Mój wzrost

[pituszka]

a ja juz nie licze na wiekszy wzrost hehe mam 23 lata, 157 cm i juz od bardzooo dawna tak mam
no a co do facetow to od zawsze mi sie wysocy podobali miedzy moim mezczyzna a mna jest 27 cm roznicy

[romantyk1980]

Dziewczynom zawsze podobają się ci wysocy.W każdym ogłoszeniu matrymonialnym jest napisane "szukam wysokiego i przystojnego">dziewczyna może mieć nawet 150cm,ale jej facet jak ma mniej niż 180,to "za niski jesteś".Już nie raz widziałem "dziewczynkę" która ma 150cm wzrostu a obok niej szedł kingkong dwumetrowy i aż musiał się schylać,żeby ją trzymać za rękę.To normalne,że dziewczyna czym niższa,tym wyższe wymagania ma.Bo w ten sposób chce się sama dowartościować.I przed koleżankami 'zobaczcie,ja taka malutka,a mój facet taaaaaki duuuuży,taki na maaaaaxaaaa".
No,wiadomo,większe jest lepsze,mądrzejsze,ładniejsze,bogatsze i w ogóle lepsze niż te mniejsze.Wyższy facet mocniej będzie kochał niż ten niski,wysoki przeważnie ma większego niż ten niski,wysoki lepiej wygląda w garniturze,wysoki jest mądrzejszy,wysoki jest silniejszy,wysoki jest bogatszy,wysoki jest NAJ.Tak właśnie dziewczyny myślą.Ale wysokich facetów szukają sobie przede wszystkim dlatego,bo przyjęło się że wysoki ma większego penisa niż ten niski.Dlatego,żeby nie ryzykować i nie brać kota w worku,to lepiej zabrać się od razu za tego najwyższego.Skoro tylko ci wysocy się wam podobają,to po co są na tym świecie ci niscy?Po co oni żyją,skoro wy i tak chcecie tylko tych wysokich?To niech ci niscy się pozabijają,a dla was wtedy zostaną ci super wysocy,tacy na maxa.Tak jak lubicie.Wy oceniacie faceta po jego wyglądzie.Widzicie że jest niski,to od razu nie ma u was szans i skazujecie go na samotność tylko dlatego że nie ma dwóch metrów wzrostu.A na faceta który ma 172cm wzrostu mówicie "pigmej".Już kiedyś słyszałem taką opinię o sobie z ust dziewczyny "jesteś pigmej".A w dowodzie mam napisane "wzrost wysoki",mimo że dziewczyny mówią że jestem bardzo niski,jedna powiedziała nawet że jestem pigmej.Dziewczyny to maniaczki wielkości,dla nich wszystko musi być taaaaakie duuuuże,na MAXA.Bo duże znaczy lepsze niż te małe.
Ale spoko.Wybierajcie sobie dalej tych najwyższych,tych najpiękniejszych,największych,najbogatszych.Tylko nie dziwcie się potem,że zostajecie samotnymi mamusiami z gromadką dzieci,bo ten wasz cudowny wieeeelki kingkokg was zostawił,albo okazał się łobuzem.To wasza sprawa i wasze życie.A niski facet nie zasługuje na miłość ,tylko dlatego,że jest niski,bo wy wolicie wysokich.Mimo,że często same jesteście malutkie i ledwo was widać,to obok was idzie wielki umięśniony byczek,wygląda jak wasz ochroniarz.U mnie na wsi też chodzą takie pary po ulicy.Ona malutka,drobniutka,a on wielki byk.Ciekawe jak się na nią położy,co to będzie---chyba ją zmiażdży podczas seksu.Ale dziewczyny takich lubią.Ona waży 45kg i ma 150cm wzrostu,a on 190cm i 120kg.
Duże jest lepsze.

[romantyk1980]

[pituszka]

[pituszka]

a pfff.... nie raz spodobal mi sie nizszy facet, a on mnie nie chcial i co?? uogolniasz sa dziewczyny ktorym sie niscy tez podobaja moj ex mial 172 cm wzrostu i co tez mi sie podobal....
a wcale wyzsi mezczyzni nie maja wiekszych penisow, ty to chyba na prawde tylko w tych kategoriach patrzysz...
gdyby moj mezczyzna , ktorego mam teraz byl mojgo wzostu tak samo bym go kochala

[romantyk1980]

[mikmik]

heh w sumie powiem Ci że zwała z ta zmianą o 360 stopni bo wracasz do punktu wyjścia ; ] przesadzasz bez beki przesadzasz zamiast marnowac piszac na firum wzioł bys sie za siebie;] . Skoro tak cierpisz ze swoja atrakcyjnością to zamiast włączania kompa odpalania przeglądarki wklepywania strony zrobił byś 100 pompek 30 byś sie podciągnoł i poszedł pobiegać na godzine;] byś sie odrazu lepiej poczuł troche powietrza ruchu- dobrze Ci to zrobi

Ty lubisz doszukiwać sie problemów których nie ma poprostu sam je stwarzasz może jesteś masochistą?i to lubisz

[Kinia_18]

Nie no ty naprawde przesadzasz juz powiem szczeże cholera mnie bierze jak to czytam. Jak ty możesz sie tak użalać nad sobą. Normalnie niemoge takiego czegoś słuchać co ty wogóle bredzisz chłopie poprostu masz depresje albo coś zgłoś sie do specjalisty... Nie każda kobieta jest taka sama, nie każda patrzy na wzrost, na członka bo zapewno o to ci chodziło i tymbardzioej na samochód. Piszac takie bzdury poprostu pokazujesz jaki jesteś płytki że tak sądzisz. Nie każda kobieta jest kur*** bo tak to wygląda z tego co piszesz a materialistką tymbardziej! A jak ty na początku znajomości zaczynasz gadać i sie użalać to nic dziwnego że cie zostawiają. A i ty pisałeś że masz te 12cm to mała uwaga może i to mało ale kobieta może mieć orgazm nawet przez palcówe że sie tak wyraże a palce są krótsze wieć niewierze w to że masz za mało. Sory że to napisałam ale chyba ktoś to musiał zrobić zejdz na ziemie i zacznij cieszyć sie życiem ludzie mają gorsze problemy niż samochód i kasa. Sory że zeszłam z tematu ale to już było przegiecie
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[romantyk1980]

[Kinia_18]

weź sie opanuj duże stopy niesą przesłanką dużego penisa. Ja słyszałam że niby duży nos to też duży penis niestety w praktyce to sie niesprawdza! Aswoją drogą to sie mylisz Pituszka ma racje nie zawsze jest tak że sie duzi mężczyźni podobają! Albo że ci z autem to też nieprawda. Ja straciłam ostatno tzn. jakiś miesiąc temu chłopaka pisałam na forum dziewczyny mie wsoierały i miały racje poznalam kogoś innego może to szybko ale lepiej dlamnie bo sie tak długo niemeczyłam. I wyobraź sobie że ten chłopak niema samochodu ani kasy i co niemam z nim być dlatego że jest miej zamożny??? była bym głupia gdybym oceniała go w takich kategoriach. Moi rodzice to chyba tez są jakimś wyjątkiem bo mój tata ma 172cm i jak go mama poznała to nawet kierownicy od samochodu niemiał wiec co musiał być gorszy? ja znam wiele par które niemają tych rzeczy które ty wymieniałeś i chcesz w to wieżyć czy nie są szczesliwe
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.