Nie mogę zajść w ciążę part4.

[anetka]

Nie wiem dziewczyny czy mam jutro zrobić bete dla powtórki czy dac sobie spokój ...
_________________

[tosia81]

Wiesz...jak mam być szczera to ja bym nie robiła. Po co masz później się stresować dziwnymi przyrostami. A z tym rożnie bywa. Nie potrzebny stres. Jesteś w ciązy i tylko się ciesz tym stanem a nie zamartwiaj betą . Nie ma potrzeby wykonywania tego badania
_________________
Jestem mamą ))

[nadzieja83]

Tosiu ja wiem, że chcesz się mnie pozbyć ale informuję, że zamierzam tu być dopóki nie usłyszę serduszka kruszynki. do tej pory uznaję ten temat jako cały czas dla mnie aktualny

Anetka potwierdzam to co pisze Tosia. nie rób już bety. jesteś w ciąży już potwierdziłaś to nie raz rozumiem Cię nawet bardzo !!! bo ja na razie nie mam żadnych objawów (tu jednocześnie odpowiedź dla Kornika strasznie mnie to denerwuje i martwi. przychodzą do głowy różne myśli. ja tez już natychmiast chciałabym mieć wszystkie objawy ciąży aby mieć tą pewność... a ja ani więcej nie sikam, nie mam żadnych bardziej widocznych żył na piersiach, nie mdli mnie. może produkuję więcej śliny - ale nie wiem czy umiem na to spojrzeć obiektywnie. wczoraj zakręciło mi się parę razy w głowie ale dziś już jest normalnie. brzuch nie boli wcale jedyne co to bolą piersi ale tak jak przed okresem- żadne sutki żadnego swędzenia. czy to jest ok???

Doznałam dziś kolejnego szoku bo byłam pewna, że dziś 25 dc. okazuje się, że pomyliłam się w obliczeniach... w związku z tym i wcześniej też zaczęłam brać duphaston.. ach... no więc dziś jest 23 dc.

jeśli faktycznie mam w brzuszku małą fasolkę to w ten weekend była jej pierwsza górska wycieczka


Kornik u mnie edndometriozę wykryli zupełnie przypadkowo. ponieważ najpierw byłam na sprawdzeniu drożności jajowodów. okazało się, że jest niedrożny:( moja gin nie zastanawiała się nad niczym i od razu dała mi skierowanie na laparoskopię (w celu udrożnienia) i taki był cel zabiegu. i dopiero tam przy udrażnianiu wykryli u mnie endometriozę. ehhh to jest wredna choroba. nie można jej wykryć w żaden inny sposób jak właśnie przez laparoskopię. to wygląda tak. w normalnych przypadkach tzn wtedy kiedy podejrzewa się, że pacjentka może coś takiego mieć robi się laparoskopię zwiadowczą tzn tylko się sprawdza czy coś takiego jest czy nie i jeśli jest to pobiera się wycinek do określenia stopnia zaawansowania choroby. wtedy lekarz decyduje czy ma być druga laparo w celu usunięcia. u mnie nikt tego nie podejrzewał dlatego kobitka która robiła mi zabieg od razu to usunęła dzięki niej nie musiałam przeżywać drugi raz zabiegu to zabieg w znieczuleniu ogólnym - więc nic się nie czuje.
tak jak pisała kiedyś Tosia endometrioza to nie wyrok że nie można mieć dzieci. ale bardzo ale to bardzo utrudnia zajście w ciążę, a przy III i IV stopniu to wręcz uniemożliwia ale cuda się zdarzają co najgorsze wiele kobiet nie zdaje sobie nawet sprawy, że cierpią na tę chorobę. starają się o dziecko wydaje im się, że mają wszystkie badania z głowy a tu taki klops. problem w tym, ze lekarze tez raczej o tym nie wspominają

Kornik wiem o czym piszesz, ja tez najchętniej od razu po owulce chciałabym wiedzieć, że się udało niestety na to trzeba poczekać i to są bardzo długie dni... ja mam poczekac do piątku tylko na wizytę a wydaje mi się, że to cała wiecznośc jeszcze jest hihihih

Łobuz i Kornik teraz kolej na Was

Dodano po 2 godzinach 46 minutach:

dziewczyny nie mogę się powstrzymać i tez chcę się pochwalić moimi II kreseczkami

[Kornik]

Nadzieja, teścik pierwsza klasa, nawet drugiej kreseczki się domyślać nie trzeba! i to w 23dc! dzidziuś jak malowany rośnie ja zawsze myślałam, że nawet w 27 to jeszcze nic pewnego

a no właśnie tak podejrzewałam, że to nie takie rutynowe badanie wykrywa endometriozę... kurcze, jak mi wszystkie wrogości wyjdą ok, to zapytam lekarza co on o tym myśli (w sensie, że o endom.)
No ale tymczasem uważam, że żadnych wiecej testów robić nie będę (no może z wyjątkiem progesteronu w II fazie i tarczycy w celu sprawdzenia skuteczności leczenia) bo w tym m-cu się uda, o!

i wiecie co... ja tak sobie dumam... i wychodzi mi, że mam za wysoki ten progesteron, a do tego dostałam na wzmocnienie II fazy jeszcze kolejną dawkę tylko na podstawie wykresów z 11-13 dniową fazą lutealną... muszę to potwierdzić, ale jak robiłam badanie 1,5 roku temu właśnie w II fazie to miałam ponad normę (niedużo ale jednak), i teraz w I to samo...
no nic, tak sobie tylko smęcę już na doranoc, ale napewno Wam jeszcze głowę będę truła jak już te badania w końcu zrobię tymczasem spokojnej nocki Wam życzę

Łobuz, teraz nie masz wyboru, starania czas zacząć, bo już tylko my czekamy w tym dziale no żartuję oczywiście, Tobie życzę najpiękniejszej niespodzianki już w tym m-cu )))))
_________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.

[nadzieja83]

Kornik jak to masz za wysoki progesteron? nie można mieć za wysokiego (nie ma górnej granicy) można mieć jedynie za niski
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...

[Kornik]

tak?! no popatrz, a u nas w laboratorium jest granica... no i ja ją miałam w obu przypadkach nieznacznie przekroczoną... teraz pójdę do innego (bo w szpitalnym robią wszystkie badania o 1/3 taniej), więc zobaczę, moze tam nie będzie granicy
a to ci dopiero... wiesz, że nie wiedziałam, że nie można mieć "za wysokiego"?
_________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.

[anetka]

Nadzieja teścik śliczny
_________________

[nadzieja83]

kornikjeśli masz wysoki progesteron to tylko się cieszyć tzn , że jajeczko będzie mogło się spokojnie zagnieździć nie martw się niepotrzebnie wysokim progesteronem. gdybyś miała za niski to wtedy miałabyś się o co bać a jak masz za wysoki to tym lepiej

Anetka przeszłaś już do tematu ciążą i poród?
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...

[tosia81]

nadzieja83 teścik piękny. Ja zrobiłam chyba z sześć bo nie mogłam uwierzyć.
Kochana nie chcę się Ciebie pozbyć absolutnie tylko chciałabym abyś o cudnym tym stanie rozmawiała już w dziale " ciąża" a tutaj wspierała inne dziewczynki . Robimy offika
Dziewczyny widzicie jakie cuda się zdarzają )). Dwie kolejne forumeczki są w ciazy i to w tym samym czasie. Ale dziewczyny macie fajnie. Razem będziecie przechodzić to samo. Mmmm az się rozmarzyłam . Bardzo bardzo się cieszę i pamiętajcie - WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE .
_________________
Jestem mamą ))

[Łobuz]

No coż, pierwsze "zdjęcie" Twojego dzidziusia, nadzieja, wyszło rewelka!