Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
apka15
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 10:59 pm Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich bardzo goraco,dlugo nie pisalam,ale jakos ciagle brakowalo czasu.Wszystko u mnie dobrze dzidzius rosnie.Ja czuje sie tez raczej dobrze tylko jedzenie dla mnie to udreka, nie wspomne o miesie na to to nawet patrzec nie moge.Biore luteine pod jezyk,ale to jakis koszmar zawsze po tym przez godzine albo dluzej jest mi niedobrze.Mam nadziej ,ze Bozia da mi donosic ciaze i urodze zdrowego i calego dzidziusia.Ide 02.07.07 na usg to sie odezwe.Dziekuje za odp i pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Lubczyk
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 11:41 pm Temat postu: |
|
|
Witam wszyskich. Moja żona jest w 12 tygodniu ciąży i dzisiaj na wizycie dowiedziłą się, że ma sporego mięśniaka macicy, który napiera na nasze małą istotkę Nie wiem jak mogę jej pomóc, co mam robić, jak się pozbyć tego czegoś? Mamy już za sobą jedno poronienie, ale mamy również cudownego NICPONIA, który czeka na dzidzie Pomocy!!! Jak się to leczy i czy zagraża to coś mojej żonie i dziecku? Proszę o pomoc. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Magda M.
Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lip 04, 2007 4:28 pm Temat postu: |
|
|
Drogi Lubczyku
Chyba nic nie jesteś w stanie zrobić.
Ja też mam wielkiego mięśniora na przedniej ściance macicy. Jestem w tej chwili w 19 tygodniu ciąży. Na początku to szok - ale później człowiek jakoś się przyzwyczaja do tej myśli.
Zgłoście się do poradni patologi ciąży - nie do jakiegoś "zwykłego" ginekologa, bo oni nie mają po prostu doświadczenia. Nie wiem skąd jesteście ale służę pomocą jeśli chodzi o Szpital przy ul. Karowej w W-wie.
I jedyna rada - pomagaj żonie jak najbardziej możesz. Niech nie nosi ciężarów, ba ciężarów - nic co waży więcej niż 2 kg, dużo odpoczywa i naprawdę nie stresuje się. Myślę że pomocne będzie dla waszej psychiki poczytanie tego forum. Mój mąż poświęcił na to kilka godzin ale naprawdę przyniosło to pozytywne efekty.
Pozdrawiam
Magda M.
P.S. Lekarz zalecił tylko łykanie zwykłej nospy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
apka15
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Lip 15, 2007 7:45 pm Temat postu: |
|
|
witam wszystkich bylam na usg i okazalo sie ze to plamienie na poczatku ciazy bylo poczatkiem prawdopodobnie poronienia poniewaz na tym usg okazalo sie za mam krwiaka na kosmowce.na szczescie wczesnie poszlam do lekarza i zaczelam przyjmowac te luteine i to utrzymalo ciaze mam nadzieje ze bedzie tak dalej do samego szczeliwego rozwiazania.miesniak oczywiscie sie powiekszyl jak to na poczatku ciazy potem ponoc ma rosnac znacznie wolniej.teraz jednak zaczyna mi dokuczac pobolewa mnie brzuch mysle ze to wina tego miesniaka.pozdrawiam bardzo goraco i zycze duzo zdrowka dla mam i ich malenstw. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kaska76
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Sie 15, 2007 10:07 pm Temat postu: czy zachodzic w ciaze |
|
|
Witajcie.
Wlasnie dowiedzialam sie, ze mam miesniaki i to kilka.
Niestety to kolejny raz kiedy cos w mojej zenskiej czesci ciala sie dzieje.
Byl juz raz jakis guz (16 lat) po ktorym ycieto mi jeden jajnik.
Trzy lata temu wyryto torbiel na drugim jajniku, ale udalo sie go tylko okroic i lekarz kazal mi szybko zachodzic w ciaze (6 miesiecy)
Oplacalo sie mamy 2 letniego synka i planowalismy kolejne dziecko za rok.
Znow mam przykaz aby zajsc jak najszybciej w ciaze, poniewaz zarówno mama jak i babbia mialy usuwana macice z powodu miesniakow.
Boje sie czy miesniaki nie zaszkodza dziecku ,czy nie powieksza sie na tyle aby zabierac miejsce do rowoju maluszkowi i czy bedzie mialo to jakis wplyw na jego rozwoj fizyczny i psychiczny.
No i problem czy czasem nie bede musiala razem z cieciem cesarskim miec usuwane "wszystko".
Prosze o informacje od mam, ktore przeszly juz ciaze z miesniakami i czy mam sie czego obawiac ?
---edit by Wind_of_hope---
prosze nie pisac postow pochylona czcionka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Magda M.
Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2007 2:58 pm Temat postu: |
|
|
No cóż - kolejna ofiara wstętnych mięśniaków.
Kaska76 widzę, że już trochę przeszłaś w swoim życiu. Co prawda ja jeszcze nie urodziłam (dopiero 4 grudnia) ale chodzę z wielgachnym mięśniakiem (ok. 10 cm). Oczywiście urósł do takich rozmiarów w 3 pierwszych miesiącach ciąży. Na początku była obawa gdzie rozwinie się łożysko bo jeśli na przedniej ściance macicy tak jak mięśniak - to maluch nie miałby dużych szans. Na szczęście wszystko ułożyło się pomyślnie, bo mimo dużych rozmiarów mięsniak nie przeszkadza. Wraz z rozciąganiem się macicy zmienił swoją pozycję - jest teraz z prawego boku i nie zagraża w żaden sposób mojemu kurczakowi. Co prawda ciąza cały czas jest zagrożona, bo może on w każdej chwili pęknąć. Ale jestem pozytywnej myśli - już połowa ciązy za nami (25 t.c.). Maluch daje jazzu - wierci się i nie daje zapomnieć o sobie. Bo o mięśniaku często zapominam - na szczeście. Więc dziewczyno bierzcie się z mężem do roboty ... Polecam . |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2007 4:00 pm Temat postu: |
|
|
mam pytanie: czy te miesniaki sa dziedziczne? od czego zalezy ze jedna kobieta je ma a druga nie? czy da sie je wyleczyc,aha i najwazniejsze: czy zostaja wykryte tylko podczas ciazy?... dziekuje za wszystkie odp. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
skidoo
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 54
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2007 9:46 pm Temat postu: |
|
|
Skidoo dzieki...qrde przestraszyłam sie ja jeszcze nie rodziłam a tam jest napisane ze miesniaki pojawiaja sie u kobiet, ktore nie rodziły..ale czy zawsze?? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
apka15
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 10:03 pm Temat postu: |
|
|
witam miesniaki maga miec kobiety ktore nie rodzily i te ktore rodzily nie ma to znaczenia.w ciazy miesniaki rosna poprostu duzo szybciej i prawda tez jest taka ze kobieta wlasnie w wciazy zaczyna chodzic po lekarzach i wtedy wlasnie o tym sie dowiaduje.ja np wiedzialam o miesniaku jednym ale byl dosc maly wiec pozwolono mi zajsc w ciaze bez jego wczesniejszego usuniecia ale w cizy oczywiscie urosl do 6cm i pojawil sie drugi tez 6cm.tak wiec jestem w 18 tyg i mam 2 miesniaki dosc duze.dzis bylam u lekarza i jak narazie jest wsystko ok ale jak bylam w 15 tyg myslalam ze bedzie kiepsko tak daly mi popalic ze przez 4 dni mialam takie bole jak bym za chwile miala urodzic poprostu tragedia.21 wrzesnia ide na usg i zobaczymy co z nimi dalej czy pozwola mi urodzic moj skarb silami natury czy bedzie to cesarka i oczywiscie zebym donosila dzidzi do terminu porodu bo tu przy miesniakach tez jest ryzyko wczesniejszego porodu.pozdrawiam wszystkich |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|