Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 6:03 pm Temat postu: |
|
|
wind_of_hope napisał: |
Pituszka przeciez nie masz 12 lat zeby Cie zamknac w pokoju i nie wypuszczac . Rodzice maja do Ciebie zaufanie i dlatego tak sie zachowuja myslisz ze jakbys była z chłopem kilka tygodni i przyprowadzila go do domu to by zostawili Wam chate? a tak Pluta znaja moze chca juz zostac dziadkami? |
hehe.. wiesz dziadkami to chyba jeszcze nie chca zostac a Plutek jest pierwszym facetem z ktorym moglam jechac sama na wakacje wiec cos w tym musi byc wczesniej to znaczy jak mialam 20 lat to nie chcieli mnie puscic , widocznie uznali ze jestem juz na tyle "duza" i dojzala ze nawet jakby sie "cos" przydazylo to nie bylo by problemu
Karolcia moim zdaniem nie powinnas sie kierowac tym co mysla inni tylko wlasnym rozumem jezeli poczujesz sie gotowa to zadbajacie o odpowiednie zabezpieczenie i do dziela przeciez to jest twoje zycie i wogole, co cie inni obchodza, a mama wcale nie musi o tym wiedziec... kiedys mozesz jej powiedziec jak bedziesz juz miala dzieci i meza hehe
a co do tego jak poznac ze to juz czas... to zgadzam sie z Wind, jak juz bedziesz wolna od takich mysli , poczujesz ze chcesz to zrobic , nie bedziesz miala zadnych oporow, to bedzie wtedy " to" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Karolcia2601
Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 98
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 6:16 pm Temat postu: |
|
|
pituszka moja droga pituszko,kolejne słowa które bardzo biore sobie do serca:) Pozytywnie oczywiscie,bo rozwiewaja moje pewne watpliwosci:)
A propo mamy,to kurcze nie jest takie łatwe,bo ja niewiem czemu ale strasznie boje sie ...mamy w tych sprawach:([/b] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 6:21 pm Temat postu: |
|
|
Karolcia2601 napisał: |
A propo mamy,to kurcze nie jest takie łatwe,bo ja niewiem czemu ale strasznie boje sie ...mamy w tych sprawach:([/b] |
hmmm... przeciez nie musisz jej mowic po co mowic jak nie czujesz sie z tymi tematami przy mamie dobrze
wlasnie moim zdaniem mamy ktore maja "takiego typu" podejscie do sprawy duzo traca bo corki boja sie im wspomniec nawet o tym ze uprawiaja sex lub chca zaczac, nie ufaja im w tych sparwach....
ostatnio na zajeciach mialam jak pewnej kolezanki ze studiow corka ktora ma 17 lat przyszla do niej i pwoiedziala " mamo kocham swojego chlopaka, chemy zaczac wspolzycie, choc ze mna do ginekologa po tabletki" - kolezanka byla zalamana ze jej corka chce zaczac uprawiac sex, ale my jako kolezanki po fachu powiedzialysmy ze powinna sie cieszyc ze ma taka corke, ze przyszla otwarcie i pogadala, ze lepiej teraz niz mialaby przyjsc i powiedziec "jestem w ciazy" wiec ja jak bede matkom to nie bede robila z tego problemow bo po co |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mikmik
Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 574
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 2
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 7:26 pm Temat postu: |
|
|
a ja uważam ze to jest bzdura dzielić sie takimi informacjami z rodzicami rodzic to nie kolega czy koleżanka ale rodzic on ma Cie wychować przekazać pewne warości a seks to jest sprawda prywatna i to jest troche patologia jeżeli rodzicowi sie mówi o takich rzeczach znam pare takich osób które maja koleżęński układ z rodzicami i to nie jest dobre jest to moim zdaniem chory ukłąd;] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 8:43 pm Temat postu: |
|
|
A moim zdaniem nie Bo jednak rodzice są troszkę bardziej doświadczeni od nas, chociażby ze względu na długość stażu na świecie. Poza tym to są jedyne osoby, które kochają nas bezinteresownie i bezinteresownie nam pomogą. I właśnie u nich tej pomocy powinno się szukać. _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Karolcia2601
Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 98
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 10:15 pm Temat postu: |
|
|
tak,ale nie jesli chodzi o sex,gdyby moja mama sie dowiedziała że zaczełam wspołzycie to ...aż boje sie pomysleć jaka by była reakcja;/;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinezka Gość
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 10:26 pm Temat postu: |
|
|
hmm a moze zle myslisz moze na poczatku bylaby zla..sama ni wiem. Bo moja mama juz cos tam sie chyba domysla i to po tym jak wyjechalam z moim słonkiem nad mozre w wakacje ale wprost mi tego nie mow tylko cos tam przebakuje |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mikmik
Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 574
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 2
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 10:42 pm Temat postu: |
|
|
no właśnie "sama nie wiem" to nie jest dobry pomysł moim zdaniem mówić o takich rzeczach bezpośrednio wiadomo ze jakoś tak pokątnie pośrednio podświadomie sie taką informacje przekaże a rodzic odbierze i tak nie uwierzy i bedzie wolał nie wiedzieć ze jego malutka córeczka dorasta moim zdaniem lepiej to zachować w szarej strefie prywatnosci;] rodzina rodzina ale po jakiego grzyba wplątywać w swój zwiazek matke? co na pewno sie stanie bo zaraz bedą rady jak postapić i w rezultacie zanim ktoś sie obejrzy to mamusia bedzie pośrodku to nie jest dobre oczywiscie sa rodzice którzy bedą potrafili zachować dystans ale mamusie raczej maja problemy z zachowywaniem dystansów bo to przecież sa ich malutkie córeczki i ktoś je moze skrzywdzić, staż stażem wiedza wiedzą ale przestarzała;] oni to robili 30 40 i nawet co poniektórzy 50 lat temu wiec nie ma co sie opierać na ich expie bo on jest mało zupdatowany;] "last update 17.04..1972" hehe wiec realia są zupełnie inne inny jest tez czas inicjacji i dojrzewania wiec tego nie da sie porównywać;]bo to po prostu jest inny świat i nadal podtrzymuje zdanie ze to jest sprawa silnie prywatna i nawet zastanów sie czy Twój chłopak by chciał zeby Twoja mamusia wiedziała?? to na bank zmieni stosunek Twoich rodziców do niego i jego do ich:] transakcja wiązana;]
Mikmik- apeluję mam nadzieję, że po raz ostatni- pisz
a ) wolniej
b ) zobacz najpierw co piszesz potem wyślij posta
c ) nie wal tylu "byków"
Gonzi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Karolcia2601
Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 98
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 11:39 pm Temat postu: |
|
|
to prawda lepiej rodziców w to nie mieszać,ale mnie przerazaja same teksty w stylu: ,,to głupota" ; ,,mam nadzieje ze tego nierobisz" o jeej:/ No ale naprawde ostatnimi czasy mysle o tym bardzo powaznie...bardzo tego pragne,ale jeszcze troszke poczekam bo jednak wazne aby nie miec zadnych watpliwosci:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinezka Gość
|
Wysłany: Nie Gru 16, 2007 11:48 pm Temat postu: |
|
|
tak mysle ze lepiej bedzie jak poczekasz z Twoich wypowiedzi wynika ze jeszcze nie jestes gotowa na ten "ruch".. ale zobaczysz ze przyjdzie ten moment i bedzie piekniusi i tego Ci zycze, naprawde
A mama (jej gadaniem) i wiekiem, w ktorym to zrobisz sie nie przejmuj pliss.. odwagi pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|