Jak doszło do WPADKI Zaprasam do opisywania swoich pzypadków

[Tvisha]

moj kuzyn byl w seminarium duchownym ... nauki, modlitwy, gloszenie slowa, spotakania w oazie ... ciotka byla zrozpaczona ze jedyne dziecko ... poszla do wrozki i ta jej przepowiedziala ze bedzie miec trojke wnukow ... Wracajac do domu cieszyla sie i kiedy syn wrocil powiedziala mu ze bedzie babcia a on jej odpowiedzial skad sie dowiedzialas?

Obecnie razem ze swoja zona ktora poznal w oazie nadal sa bardzo religijni i jak sie dowiedzialam na dniach bedzie rodzic ... swoje piate dziecko

[Kinia_18]

Wow to naprawde niezła akcja No ja narazie się niemam co wypowiadac poczekam do @ i się okaże. Staram się byc dobraej myśli, ale stres robi swoje
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[Kinia17]

Hejka! Mam na imię Kinga [ Kinia ] i mam 17 lat ... Mam też chłopaka który ma 19 latek. Uczę się w Liceum- profil humanistyczny. Opowiem wam moją historie... Miałam urodzinki i był u mnie tylko mój chłopak ! Byliśmy sami No i zdecydowaliśmy się na PIERWSZY RAZ Kilka tygodni później zaczął spóźniać mi się okres Nie wiedziałam co się dzieje! Zaniepokoiło mnie to i powiedziałam o wszystkim Danielowi [ mojemu chłopakowi ]- POSTANOWILIŚMY to sprawdzić... Kupiłam w aptece test ciążowy No i przyjechał do mnie Daniel podczas gdy rodziców nie było w domu Weszłam do łazienki iiiii. . . Kazałam Danielowi czekać Bałam się zrobić ten test ale po jakiś 25 minutach w końcu go zrobiłam Wynik był pozytywny Bardzo się ucieszyliśmy Z radością uszczęśliwieni że nie będziemy mieli dziecka Jednak za jakieś dobre 2 tygodnie znów coś mnie zaniepokoiło Okres nadal się spóźniał, rano było mi niedobrze, miałam swoje humorki i jadłam dziwne wynalazki takie jak np ZIEMNIAKI Z CZEKOLADĄ feee... ! " i co najgorsze zaczął powiększać mi się brzuszek Znów powiedziałam o wszystkim Danielowi POSTANOWILIŚMY iść razem do ginekologa Kiedy czekaliśmy tak na swoja kolejkę byliśmy oboje cali w nerwach I W KOŃCU ! Weszliśmy- opowiedzieliśmy całą historię a lekarz mnie zbadał Okazało
się że jestem w 1 miesiącu ciąży :(ZAŁAMAŁAM sie !! Rodzice wyrzucili mnie z domu ... Po jakimś czasie się pozbierałam i żyliśmy dalej tyle tylko że z ciążą. Daniel pracował i zarabiał na naszą rodzinę
A ja chodziłam do szkoły a nawet z dużym brzuszkiem- NIE WSTYDZIŁAM SIĘ TEGO ŻE BĘDĘ MIAŁA DZIECKO chociaż ciężko było się z tym pogodzić NAWET NIE BYŁO MOWY O ABORCJI !! Uczyłam się a teraz siedzę w domku i czekam na ROZWIĄZANIE- dokładnie 2 czerwca PLANOWANY PORÓD hehe ) Powiem wam że warto było sie poświęcić dla takiej rodziny jaką daje mi Daniel ) Nawet te straszne chwile ... On daje mi najlepszą opiekę Pracuje I opiekuje się NAMI chodzi ze mną na USG i razem cieszymy się tym że będziemy mieli wspaniałą rodzinę Poradzimy sobie bez rodziców a ponieważ Daniel jest z domu dziecka UMIE SOBIE DOSKONALE RADZIĆ bardzo się kochamy TYLKO BOLI NAS TO ŻE NASZE DZIECKO PRZYJDZIE NA ŚWIAT- kiedyś bardzo nie chciane :(Myślę że da się żyć z dzieckiem w wieku 17 lat jeśli ma się tak wspaniałego chłopaka Zorganizował wszystko ) aaaa... w sierpniu bierzemy ślub KOŚCIELNY Tak że dziewczyny które mają podobną sytuacje TO NIE KONIEC ŚWIATA MIEĆ DZIECKO W WIEKU
17 CZY 18 LAT ) żyjemy dalej ... Tylko że z dzidziusiem Ja już kocham NASZĄ Oliwie bo tak będzie miała na imię ) PISAĆ JAK MACIE PODOBNY PROBLEM postaram się dobrze doradzić !!!! [/b]


---edited by Wind_Of_Hope---
Prosze pisac w specjalnym dziale! temat przenosze w odp. miejsce


----------edited by yalissea---------
Prosze nie używać nadmiernej ilości emotów, ponieważ z tekstu tworzy się obrazek. Część emotów usunęłam.
Kolor czerwony jest dla moderatorów.

[Magdzia87]

hej kinia 17 no powiem ci że Twoja wypowiedz bardzo mnie zaskoczyła podziwiam Ciebie i Twojego chłopaka bo widzę,że świetnie sobie z tym poradziliście bo ja mając lat 20 boję sie że nie dała bym sobie z tym wszystkim rady... Życzę wszystkiego dobrego dla całej szczęśliwej rodzinki nio i jak już urodzisz dzidzię to może pomyśl o tabletkach albo innym dobrym zabezpieczeniu bo z dwójką dzieci było by wam napewno dużo ciężej nio a myślę że macie na to jeszcze czas by powiększać rodzinkę. Pozdrawiam

[Kinia_18]

No naprawde szacunek dla was. Widac że jesteś bardzo dojrzała Gratuluje ci. Jedyne czego ci współczuje to rodziców źle się zachowali. No ija mam 19 lat i tez miała bym problem z tym żeby sobie poradzić, chociarz mój luby bardzo by chciał dziecko. Ja teraz czekam na @ z utęsknieniem jak nie nadejdzie to też będe mamą, no a jak nadejdzie to chyba pójde po tabletki. 3mam kciuki za lekki porodzik . Buziaki
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[pituszka]

kinia SUPER! bardzo mi zaimponowaliscie , ciesze sie ze wszystko sie dobrze ulozylo GRATULUJE! zycze wam szczescia i duzo zdrowka dla maluszka

[wind_of_hope]

w 1szym m-cu ciazy nie rosnie brzuch- no bez przesady co najwyzej 4,5 ale 1 nie uwierze. dobrze ze sie tak ułozyło ale jestes niepełnoletnia.. dobrze ze facet ma 19 lat bo co by sie stalo z malenstwem... powodzenia zycze!
ps- myslałas ze dziewica nie moze zajsc w ciaze? to juz wiesz ze to mit
_________________

[kaarina]

nie mow ze nie rosnie bo moze byc tak ze rosnie np ja mam problemy z przydatkami i mi strasznie z tego co mowi gin puchna wiec brzuch mam nabrzmialy/ tak jakby urusl...Moja historia jest taka ze moj facet wyjezdza zagranice wrocuil w weekend i oczywiscie spedzilsimy go razem kochalismy sie w kazdy mozliwy sposob fakt nie spuszczal sie we mnie ale biorac pod owage ze to bylo same epicentrum dni plodnych i robilismy to wiele razy bez gumy (tabletki odstawiłam pol miesiaca wczesniej bo strasznie zle sie po nich czulam)to bylo do przewidzenia a weic bedziemy rodzicami cobaczymy jak to bedzie ale jakos damy rady byly pomysly o usunieciu ze za mlodzi jestesmy (19-25)ale nie ma mowy nie dam sie...

[wind_of_hope]

kaarina widze ze stosujesz przerywańca. z własnych doswiadczen powiem ze małe szanse sa na ciaze, przeciez wiadomo jak dochodzi do zapłodnienia. no chyba ze:
bedziesz miala owulacje i facet nie poczuje ze cos kapło- wtedy ok. a tak?
nie rozumiem 1 rzeczy:
piszesz ze szaleliscie, bez zabezp. i w dni płodne - ok. a potem piszesz ze była mysl o usunieciu?
obejrzyj sobie dzisiejsze rozmowy w toku to zobaczysz jak sie czuja kobiety ktore poddały sie aborcji .
wiec po co zrezygnowaliscie z gumki skoro nie jestescie gotowi na bycie rodzicami? bez sensu....
_________________

[pinezka]

Kinia17 brawo! Naprawde i ja jestem pod wrazeniem .Ale pamietaj ze nie kazda dziewczyna ma takie szczecie jak Ty..Przeczytajk sobie na forum u nas wypowiedz takiej dziewczyny co chlopka sie do niej nie chce przynzac bo zaszla w ciaze porazka ale dobrze ze Wam sie ulozylo powodzenia i daj znac jak dzidzia sie ma jak juz bedzien na swiecie. no lwasnie a bylas dziewica jak kochalas sie wtedy ze odrazu wpadka?