Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu(part.9)

[lalalunia]

Tosia-no i takiego lekarza to ja rozumiem;)) skoro jest mozliwosc zeby bolalo jak najmniej, to czemu kobiety maja z tego nie korzystac!! Niech sobie taki madry lekarz urodzi!!! Oczywiscie sa kobiety co przechodza to lekko ale wiekszosc sie meczy dlatego ja nie zaluje, ze wzielam znieczulenie;)))) Lizelotko- oj tak, narzekalam, spac nie moglam, a jak chodzilam to maly razem ze mna i kopal w pecherz, co za masakra!! No i nie spieszylo mu sie tez na ten swiat;) moi poszli ma szczepienie a ja z maska na twarzy sprzatam a potem zumba;)
_________________

[wind_of_hope]

witamy sie i my
w dwupaku...

własnie wrociłam od lekarza.
usg mi nie zrobiła, palpacyjnego tez nie - zapytała tylko czy sa skurcze a ja ze nie wiec ona na to ze nie ma potrzeby tam grzebac, i ze natura wie co robi.
zbadała tetno, pow ze idealne i tyle.
w niedziele mam termin ale mam sie nie sugerowac ta data bo z usg wychodzi nawet na czerwiec;/
w pon mam stawic sie na ktg o ile nie urodze..
i tak bedzie codziennie lub co dwa dni,w zal od zapisu.
jesli nadal nic to wtedy wypisuje skierowanie do szpitala

ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
wcale mnie to nie cieszy.
mowiła ze natura wie co robi i zeby nie przyspieszac, napewno wszystko sie rozwiaze w swoim czasie.
tak tylko ile ja bede wazyła a ile dziecko?! 4kg?

a wyniki z krwi ,zelaza i moczu mam idealne.

lizelotko moze i ja w CZerwcu sie rozpakuje
ale bedzie motyw jak tego samego dnia urodzimy..
ile Twoj Adaśko wazy? nie wiesz
??
wiezadła Cie bola?
matko.. wspołczuje.
mnie boki od przewalania sie, juz nie mam siły spac.
jak nadchodzi noc to od razu humor mi sie psuje bo znow bede walac sie nie wiadomo ile, wstawac to samo..
ehhh

Tosiu dzieki za odp.
co do mycia to mamy sciage ze szkoły rodzenia, nawet wiem w jakiej temp mam kapac i ile powinna wynosic temp w pokoju
takze spoko maroko.
chodzilo mi tylko o to czy zwykłym oilatumem mozna myc głowke, wiem ze mozna i gra gitara..

tak sobie mysle jak urodze dziecko ok 60cm to moje bodziaki na 56 pojda w kat
a tyle mamy fajnych ubranek.
jejku..
musze chyba meza zaciagnac do łozka bo nie wytrzymam jeszcze 2 tyg

LAla a Cie skurcze wzieły z nienacka? bo juz nie pamietam czy meczyłas sie pare ładnych dni?
bo jak zaboli tak pusci,ale to nie skurcze. chyba ze BH.

no to by było na tyle z nowosci.
czekamy dalej...
_________________

[lizelotka]

[wind_of_hope]

[tosia81]

Wind...bywa różnie . Dlaetgo do terminu dodajemy lub odejmujemy 2 tygodnie. O tak dla wcelowania dobrego;). 2 tygodnie to dopuszczalny zakres. Spokojnie jeszcze troszkę i będzie po wszystkim . To,że urodzisz w terminie lub po nieznaczy ,że dzidzia będzie duża. Moja koleżanka urodziła 2 tygodnie po terminie i jej Misia ważyła mniej niż moja Zu urodzona 3 tygodnie wczesniej;). Nie ma reguły
_________________
Jestem mamą ))

[lizelotka]

Wind.... no to pozostaje Ci czekać Może już niebawem
Z zapisu KTG nic nie rozumiem, bo mi go nie dali, podpięli w szpitalu do mojej karty Dostałam tylko taki dokument z informacją, że jest wszystko ok i nic się nie dzieje.

Dodano po 14 minutach:

A to my w 38 tygodniu:



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[Łobuz]

Cześć mamusie!

Ostatnio miałam problem z wejściem na biomedical i się zastanawiałam, co u Was, ale widzę, że jeszcze w dwupakach.

lizelotko widzę, że też masz tą pionową kreskę na brzuchu, mi ona nie zeszła do dzisiaj! A brzuszek fajny i wcale nie duży, popatrz, jaki ja miałam balon 6 dni przed porodem:

URL=http://imageshack.us/photo/my-images/607/s5304033.jpg/][/URL]



Ło matko, to już prawie rok minął od tamtej pory?..
A na kiedy masz termin cc? Bo nie doczytałam z racji mojej nieregularnej obecności tutaj.

Wind, lizelotko współczuję Wam tych końcówek i niewygody z tym związanej... Pamiętam doskonale, jak to było... Tylko że u mnie dodatkowo skurcze. 3 tygodnie przed cc były już dłuuuugie i bolesne.

Wind widzę, że nie tylko będą 2 forumowe Adasie, ale i 2 forumowie Zunie! Słodkie imię dla małej księżniczki.
Pisałaś o kąpielach - pamiętam taki motyw, że pierwszą kąpiel Adasia przeprowadziła moja teściowa. Nalała takiej wody, że od razu wydało mi się, że jest za ciepła, chociaż byłam zielona i niedoświadczona. Mały darł się podczas kąpieli, a na drugi dzień, kiedy go kąpał mąż i nalał chłodniejszej wody, dziecko było spokojne i zrelaksowane.

tosiu, a dlaczego nie można umyć małej pisi w kąpieli, tylko należy przed?(wybacz dziwne pytanie)
_________________

[wind_of_hope]

lizelotko ale mały brzucholek masz

mi kreska pojawiła sie jakos w 12tc i siedzi jak siedziała, ciekawe jak bedzie po porodzie?

łobuz ale chudziutkie nozki miałas/masz pepolka tez nie widac, a ponoc przy chłopcach wyłazi, e tam guzik prawda.

właz czesciej bo niedlugo sie rozpakujemy i nie bedziesz wiedziala

lizelotko a rozstepy Cie nie dopadły?

[lizelotka]

[tosia81]

Lizelotko ) fiu fiu . Bardzo fajny brzusio
Dziewczyny chłopcy jednak różnią się od dziewczynek . Dużo łatwiej umyć chłopca bo własnie można to zrobić w kapieli . Oczywiście po jakimś czasie jak mamusia czy tatuś będą na tyle pewni i sprawni,że wszędzie Małego obmyją. Chłopcy mają wszystko na wierzchu. Jajeczka można obmyc bez problemu. Napletka na początku nie ściąga się i nie myje więc tylko jajeczka. A je bardzo łatwo umyć w wanience .
Dziewczynki maja wszystko zasłonięte wargami a takie maleńkie są te wargoleczki ,że nie bedziecie w stanie umyć podczas kąpieli. A jeśli jż to na pewno nie dostaniecie się do zakamarków i nie umyjecie siusi dokładnie. Dlatego robi sie to przed. Nóżki w rozkroku i szuru buru;) W wanience wtedy tylko obmywamy pobieżnie.
Nie wiem czy dobrze wwyjaśniłam ale jak będziecie miały dziewczynkę to zrozumiecie o co mi chodzi. Ta siusiunia jest taka mikra ,że aż nie do uwierzenia . Nie ma jak w kapieli jej umyć .
_________________
Jestem mamą ))