Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 2:53 pm Temat postu: |
|
|
Mój lekarz z kolei stwierdził, że zdecydowanie palenie papierochów wpływa bardzo na jakość nasienia. Nie wiem-jak, tylko powtarzam jego słowa. Oczywiście w praktyce wygląda to tak, że mój szwagier, który kopci jak parowóz, "zbębnił" bliźniaki, a my wciąż się staramy. Tak to już jest-jedni mają z niewiadomych powodów ciężej, a inni-łatwiej _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 2:56 pm Temat postu: |
|
|
Takie jest życie, inni rodzą po 10 dzieci i je zostawiają a my czekamy na jedno jedyne ...
Ile dzieci rodzi się po "pijaku", ile po narkotykach ??
A my dmuchamy ,chuchamy a ciąży nie ma
Ja zaraz jade do endokrynologa, ciekawe co mi powie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
nadzieja83
Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 381
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: w-wa
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 4:24 pm Temat postu: |
|
|
Anetka 3mam kciuki aby wszystko kazało się ok. nie wiem co to jest to TSH i jaki to ma wpływ na zajście w ciąże tez nie wiem czy trudno jest zbić prolaktyne? Ale mam nadzieje, że się powiedzie
Łobuz masz rację! ostatnio leżałam w szpitalu z kobietką ok 35 lat która ma za sobą 4 poronienia teraz leżała z 5 ciążą zagrożoną !!! mówiła, że życzy każdemu takiej mamy w ciąży jaką jest ona sama - po prostu wzór do naśladowania! i co? mimo tego ze jest wzorem to traci ciąże za ciążą a idzie sobie taka lafirynda przepraszam za określenie 16 letnia z fajkiem w buzi wielkim brzuchem i taka to urodzi bez większych problemów nie mówiąc już o samym zajściu w ciąże! ehhh brak słów. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 5:43 pm Temat postu: |
|
|
Właśnie dlatego przestałam się już zastanawiać nad takimi rzeczami-będzie,co ma być. "Podobno" ja i mój mąż jesteśmy zdrową, płodną parą-tak podczas ostatniej wizyty usłyszałam od lekarza. Zamiast mnie to ucieszyć-zezłościło. Skoro tak-to dlaczego przez 9 m-cy nie zaszłam w ciążę?.. Zrozumiałam, że ZA BARDZO się tym "nakręcam". Od tamtej pory-olewam wszystko-również przepraszam za zwrot. Byłam sobie na fajnym weekendzie, po powrocie zrobiłam, na co przyszła ochota, nawet nie wiem, czy "trafiłam" w dzień, czy nie. Coraz mniej jest to dla mnie istotne. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
nadzieja83
Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 381
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: w-wa
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 5:54 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz a czy nie myśleliście o klinice niepłodności? o jakiejś inseminacji? Ja rozumiem, Twoje podejście bo swojego czasu miałam to samo... ale z drugiej strony uważam ze nie wolno się poddawać! czas leci szkoda go marnować! Może powinniście pójść do jakiegoś innego lekarza? Wiesz świeże spojrzenie na sprawę pewnie by nie zaszkodziło. _________________ Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 6:45 pm Temat postu: |
|
|
Jestem po wizycie u endo . Mam za jakiś tydzień powtórzyć TSH(hormon tarczycy) i jak wynik bedzie powyżej normy to mam brac euthyrox. Możliwe że to tylko jednorazowy wynik i narazie mam zachowac spokój. Pytałam czy mam przerwac starania, tym bardziej że biorę Clo i czy branie go ma sens. Stwierdziła że taki wynik nie jest powodem do zaprzestania starań. Ale mówiła że najlepsze Tsh na ciąże to 2,5
Bromergon mam brac 1 tabl mimo dobrego wyniku prolaktyny. Powiedziała że jak od pewnego czasu mam dobry poziom prolaktyny to jajeczkowanie powinno wystąpic samoistnie i w sumie to niepotrzebnie biorę to Clo
No ale to nie jest jej dziedzina.
No włąsnie najważniejsaze to się nie poddawac Bedzie co ma byc
Znam pare która jest całkowicie zdrowa a od kilku lat nie umie zajśc w ciaże. Adoptowali teraz chłopczyka ktory leżał na moim oddziale(wcześniak) a teraz złożyli papiery na dziewczynke _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
nadzieja83
Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 381
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: w-wa
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 7:08 pm Temat postu: |
|
|
Anetka a co ten TSH za wysoki robi? Kurcze ja miałam robione badania hormonów ale akurat TSH nie miałam
Czyli generalnie zadowolona jesteś z wizyty? wyniki lepsze niż były wcześniej tak 3 mać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 7:13 pm Temat postu: |
|
|
Ogólnie to choroby tarczycy wpływają na niemożność zajścia w ciąże i zaburzenia w ciąży, np wady u dziecka. Ja mam wynik trochę powyżej normy i możliwe że to jednorazowy wynik bo inne badanka mam ok
Jestem przede wszystkim uspokojona _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 8:36 pm Temat postu: |
|
|
nadzieja83 napisał: |
Tosia mi gin powiedziała, że alkohol źle wpływa na prawidłową budowę oraz na ilość a nie na żywotność. Zresztą androlog to potwierdził.
Oczywiście nie na wszystkich mężczyzn tak to działa ale na wielu niestety |
Tak samo jak palenie papierosów czy branie narkotyków czy chociażby picie w nadmiarze kawy. Jeśli nie zna się przyczyny kiepskich wyników nasionek to szuka się wszędzie...Nie ważne w każdym bądź razie picie alkoholu w normalnych ilościach nie wpływa na żadne parametry nasienia. Oczywiście jeśli ktoś jest alkoholikiem to po pewnym czasie wszystko poleci na łeb na szyję łącznie z mózgiem . Chociaż to też nie reguła bo zobaczcie na patologiczne rodziny. Zazwyczaj właśnie alkoholicy mają po naście dzieciaczków więc tylko potwierdza to co pisałam . Poza tym jak robiliśmy badania nasienia to lekarz powiedział,że picie piwka wieczorem czy imprezowanie weekendowe zupełnie nie ma wpływu na plemniki.
Każdy hormon który jest powyżej lub poniżej normy coś powoduję . Czasami jest to blokada owulacji a czasami niepękające pęcherzyki czy w ogóle zahamowanie pracy jajników dlatego sprawdzamy wszystko co się da jeśli są jakiekolwiek problemy z zajściem w ciąże.
Łobuz lata lecą i coraz trudniej. Oczywiście wyluzowanie to dobra sprawa ale tylko u zdrowej pary. A powiedz mi czy lekarz od spraw niepłodności stwierdził,że nie macie żadnego ale to żadnego problemu?? Czy tylko normalny ginekolog. Pytam dlatego,że w klinice niepłodności jeśli wszystkie badania wychodzą dobrze to robią inne hormony o których nie miałam pojęcia,że istnieją ... _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 10:55 am Temat postu: |
|
|
tosia81, ja byłam u normalnego gina, nie byłam w klinice bezpłodności. Dlatego po tej jego pseudo-pomocy wkurzyłam się niemiłosiernie, bo to, co zrobiłam(badania)-sama sobie mogłam bez problemu zinterpretować i sama dojść do wszystkiego, co on mi łaskawie i w aurze lekarskiej mądrości powiedział...
Mój mąż myślał o inseminacji, ja na razie nie. Tak samo, jak o klinice bezpłodności. Na razie chcę przez parę miesięcy wyluzować, nie myśleć o lekarzach, badaniach, wyjazdach, traceniu kasy, strzykawkach i lekarstwach, zachodzeniu w ciążę i robieniu dziecka... Chcę sobie przez jakiś czas psychicznie odpocząć. Chcę żyć, planować wyjazdy, czasem poimprezować. Już nie rusza mnie, gdy kolejna kumpela zachodzi ślicznie w ciążę. Cieszę się z nią.
Wiem, że doradzacie mi klinikę bezpłodności z chęci pomocy i doceniam to. Nie wykluczam tego, nie mówię "ABSOLUTNIE NIE!". Tylko na razie chcę zapomnieć o tym wszystkim, odpuścić to usilne "staranie się", chcę jeszcze przez jakiś czas korzystać z życia w taki sposób, w jaki nie będę już mogła będąc w ciąży, czy "świeżą" mamą. Za jakiś czas wrócę do tematu i zrobię, co do mnie należy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|