Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Pogaduchy o maluchach, cz.3

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 39, 40, 41  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Pią Lip 25, 2014 9:48 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

anetka no i jak tam wieści po połówkowym??????????????????????????????????????????????????

Ja kończę ciążę???? Shocked Shocked
Ja kończyć bym ją CHCIAŁA, ale przede mną jeszcze 2 strasznie długie miesiące...
Im bliżej końca - tym bardziej się dłuży...

black może jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę?.. Laughing
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Pią Lip 25, 2014 10:03 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Po usg wszystko dobrze. Posprawdzane co możliwe, więc mam nadzieję że żdnych niespodzianek nie będzie Smile
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Pią Lip 25, 2014 10:05 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

anetko czyli zostaje chłopak?

łobuz juz nie wierze w przeczucia Razz
przez 13 tyg byłam pewna ze bedzie chłopak. chyba to tylko podswiadomosc mi tak mowiła bo tego chciałam Razz
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Pią Lip 25, 2014 10:27 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Tak jak wczoraj pisałam to niewiadomo. Na poprzednim usg dziecko było ułożone w kłebek i coś tam między nogami wystawało ( nie pępowina)jakby siusiaczek. A wczoraj skrzyżowało nogi i nic nie wystawało , nie było widać kuleczek więc wskazywało na dziewczynkę.
Zobaczymy za miesiącWink
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Pon Lip 28, 2014 9:30 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

anetko hmmm moze bedzie dziewczyneczka Smile
tym bardziej ze inaczej znosisz te ciąze niz poprzednia Smile)
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Czw Lip 31, 2014 10:53 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Anetko w takim razie nie ma co "gdybać", jeśli nic nie było widać. Może i będzie panienka!

Ja wczoraj też miałam usg i jajeczka z siusiaczkiem były tak widoczne, jak gołym okiem, a nie tylko na ekranie usg, więc u mnie Jaś potwierdzony na 101%.

Prócz tego wszystko dobrze.
Szyjka trzyma - ufff, ulżyło mi, bo w poprzedniej ciąży leżałam już plackiem od jakiś 2 tygodni. Tym razem lekarz nie zabronił niczego - ani aktywności, ani przytulanek, więc się cieszę.

Może dzięki temu, że będę na chodzie, uda się nie przytyć dodatkowych 55 kg?.. Laughing

wind
bo w przeczucia nie ma co wierzyć - to tylko jakieś nasze ulotne przypuszczenia. Chociaż moje się sprawdziły przy obydwu ciążach.

#############################

A co tu tak cicho?..
U nas zmiany...
Skurcze już częste pomimo no-spy, pojutrze ponownie badamy długość szyjki.
Parcie i ból w pachwinach.

Adasia szykujemy do przedszkola i nawet nie wiecie, jak bardzo się tego boję!.. On się ostatnio tak wycofał, że aż żal patrzeć, co się porobiło z mojego towarzyskiego, radosnego dziecka po kilku niemiłych doświadczeniach wakacyjnych z innymi dzieciakami... Sad
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Wto Sie 19, 2014 9:14 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

łobuz ja jestem Smile
co sie stało ze Adas tak sie zmienił?
ktos mu krzywde zrobił?

matko nawet nie wiesz jak ja przezywam przedszkole.
to co że za rok.
Zu jest tak do mnie przywiazana ze nawet boje sie myslec co to bedzie Sad
nie ufa obcym, nie pojdzie do kogos kogo nie zna.
lubi dzieci ale jak ja jestem w pobliżu Sad

eh
cos czuje ze to bedzie męka a nie przyjemnosc.sama z reszta sie przyzwyczaiłam do ciągłej obecnosci 24/h.
nie dam rady chyba przeciać tej pępowiny Sad
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Sro Sie 20, 2014 9:58 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam.
Z dobrych wiadomości to że będzie drugi chłopak. W końcu mam pewność co i jak Smile

A z tych mniej przyjemnych to tonieszczęsne przedszkole. Ja prowadzę Michałka już od tamtego tygodnia, najpierw zostawałam z nim, w poniedziałek też z nim byłam ale wczoraj stwierdziłam że przy mnie źle się zachowuje więc go zostawiłam, był płacz, nie chciał jeść, jak przyszłam po niego to słyszałam ja chcę do mamy. Serce się kraje. Dzisiaj zostawiłam go od rana, oczywiście był płacz ale jak przyszłam to buzia uśmiechnięta, Pani mówiła że lepiej ale że musiała poświęcić mu cały czas.
Ja w ciąży, hormony szaleją, siedzę rano w domu i ryczę i nie wiem czy to przetrzymam Sad wiem że wiekszośc do przechodzi ale to jest takie trudne...

Łobuz jeszcze trochę i będziesz mogła rodzić. Wydaje mi się że lepiej wcześniej niż po terminie.
Wiesz co mój Michał też się ostatnio zmienił jeśli chodzi o relacje z innymi. Nie lubi do nikogo wychodzić, w przedszkolu boi się dzieci, nie bawi się z nimi, jak ktoś mu coś zabierze czy coś zrobi to on się boi, widać to po jego oczach. Czasem nawet jak idzie po jakąs zabawkę a obok jakieś dziecko to nie wiem cozrobić. Na placu zabaw też się boi dzieci i woli jak jest sam.
Sama nie wiem dlaczego. Myślę trochę się zmienił jak za zaczęłam byc z nim w domu na chorobowym, strasznie się do mnie przywiązał, poza tym spędza czas z dorosłymi. Sama już nie wiem ale jest mi go szkoda bo np jutro jest inna Pani i już wiem że ona nie będzie z nim się bawiła, nie weźmie go na kolana i nie będzie się z nim cackała Sad

Wind to właśnie to siedzenie z dzieckiem całymi dniami nie pozwala nam się od nich "uwolnic". Jak pracowałam to moi rodzice nim się zajmowali, ciocia przychodziła, mój M więcej z nim czasu spędzał a teraz tylko mama i mama. Ogólnie uwielbiam jak się przytula, jak mnie całuje, jak wieczorem leżymy w łóżku i buzia mu się nie zamyka ale czasem mam tego dosyć ...
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Czw Sie 21, 2014 12:52 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

anetko eh jakie to trudne.
mi samej jest ciezko sie z nia rozstac a co dopiero takiemu malemu czlowieczkowi? kiedy mama byla non stop,na kazde zawolanie, a tu nagle taki szok.. tyle godz sam. to co ze sa inne dzieci, niektore wola bawic sie same,tak jak Twoj Michał.
teraz kiedy nie ma Ciebie obok to czuje pustke.
u mnie napewno bedzie tak samo.
nie wyobrazam sobie przyprowadzic Zu,oddac w cudze rece, zamknac drzwi i sobie isc z usmiechem na twarzy.
kiedy ona nie toleruje obcych..
tez bedzie płacz.
co wtedy robic? na ile czasu zostawałas z M w przedszkolu?
potem jakos sie wymykałas czy wychodziliscie razem?
ja to mam nadzieje ze uda sie na 4h ją zostawic. na cały dzien nawet nie mysle.
a Ty sie nie denerwuj.
aa i gratki jajeczek Razz
a juz myslalam ze bedzie cora Wink

---
kiedys slyszalam ze lepiejby bylo jakby ojciec odprowadzal dziecko do przedszkola.
matka zaraz sie rozklei,maluch tak samo. a tata stanowczy.
hmm..
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Czw Sie 21, 2014 7:32 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Wind a Ty całyczas jesteś z małą sama? Im będziesz dłużej z nią zostawała tym gorzej Ci będzie z nią się rozstać. Teraz jak od maja jestem na zwolnieniu to też bardziej się przywiązałam do Michałka, jeśli jeszcze mocniej można. Praca jednak dała mi to że mogłam "odetchnąć" od dziecka i domu, inne myśli i problemy. Michał też dzięki temu przebywał wsród innych ludzi i mniej się wszystkiego bał,teraz jest inaczej, straszna przylepa się z niego zrobiła i wszystko z nim muszę robić ja.

W tamtym tygodniu najpierw byłam z nim 1,5 godz, potem już całe 5 godz ale w drugi dzień wyszłam na godzinkę do szatni, w trzeci na 2 godz do domu poszłam. Teraz w poniedziałek byłam z nim cały dzien, ale źle się przy mnie zachowywał więc Pani dyrektor powiedziałabymgo zostawiała a w razie czego zadzwoni po mnie. Więc rano go odprowadzam, zostaję na 15 min z nim i wyciągam mu zabawki i wychodzę jak się bawi, ale zanim dojdę do szatni to słyszę już płacz. Ale popłacze trochę i potem niby już spokój, marudzi ale niby uczestniczy we wszystkim Wink
Mój Michal nie chce z tatą wychodzić więc narazie chodzi ze mną...
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Dziecko Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 39, 40, 41  Następny
Strona 40 z 41

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group