FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agniesia
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 53
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 12:05 pm Temat postu: |
|
|
AGNESR G R A T U L A C J E
STRASZNIE SIĘ NACZEKAŁAŚ NA SWOJE MALEŃSTWO... NO I URODZIŁ SIĘ NARESZCIE CAŁY I ZDRÓW... wyobrażam sobie jaka musisz być szczęsliwa
No powiem, że duży facet z tego Twojego Rodzynka Prawie cztery kilo i ponad 50 cm!!! Wow!!!
Napisz tylko, czy wywoływali Ci poród czy sama dostałaś skurczy???
Jeśli wywoływali to czy coś wstrzykują czy co robią??? Pytam bo ja będę miała wywoływany niedługo....
[color=red]---edit by drapaka----
Drugi post skasowany prosze nie pisac 2 takich samych postów/color] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
patrycja30szn Gość
|
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 8:16 pm Temat postu: |
|
|
WITAJ Mały Człowieczku
Serdeczne gratulacje Agnesr - moja Ty dzielna (chlip ... chlip ... to ze wzruszenia ... ). Cudowny chłopczyk - Patryczek jest jak cukiereczek - do cmokania 24 h na dobę !
Jesteś już mamusią - czyż to nie cud ?! Taka kruszynka noszona w brzuszku, a teraz (ciągle jestem wzruszona) ... na brzuszku - cieplusia, cudnie pachnąca i taka maleńka !
Życzę Wam zdrówka - Tobie szybkiego powrotu do zdrowia, a Maluszkowi DUUUUŻO zdrowia, a mężowi - sił. Zresztą każdemu z Was przyda się dużo sił ) a nieprzespane noce ? są niczym przy spojrzeniu oczek ukochanego Maleństwa.
Jeszcze raz zdrówka i gorąca uściski dla Ciebie dzielna kobieto, dla Patryczka i gratulcje dla męża.
Pozdrawiam Was również gorąco przyszłe mamusie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agnesr Przyjaciel forum
Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 77
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 8:55 pm Temat postu: |
|
|
Co do porodu ... tak jak pisalam mielismy sie "wywolywac" w srode 04.10., ale lekarz mial zaplanowane dwa cc, a potem jeszcze jak sie okazalo kolejne nieprzewidziane cc blizniat, wiec cale szczescie, ze nas odwolal i przesunol wywolywanie na piatek. Cale szczescie, bo w nocy ze srody na czwartek obudzilam sie ze skurczami w okolicach jajnikow. To nie byl bol nie do wytrzymania, ale nie byl tez na tyle slaby zeby spokojnie zasnac. Polezalam od 2:00 do 2:30 i postanowilam wstac, bo nie bylo to nic milego i wierceniem sie obudzilabym tylko i tak zestresowanego meza.
Tak wiec od 2:30 do 6:30 siedzialam przed TV i liczylam odstepy w skurczach ... najpierw byly co 10 minut tak od okolo 20 do 40 sekund ... kolo 6:00 juz byly czestsze, co 5 do 8 minut i wlasciwie jak w zegarku po 40 sekund... mialam budzic meza, ale sam sie obuzil bo cos mu podpadalo, ze dlugo nie wracam z lazienki ... myslal, ze jak sie obudzil to musialam wstac dopiero co, ale ze dlugo nie wracalam wiec poszedl sprawdzic co sie dzieje. Boze drogi takiego pyszczka to ja u niego jeszcze nie widzialam ... kazalam mu sie uspokoic, zjesc siniadanie, a ja wzielam kolejny goracy prysznic, ktory w sumie nic nie zmienil. Bole jak sie pojawily tak byly nadal.
Zadzwonilismy do szpitala ... ktos zrobil wywiad, co ile sa skurcze, czy czop odszedl, czy bralam prysznic, co z wodami itd. Kazano nam zaczekac na telefon zwrotny ... po chwili oddzwoniono, ze polozna kazala nam ruszac w droge.
Bylismy w szpitalu o 7:00 ... bujanie na pilce, spacery po korytarzach (to bylo chyba najgorsze ... dwa kroki i zwijalam sie w klebuszek) ... najlepsza byla pilka, ale spacery ponoc lepiej pomagaja na rozwarcie szyjki ... o 7:00 mialam tylko 2 cm, o 10:10 zaczely mi odchodzic wody, reszte spuscila ze mnie polozna ... to takie lekko zenujace, ale ona podeszla do tego bez emocji . Po odejsciu wod rozwarcie bylo tylko na 3 cm. Dostalam kroplowke ... rozwarcie 6cm ... kolo 13:00 kolejna kroplowka i tu sie zaczela jazda. Dziwilo mnie wycie kobiety z sali obok, bylo mi jej zal i nie moglam pojac jak mozna wydawac z siebie takie dzwieki. Po tej kroplowce juz wiedzialam, ze nie da sie inaczej ... chcialam koniecznie wstac, ale polozna nalegala zebym lezala bo teraz tak jest najlepiej dla dzieciaczka ... bol byl okropny, pewnie byloby inaczej gdyby szyjka sama sie rozwierala, a nie pod wplywem tego leku ... jednak szybko doszlismy do 10 cm i wtedy pozwolono mi na parcie. I o dziwo to bolalo najmniej ... 14:10 zaczelam przec ... 6 parc przed 14:50 i moje szczescie bylo juz na swiecie.
Zaraz po szyciu wstalam do dziecka ... mam cudnie zszyte pekniecie ... nic nie klulo, nic nie bolalo, nic sie nie ciagnie ... nawet malego karmilam tego samego dnia siedzac po turecku ... wszyscy patrzyli na mnie jak na jakies dziwadlo. Polozne mnie tylko zjechaly, ze moglam zemdlec wstajac z lozka, ale ja naprawde czulam sie swietnie.
14:50 05.10.2006 ... ja mam w nosie kalendarze sam zdecyduje kiedy sie pokaze ... i rzeczywiscie wysmial terminy ... byl piekny ... lekko wymazany we krwi, ale ani grama tej bialej mazi chroniacej cialko przed wymoczeniem. Zdarzyl sie jej pozbyc przez to zwlekanie z narodzinami. Do dzis z raczek schodzi mu jeszcze skorka od tego wymokniecia we mnie, ale to nic strasznego.
Ptys dostal 10 w skali Apgar, zaraz dorwal sie do cyca jak maly dzikus i tak jest do dzisiaj .... karmie go co 2 godziny ...dzien wlasciwie na tym nam uplywa, ale to takie cudne uczucie miec go przy sobie i patrzec jak je, a przy tym bezwiednie sie usmiecha.
Juz wczoraj i dzis zaliczylismy spacer ... pogoda jest taka cudna, ze szkoda bylo jej zmarnowac.
to poki co tyle u nas ... milego wieczorka zyczymy ... ucalowania dla Cioteczek ...
dzis juz w komplecie najszczesliwsza na swiecie rodzinka.
Aaaaaaaaaaa i dziekujemy za komplementy ... powiemjednak szczerze ze nawet jakby sie moj promyczek swiatu nie podobal to dla mnie jest najpieknieszym dzieckiem pod Slonkiem... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mimi
Dołączył: 16 Maj 2006 Posty: 30
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: lublin
|
Wysłany: Pią Paź 13, 2006 1:01 pm Temat postu: |
|
|
...jak zwykle sie spoznilam
Agnesr Kochana! Gratulacje!!!
Jak czytalam to wszystko to plakac mi sie zachcialo ze wzruszenia oczywiscie. Czekalas, czekalas i wreszcie macie przy sobie Syneczka slicznego.
Zycze Wam duzo zdrowia i samych szczesliwych dni
Zagladaj do nas Mamusiu bo niedlugo nastepne dolacza do Ciebie
Buziaki.Papapapaa |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agniesia
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 53
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Paź 14, 2006 12:23 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczyny Patrycja i Agnesr, właśnie, pamiętajcie o nas i zaglądajcie do nas częstu tutaj i piszcie ,piszcie jak najwięcej o swoich Skarbkach...
Ja jestem już tak perzybita tymi chorobami i dolegliwościami ciążowymi, że szkoda gadać, humor mam nietęgi, co drugi dzień ryczę i jestem nie w sosie. Za dużo rzeczy się na mnie teraz zwala, na moją głowę (nie tylko związanych z ciążą) ale mam nadzieję, że wytrzymam to jakoś, bo serio juz powoli puszczaj mi nerwy. Ale jak was czytam to mi normalnie cieplutko na serduszku sie robi... i raźniej i widzę zdjęcia dzidziusiów pięknych to usmiecha mi się mordka. Macie super dziewczyny, że juz po wszystkim... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agnesr Przyjaciel forum
Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 77
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Paź 14, 2006 9:22 pm Temat postu: |
|
|
Agniesiu nie smutaj ... wszystko sie pouklada ... zobaczysz, jak urodzi sie Twoj Skarb bedziesz miala duzo powodow do radosci ...
Ostatnio zmieniony przez agnesr dnia Nie Sty 20, 2008 11:23 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agusia39
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 780
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Sob Paź 14, 2006 9:25 pm Temat postu: |
|
|
czy ja też moge - pochwale sie swoim szkrabem
a dolegliwości tez mnie męczyly - jak sie okazalo w 5 miesiącu - prawie od poczatku ciąza byla zagrozona z powody mocno skróconej szyjki :/ - do tego spora nadrzerka...
ale poród szybciutki - 4 h
[zakaz linkowania na forum] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agniesia
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 53
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 11:19 am Temat postu: |
|
|
Agusia39 śliczy bobasek.
Agnesr ten uśmiech powala PRZEEEEŚLICZNY I ROZBRAJAJĄCY i jak tu się nie zakochać w tami Małym Człowieczku |
|
Powrót do góry |
|
|
|
patrycja30szn Gość
|
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 2:24 pm Temat postu: |
|
|
Witajcie !!
O jejku, ależ ten Patryk ma uśmiech Nic tylko plakietki z tym uśmiechem produkowac, dla każdego smutkasa, czy pesymisty! Haha, aż sie kolorowo wokół zrobiło i słonecznie! Gratuluje Ci Agnesr jeszcze raz synka, taki mały a juz łamie kobiece serca
Agusia39 witaj na naszym "ciepłym" forum i buziaczki dla tego pięknego Krasoludka, co zerka na nas z ciekawością i obiema rękami i nogami się pod tym co napisałaś się podpisuję !
Agniesiu - nie smutkaj się. Wiem, wiem, łatwo się pisze i doradza, a życie i nastroje swoje ... Popłacz sobie czasem, ale nie długo, bo to co czujesz i jak się czujesz - czuje też Twoja Dzidzia. A chyba nie chcesz, by po urodzeniu było to dzieciątko smutne, płaczliwe i nie uśmiechało się tak jak Patryk, co? No, kup sobie jakiś ciuszek - taki na po porodzie, co Ci się spodobał, choć niekoniecznie musisz go kiedyś nałożyć, albo idź do fryzjera - to zawsze kobietom pomaga
Wracam do Szymonka i gorąco Was pozdrawiam i ściskam i głaszczę po Waszym pięknym brzusiach CMOK CMOK CMOK |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agusia39
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 780
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 2:27 pm Temat postu: |
|
|
dziękuje za miłe przyjęcie - pozdrawiam brzuchatki i pelnoprawne mamusie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|