty u psychologa, jedne psychotropy, inny psycholog inne psychotropy. Poprawy jak ne bylo. W koncu w zeszlym tygodniu pojechalam do innego miasta do laryngologa. dopiero ten kazal mi zrobic wymaz. dzisiaj dowiedzialam sie ze jest to gronkowiec, jaki dowiem sie jutro. Jestem rozgoryczona, wsciekla i.... Szczęście ma ten kto trafi do dobrego lekarza, ja tego szczęścia nie miałam.... | Ja też mam gronkowca, diagnozowanie trwało rok. W tym samym czasie zachorowałam na toksoplazmozę więc myślałam, że te wszystkie dolegliwości związane z gardłem są przez nią. Toksoplazmozę wyleczyłam stosunkowo szybko i w tedy się zaczęło. Ponieważ gardło nadal mnie bolało i miałam powiększone węzły chłonne na szyi i w pachwinie chodziłam do lekarza. Ponad to zaczęły mnie strasznie boleć mięśnie na rękach, lekarz uznał, że to nerwica. Jestem neurotyczką więc myślałam, że ma rację. Brałam leki uspokajające, zrobiono mi nawet biopsję węzła (sprawdzali czy to nie rak) i nic nie pomagało. Nerwy miałam zszargane. Dopiero gdy chyba po raz setny zmieniłam laryngologa wyszedł gronkowiec. Leczę go od roku i nic. Czy ty już go pokonałaś |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 10:23 pm Temat postu: Gronkowiec złocisty |
|
|
Witam... Mam pytanie zawiazane z Gronkowcem...mój tata ma gronkowca złocistego wykryto go w szopitalu kidy sciagano mu rope z kolana....Pytanie jest takie : czy mozna sie nią zarazic i w jaki sposób? mam 6-letnia dziecko i nie wiem czy moze przebywac w otoczeniu taty,lekarze roznie mowia komu wierzyc :/? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nowy Gość
|
Wysłany: Sro Paź 25, 2006 11:46 am Temat postu: |
|
|
wiadome jest ze bakteriami zarazamy sie przez sline krew itd... wiec róznie to bywa.
Co do gronkowca wie ktos moze gdzie w krakowie lub katowicach(z naciskiem na kraków) wykonuja autoszczepionke podobno w kraku CM UJ jest solidne w tych sprawach ,i jaki byłby koszt tego ?
Z góry dzieki |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|