Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
plewson3
Dołączył: 11 Wrz 2008 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 11:56 pm Temat postu: Witam |
|
|
Dzis dostałem wyniki rezonansu i z tego co wyczytalem to nie wyglada to za dobrze;/ Mam prosbe jakby ktos mi udzielił jakichs rad i wskazowek. A mam zalkowite zerwanie ACL, uszkodzune MCL stopnia1, pionowe pekniecie rogu tylnego łakotki bocznej i peryfernyjne pionowe pekniecie tylnego ograniczenia rogu tylnego i tylnej czesci trzonu lakatki pzysrodkowej... Jak dlugo po operacji nosi sie gips i jak dlugo trwa rehabilitacja, i czy... zagram kiedys w piłke jeszcze... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nicolaczek
Dołączył: 30 Sie 2008 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 7:50 am Temat postu: |
|
|
Z tego co powiedział mój lekarz: po operacji gips ok. 2 tygodni, po ok. 5-6 tygodniach powrót do pracy, rehabilitacja ok. pół roku, nowe więzadło całkowicie przyjmuje się do 3 lat. Wszystkie powyższe terminy są optymistyczne czyli zakładają że wszystko pójdzie dobrze i nie będzie żadnych komplikacji.
Aha oczywiście że zagrasz!!!! To nie koniec świata! Znam ludzi którzy żyją z zerwanym acl bez rekonstrukcji i całkiem dobrze się mają. Najważniejsze to myslec pozytywnie . |
|
Powrót do góry |
|
|
|
plewson3
Dołączył: 11 Wrz 2008 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 10:39 am Temat postu: |
|
|
Dzieki, naprawde podniosłas mnie na duchu Pozdro |
|
Powrót do góry |
|
|
|
necias
Dołączył: 06 Wrz 2008 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Wrz 13, 2008 3:36 pm Temat postu: juz mam wynik rezonansu |
|
|
Hej,
a wiec dzisiaj odebralam wyniki rezonansu. Spodziewalam sie takiego prawde mowiac:
"więzadło krzyżowe przednie po przebytum znacznym naderwaniu przyczepu udowego, zachowane jedynie cienkie pasmo włókien".
Jedyne co mnie zasmucilo to fakt, ze dodatkowo jeszcze łąkotkę przyśrodkową mam uszkodzoną (( Miałam nadzieję, że skończy się tylko na więzadlach (( No ale w poniedzialek wizyta w Żorach, zobaczymy co mi powiedzą. Raczej szykuję się na zabieg bo wydaje mi się, że innego wyjścia nie będzie. Ciekawe tylko czy z tą łąkotką będą w stanie coś zrobić.
Pozdrawiam i dam znać!
Aneta |
|
Powrót do góry |
|
|
|
CHN
Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 1:45 pm Temat postu: |
|
|
witam. jestem nowy tu nowy wiec witam serdecznie wszystkich. otoz 2 tygodnie temu na wf skrecilem kolano z naderwaniem wiazadel pobocznych (orzeczenie chirurga na pogotowiu) zalozyl mi gips na noge od kosti go pachwiny i powiedzial ze po 2 tygodniach moge zdjac, dzis probowalem wszelkich metod umowienia sie do ortopedy na zdjecie gipsu jednak najblizszy termin byl na za tydzien wiec zdjalem go sam. w czym problem, nie moge tej nogi zgiac ani wyprostowac do konca, czy to wina gipsu i poprostu musze to "rozchodzic" czy sa jakies inne powody tego? z gory dziekuje za odpowiedz. pozdrawiam Moris |
|
Powrót do góry |
|
|
|
bono0691
Dołączył: 22 Lip 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lip 22, 2009 11:54 pm Temat postu: |
|
|
Cześć.Chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy. Więc 30.marca b.r na treningu(piłka nożna) kolega mi spadł na kolano i dodusił do ziemi tak, że coś strzeliło.Myślałem, że złamana noga, chociaż dziś bym się z tego cieszył, a to było wg. chirurga naderwane więzadło poboczne.
Więc wsadził mi noge w gips na 2 tyg. Po zdjęciu dano mi skierowanie na rehabilitacjię(30 zabiegów:laser,ultradźwięki,tens).Oczywiście spadł mi mięsień uda oraz niemogłem zginać kolana oraz max wyprostować. Po rehabilitacji to wróciło , ale chodizłem z ortezą na kolanie.
Po rehabilitacji umówiłem się na wizytę u dr. Rapalskiego(ortopeda).Stwierdził on, po manualnym zbadaniu ,że jest niestabilne kolano i prawdopodobnie zerwane więzadło przednie krzyżowe i czeka mnie rekonstrukcja i długi powrót do piłki.. Załamałem się i nie podjąłem dalszego leczenia.
Ale poprzez ojca kolegę trafiłem na specjalistę z Szpitala z Leszna
Jest to dr. n. med. Henryk Zdun. Ponoć b.dobry specjalista od kolan.Jeśli miał ktoś z nim styczność proszę o kontakt.
Na pierwszej wizycie również stwierdził niestabilność , ale wysłał na USG
Wynik USG: poszerzone więzadło poboczne, stan po urazie oraz uszkodzony tylny róg łąkotki.
Myślałem, że czeka mnie rekonstrukcja itp. i rok mam z głowy z gry w piłke!
Na kolejnej wizycie po kolejnym manualnym zbadaniu stwierdził, że ta niestabilność nie jest tak duża i rekonstrukcja może nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Zalecił mi rehabilitacje(laser, magnetronic, cw. z fizjoterapetka) oraz rower .
Sądzicie, że jestem dobrze prowadzony ??
Czy lekarz poprzez te zabiegi chce mnie przygotować do operacji?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
carboczar
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 1038
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 193 podziękowań w 189 postach
Skąd: Z domu
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 6:59 am Temat postu: |
|
|
bono0691
Lekarz uważa że można leczyć zachowawczo przez unieruchomienie i odpowiednią rehabilitację.Trudno jest oceniać bez wyników badań,najlepszym wyjściem jest artroskopia,która pozwoli ocenić czy jest konieczność zszycia naderwanej łękotki.Tym bardziej że występuje niestabilność kolana..Jednak metodą w takim postępowaniu jest zwykle leczenie zachowawcze.Jeśli po okresie leczenia nie będzie poprawy należy liczyć się z koniecznością zabiegu. _________________ Nie udzielam już porad na tym forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
bono0691
Dołączył: 22 Lip 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lip 27, 2009 11:08 pm Temat postu: |
|
|
carboczar
A czy z tą lekką niestabilnością jestem w stanie jeszcze grać w piłke??
Aha jak długo trwa powrót po zszyciu"naprawie" tej łąkotki?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
carboczar
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 1038
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 193 podziękowań w 189 postach
Skąd: Z domu
|
Wysłany: Wto Lip 28, 2009 9:07 am Temat postu: |
|
|
bono0691
Czas powrotu do codziennego życia wynosi do 10 tygodni. Sport w ograniczeniu bez nasileń na kolano tj szybkie biegi czy skręty po 4 miesiącach(można jeździć na rowerze czy np bywać na basenie)Po upływie 9 miesięcy można powrócić do czynnego uprawiania sportów. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
bono0691
Dołączył: 22 Lip 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sie 10, 2009 4:07 pm Temat postu: |
|
|
Witam ponownie.. Coś mnie zmartwiło. Byłem nad jezorem i jak szedłem to przez przypadek zahaczyłem o kempe trawy i poczułem ukłucie i tak jakby było słychać jkais strzał od wewnątrz kolana(przy urazie też takie coś odczułem tyle że mocniejsze i dłuższe). Było to wczoraj na wieczór. Bólu nie było i to ukłucie trwało wręcz sekunde. Kolano nie spuchło, ani nie ma żadnych obrzęków. Dzisiaj czuje taki lekki ból tak jakby spuchnięcie albo napięte albo cos tam było ścierpnięcie, trudno określić gdzie, takj jakby z boku i przodu. Martwię się żeby znów nie było, że zerwałem więzadła bo mnie hu. strzeli Co myślicie co to mogło być. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|