Masturbacja- jak często?

[Powerade]

15 minut dziennie ... codziennie cała Polska ......... jak głosi reklama TV

hehe ale tak powaznie to moja biedna dziewczyna praktycznie za każdym razem jak u niej jestem to widzi że "stoje" i chce mi ulżyć......
kiedyś zanim ją poznałem to nawet 6 razy dziennie, słyszałem o kolesiu co w ciagu doby 24 h zroibł to 30 razy ale potem przez 3 dni nie mógł chodzić

Nie polecam dwóch ostatnich 2 x w tyg powinno styknąć żeby nie popaść w jakąś manie

[agusia39]

emilka jest tylko małe "ale "

fakt ze kobieta nie ma ochoty wcale nie oznacza ze partner musi - właśnie powstrzymanie sie od tego daje odczuć partnerce ze to ona jest tym " zaspakajaczem" - ulżenie sobie jest pokazaniem ze skoro ty nie chcesz to mam i tak świetny sposób.

Mężczyzna wcale nie musi ciągle pozbywać sie "ładunku " - a przerwa tylko doda dodatkowej uciechy podczas stosunku.


Co innego u osob samotnych - w tym przypadku nie widze problemu w samozaspakajaniu sie - jest to dobry odstresowywacz - aczkolwiek w granicach rozsadku - czesto nagminne onanizowanie powoduje uzależnienie - w końcu z partnerem nie zawsze doświadczamy zaspokojenia a tu tak.To jest ta pułapka

[Daver]

Otoz chcialbym prosić o porade z moim problemem...
Z gory mowie ,mam 15 lat. Problem ów zaczął się juz mozna powiedziec w dziecinstwie. Pamietam ze wtedy posiadalem bardzo duza ciekawosc ciala i wtedy byly rowniez porywywanie cial z kolega... Pozniej jak wszedzie pisze incydenty te ustaly a pojawily sie w wieku 12 -11 lat. Pierwsza masturbacja , i masturbacja z kolega - kilka razy ten incydent sie przydarzal ,ale na 100% mezczyzni mnie nie pociagaja i czuje sie w pelni zdrow I tak ten problem trwa do dzisiaj . Popelnialem go najczesciej po 2-3 razy dziennie po czym byla spowiedz i 5-7 dni pelnej czystosci. Czasem masturbacje traktuje jako rozladowanie napiecia nerwowego , czasem jako przyjemnosc a czasem jako przymus nieprzyjemnyy , bo ciezko zyc jest ze swiadomoscia ze staram sie zyc w pelni a i tak upadne. I czesto a prawie zawsze tak ten okres czystosci mija (w wolnych chwilach gdy nie jestem zajety) zyjac ze 100% ze upadne chociaz staram sie.. 9 dni , 12 dni ,2 dni , 7 dni.. i tak w kółko. Bezposrednią walkę rozpocząłem pół roku temu. Bardzo prosiłbym o radę oraz o skomentowanie mojego problemu. Nie wiem czy powinienem sie leczyc , nie wiem czy jest to na ta chwile normalne poprostu nie wiem,dlatego pytam. Mam stalego spowiednika z ktorym spotykam sie na spowiedzi i wiem ze wiele mi pomogl . Jak mam traktować masturbacje? [/url]

[agusia39]

jako naturalne zachowanie.

Nie piszesz czy masz partnerkę a to ważne !!

[Daver]

Partnerki stałej nie posiadam chociaz nieraz posiadalem Poprostu odkryłem moze zycie zmierza w inną stronę niż do małżeństaw , poza tym nie potrafiłbym skrzywdzić dziewczyny w takim wieku swoim nałogiem wykorzystując ja

Dziekuje za odpowiedź , pozdrowienia dla Kingusi

[agusia39]

sadze ze wszystko jest z toba ok - masz potrzebe i tyle

dziekuje za pozdrowienia

[pituszka]

jezeli sam uwazasz ze masz problem i zle sie z tym czujesz to proponuje wizyte u sexuologa:) on na pewno co zaradzi:) pozdrawiam

[Powerade]

podepne sie pod ten temat, gdy codziennie spędzalem z dziewczyną po pare h to ona wiedziała że jak mnie nakręci to potem się "męcze" i zaspokajała mnie, gdy nie mozemy sie spotkać to sam sobie radze ale budzi to u mnie poczucie winy

[Paweł]

Jedno mnie nieco już bawi, bo to lekka groteska.

Masturbacja nie ma skutków ubocznych w zakresie fizycznym, w zakresie psychicznym owszem ale to jest taki ze "w miarę jedzenia apetyt rośnie", chodzi tutaj o to aby kontrolować, a kontrola mieści sie gdy to nie rządzi nami tylko my tym.

Więc jeżeli przychodzisz skamany do domu po ciężkim dniu i nawet ci nie w głowie co kolwiek zbereźnego, jeżeli pisząc sprawdzian skupiasz sie na równaniu kwadratowym a nie na fantazjach, jak robisz zakupy i uważasz żeby nie przekorczyć wyznaczonego budżetu a nie o fantazjach ale gdy masz czas miejsce i ochotę to zaspokajasz sie sam,
TO JESTEŚ NORMALNYM FACETEM!!

Problemy zaczynają sie w tedy gdy seksualność zaczyna przyćmiewać normalne życie, ale nie w tedy gdy jak piszesz nie widzisz sie z dziewczyną a masz czas, miejsce i ochotę.

Nie da sie zdradzać Kobiety/Mężczyzny z samym sobą, w tedy gdy masturbacja to dodatek, który owszem jest ale zawiera jakiś tam % naszego życia.

No i już bez takich tam świętoszków, bo kto z nas nie ma fantazji erotycznych :> No przyznać sie teraz we własnych głowach, nie piszcie tutaj, zastanówcie sie w głowie

Seksualność człowieka to część człowieczeństwa, ważne aby ta część była proporcjonalna

[emilka]

młody jesteś, buzuja w Tobie hormony, nie ma się czym martwić. jestes normalny. spoko.
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"