FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
on17
Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sie 07, 2009 12:55 am Temat postu: |
|
|
Mam Problem...
jakieś tydzień temu byłem na imprezie u kumpla
byłem z dziewczyno, wypiła troszkę i chciała uprawiać sex
oczywiście ja nie chciałem bo była wstawiona ale zrobiliśmy to
to był mój 1 raz.
zle nałożyłem kondona
po jakiś 5 min dopiero się zorientowałem ze go nie mam
robiliśmy to 4 razy w noc i za 1 razem tylko mi spadł
się boje że może być w ciąży ale nie wiem może wy coś wiecie
w takich sytuacjach...
Proszę o szybkie komentarze.
takie pytania proszę zadawać w dziale "Objawy ciąży". emilka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
czarnulka7
Dołączył: 29 Sty 2009 Posty: 22
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sie 07, 2009 3:01 pm Temat postu: |
|
|
Z przykrością musze stwierdzić że jesteś bardzo nieodpowiedzialny, jeśli nie chciałeś to po co jednak to zrobiłeś? tymbardziej że dziewczyna jak twierdzisz była pijana... no ale mniejsza z tym...
A czy jest w ciąży? Musisz napisać coś więcej, czy był wytrysk? czy miałą dni płodne wtedy? noi oczywiście nie każdy akt płciowy kończy się ciążą... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
on17
Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sie 07, 2009 4:54 pm Temat postu: |
|
|
nie chodzi o odpowiedzialność bo ja też byłem wstawiony ale nie pijany
nie wiem nie czułem żebym sie spuścił bo jak tak by było to już by mi nie chciało sie tego robić a jednak jeszcze robiłem to 3 razy tylko się zorientowałem że nie mam go na sobie na 1 próbie ;/ i nie wiem czy miałem ten wytrysk czy nie i to jest najgorsze bo tego nie pamientam.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
czarnulka7
Dołączył: 29 Sty 2009 Posty: 22
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sie 07, 2009 7:25 pm Temat postu: |
|
|
Pogadaj z nią i zapytaj czy to były dni płodne czy nie.Ile mineło czasu od stosunku? Niech zrobi test, wtedy będziesz wiedział, test można zrobić najwczesniej 2-3 tygodnie po stosunku. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
on17
Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Sie 08, 2009 12:21 am Temat postu: |
|
|
dopiero Pierwszy tydzień mija od stosunku nom zapytam czy były to dni płodne ale zdaje mi sie że były to mam przechlapane. a jak będzie w ciąży to co mam robić. nie jestem na to przygotowany. i na dodatek te nerwy z tym pierwszym razem a już dzieciak ;( pozostaje mi czekać ;( |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Sob Sie 08, 2009 1:23 pm Temat postu: |
|
|
on17 napisał: | a jak będzie w ciąży to co mam robić. nie jestem na to przygotowany. |
sorry, ale jak się bierze za seks to trzeba się liczyć z konsekwencjami.
a to co zrobisz zależy od Ciebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
piterek9
Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sty 03, 2011 5:40 am Temat postu: Moja narzeczona niechce się ze mną kochac.. co zrobić?? |
|
|
Mam taki problem i nie bede owijal w bawełne ;p Moja narzeczona nie chce się ze mna kochać. ja mam 22 lata ona 19. jestesmy ze soba 2,5 roku (myśle, że to dość długo) i jak do tej pory nigdy tego nie robilismy. przyznam szczerze jestem prawiczkiem i moja narzeczona jest dziewica.. uwazam natomiast że okres chodzenia ze sobą i okres narzeczeństwa to najpiekniejsze okresy wspólnego życia (no może oprócz takich rzeczy jak narodziny dziecka w małżeństwie ) no ale wracając do tematu jestem tylko facetem, nie mam doświadczenia w nakłanianiu dziewczyn by szly ze mna do łóżka, chodź może to dziwne ale wcześniej az tak mnie do tego nie ciągneło, ale od jakiegoś czasu bardzo.. wiem również, że zwariowałem na punkcie tylko jednej kobiety i wiem ze chce to robić tylko z nią, tylko jej pragnę.. ale opcja pierwszego razu dopiero w noc poślubną to conajmniej bardzo niekomforowa jak dla mnie.. Szczerze?? niewytrzymam tyle! chciałbym by znalazl się tu jakiś porządny człowiek i mi pomógł.. to krępujący temat dlatego nie chcę by mnie ktos tu wysmiewał, chciałbym powaznej dobrej rady, jeśli nie ma nikt pomysłu jak mi pomóc lepiej niech nic nie pisze, jak ma napisac coś głupiego.. Wracając do tematu.. próbowałem róznych rzeczy np wspolnego wyjazdu na weekend tylko we dwoje, kolacji przy swiecach, miłych czułych słów, namiętnych pocałunków, delikatnego dotyku, pieszczot, próbowałem sprawić jej przyjemnośc by zawsze czuła się szczęśliwa, by wiedziała ze zrobię dla niej wszystko, no ale to nic nie zmienia, ona jest nieugięta, gdy dochodzimy do pieszczot nagości itd ona zaciska nogi i mówi "NIE" ciągle się czymś tłumaczy, a to, że za wczesnie, a to, że nie jest gotowa, a to że się boi że będzie bolało, a to, że się boi ciąży, a to, że najlepiej jesli byśmy żyli w czystośći do ślubu.. ale ja jestem tylko facetem, byłem cierpliwy, rozumiałem ją do pewnego czasu ale teraz juz nie wiem co mam robić..fakt być może problem lezy po środku może w tym, że nie jestem doswiadczony i niewiem jak się do tego zabrać, ale wydaje mi się, że próbuje każdych dostępnych mi środków.. próbowałem również rozmawiać z nią szczerze w delikatny sposób o moich potrzebach ale ona ma to gdzieś.. Czy jest wogóle jakas szansa, że w końcu się zgodzi?? bo przeraża mnie opcja sexu dopiero po slubie z humorkami zony itd, a nie oszukujmy się w dzisiejszych czasach wiadomo, że sex przedmalżeński jest dużo lepszy, niż ten malzeński.. taki przed jest bardziej spontaniczny, wychodzi z serc, z pragnień, a nie z jakiegoś porypanego obowiązku.. nie jestem takim typem chłopaka ktory by probowal na siłe.. chcialbym żeby i ona tego chciała, by w końcu zrozumiała, że gdy zacznie dbać o moje potrzeby ja będe w stanie dac jej jeszcze więcej z siebie.. Póki co niewidze żadnego rozwiązania, bardzo bym prosił o pomoc, jakieś cenne rady. dziękuję z góry
--------edited by emilka---------
temat przenioslam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
piterek9
Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sty 03, 2011 5:59 am Temat postu: hmm... |
|
|
Przepraszam, że napisze ciut nie w temacie, ale ja to Wam zazdroszczę, bo trafił swój na swojego, przed Wami obojgiem ten pierwszy raz, i to ten wspolny to calkiem jak moj i mojej narzeczonej, lecz Wy tego chcecie i oboje jesteście na to zdecydowani a moja partnerka niechce chodź jesteśmy juz ze sobą 2,5 roku, ja mam 22 lata a ona 19. także wiem, że macie problem, ale zazdrosze Wam takiego problemu.. heh, przepraszam za tą wiadomośc.. chciałbym Wam pomóc ale sam nie jestem dośwoiadczony, ale z tego co mi się wydaje to każda kobieta boi się, że będzie bolało, boi się tego, że zajdzie w ciąże itd.. ale skoro jestescie oboje na to zdecydowani to poczytajcie o zabezpieczeniach.. może o jakiś preparatach anwilzających pochwę lub penisa tak by nie było oceirania, poza tym myślę, że przed tym na poczatek dobre są tez pieszczoty, podniecenie, nawilżenie naturalne ;p byc może ja się nie znam, tak mi się wydaje, jesli natomiast chodz w małym stopniu pomogłem to bardzo fajnie.. a jak dojdzie do Waszego pierwszego razu to opisz swoje wrazenia. życzę jak najcudowniejszego tego "pierwszego razu" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pon Sty 03, 2011 12:02 pm Temat postu: |
|
|
piterek Ty sam sobie odpisujesz? Dobrze sie czujesz? ten sam nik i to samo IP wiec nie rozumiem 2giego postu... masz rozdwojenie jazni czy jak?
wystarczy cierpliwe zaczekac na odp a nie odpowiadac samemu sobie... dziwny jestes..
a co do pytania..
to dziewczyna ma 19 lat i nie jest gotowa na 1 raz. to normalne ze boi sie bolu i ciazy. ale mozesz jej wytlumaczyc ze sa gumki, tabletki , globulki ktore zapobiegaja ciazy, poza tym jest cos takiego jak dni niepłodne i wtedy nie ma szans na ciaze. wg mnie kolacje i inne czulosci nic nie zmienia. ona sama musi poczuc ze jest gotowa to zrobic. na siłe tylko moze pogorszyc sprawe. ja bym na Twoim miejscu ja dobrze przygotowała, uswiadomiła ze to nie bedzie gwałtowne "wejscie" ,tylko delikatnie i pomału a jak zacznie bolec to najzwyczajniej przestaniesz ... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
piterek9
Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sty 03, 2011 12:27 pm Temat postu: pomyłka.. |
|
|
ten pierwszy post miał byc oddzielnym tematem, nie wiem czemu się tu pojawił.. jestem tu nowy i dlatego.. drugi post skomentowałem czyjąć wypowiedź, jakiejś dziewczyny która chciała to zrobic ze swoim chłopakiem ale się bała i prosiła o porady.. nie jestem taki glupi by odpisywać na wlasne posty.. głupio wyszło.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|