Prawdopodobienstwo zajscia w ciaze

[chickenpower]

Spoznia sie 3 dni, poprzedni okres byl bardzo obfity tak jak zawsze. Raczej lekow nie zazywala, antykoncepcji hormonalnej tez nie, ale bardzo sie stresowala z roznych powodow.

[wind_of_hope]

no to własnie to jest przyczyna opoznienia okresu.
jak sie uspokoi to i organizm to wyczuje i doczeka sie na @.
w ciazy nie jest.
z reszta po 16dniach od stosunku mozecie zrobic test i bedzie pewnosc
_________________

[Plus123]

chickenpower, popieram wind po za tym 3 dni to żadne spóźnienie, uwierz mi .. do tygodnia nie ma co się martwić .. stres, stres i jeszcze raz stres .. po za tym okres miała wcześniej normalny jak piszesz, więc na pewno nie jest w ciąży .
_________________
im mniej wiesz tym lepiej śpisz..

[mysterious]

Witam.
OCZYWIŚĆE wiem ze to natura dyktuje w tej sprawie warunki i to zależy od wielu czynników , ale czy ktoś kiedyś teoretycznie w głowie ku uspokojeniu stresu ukochanej pary-osoby robił takie założenia.
Że np. kobieta, która zaczęła okres 1-go danego miesiąca teoretycznie powinna mieć owulację po 14 dniach i po 11 dniach uprawia seks. czyli ma 3 doby do jajeczkiowania i dobywa 3 stosunki , w których pierwszy był początkowo bez przerwatywy z penetracją penisa w pochwie i po kilku pozycjach partner zakłada gumę ,aby spokojnie dojść w środku , żadnych tam wyciągań przed wytryskiem. Ale już występuje mnimialne ryzyko z powodu męskiego preejektulatu,prawda?
Odpoczynek , po ok 2h znowu nagły sex na stojąco też bez prezerwatywy tym razem orgazm kobtety , bez wytrysku mężczyzny, znowu teoretyczne ryzyko preejektulatu .
i jeszcze raz po przerwie 1,5h storunek też bez zabezpieczenia z bezpiecznym czasowo dojsciem do wytrysku poza pochwą na piersi kobiety.
Też ten nieszczęsny preejektulat, w którym to nie powinnobyć plemników ,

I teraz założenia procentowe :
czy takie plemniki powiedzmy w porównaniu (do pełnowartościowej dawki spermy ok 3ml ,która jest wystrzelona w pochwie) te teoretyczne mają szanse na przeżycie w kobiecie do czasu jajeczkowania?
1) z pierwszego wytrysku najmocniejsze wyłapane do gumy.
2) z drugiego nie było wytrysku ( w grę może wchodzić preejektulat)
3) z trzeciego też preejektulat i wytrysk poza pochwą .chyba już organizm wytwożył plemniki nie wartościowe do zapłodnienia po 3 dobach gdy ma się spotkać z jajeczkiem i jeszcze je przebić ! to samo sie tyczy 2 stosunku.
Więc zakładając ze takie same stosunki robione z wytryskami w głebi pochwy dają powiedzmy 80 % na zajście w ciąże bo- ! - taki przypadek na dobę przed jajeczkowaniem zakładamy daje nam 99% dlatego, że jest ich potężna ilość ok 200 milionów!
Jak się odnieśc do takich proporcji względem początka mojego posta czyli wspólżycia i preejektulatu .
proszę o dokładne przeczytanie ze zrozumieniem i ewentualne sugestie ,
Pozdrwaiam i życzę udanych orgazmów!!!

[nowicjuszka]

1. Owulacja nie występuje zawsze 14 dnia cyklu, tylko ok.14 dni przed pierwszym dniem nowego cyklu
2. Plemniki w sprzyjających warunkach mogą żyć 5-7 dni
3. Jeśli po stosunku się nie umyjesz, nie oddasz moczu to plemniki z pierwszego wytrysku nadal są pod napletkiem i w cewce moczowo-płciowej więc i w preejakulacie.

Więc zamiast zabierać się za jakieś średnio poprawne wyliczenia najpierw zweryfikuj swoja wiedzę podstawową z zakresu biologii i fizjologii.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[mysterious]

Dziękuje za odpowiedź ,
Przyznaje ci racje , że moja wiedza jeszcze jest troche rozjechana , ale nigdy mało nauki właśnie w tym temacie ,
Ale czytając tu niektóre posty to chyba nie jest tak źle .
bo przecież nie pytam o to czy plemniki przechodzą przez majtki ,lub czy giną w mydle.
to może jeszcze jedno zagadnienie :
plemniki z peejaktulatu na ok, 3 doby przed potencjalnym dniem owulacji , powiedzmy w skąpej ilości gdzie są powiedzmy włożone z penisem w drugim stosunku, (nie! wtryśnięte wytryskiem z pełną siłą i zawartością spermy) dokąd są wstanie zawędrować , aby czekać ?, a jajeczko po wyjsciu z jajnika jest zaraz oblegane już tymi słabymi ok. 72 godz. słabymi plemnikami?
Tu się kręce bo mało takich tematów zagadnień w necie.
Chodzi mi o to ,że bardziej martwi mnie zajsćie w ciąże w taki sposob jako zdrowie płodu. niż sama wpadka jako nieuważanie z powodu nieznajomosci dokładnego dnia owulacji .
Nie wiem czy sie jasno wyrażam.
ponownie proszę o komentarz.

[wind_of_hope]

nie ma słabych plemnikow.
a jesli takie sa to dojrzewaja w najadrzach.
przy kazdym wytrysku kazdy plemnik jest zdolny do zapłodnienia chyba ze ma zła budowe, jakies wady itp. - wtedy zginie.
plemnikom do zycia potrzebny jest tylko sluz i to od niego zalezy jak dlugo potrwa ich zywot.
jesli jest owulacja to sa w stanie dozyc i 4dni, chociaz osobiscie w to nie wierze. jesli sluz jest grudkowaty to gina bo nie maja odp srodowiska.

[mysterious]

wind_of_hope dzięki.
skomentuj jeszcze ryzyko zajścia z tego preejaktulatu z tych sytuacji poprzednich postów.
Z twoich postów można raczej wywnioskować ,że twierdzisz iż pełnowartościowy wytrysk w pochwie to 100% ciąża .
I czy kobieta w stanie stresu np. między innymi o tej ciąży bedzie się jej opuźniać data owulacji co bedzie skutkowac ,że plemniki jeżeli tam doszły to będą czekać dłużej i wymierać?
gdzie te plemniki czekają przy samym wejsciu jajeczka do jajowodu gdzie potem zaczyna wędrować w jajowodzie?
jak myślicie będzie ciaża?

[wind_of_hope]

mysterious troche to pogmatwane, musze przeczytac 5x to co napisałas i moze dojde do sedna

co do zywotnosci plemnikow to powiem tyle ze one zyja wg mnie ok 3dni, niby pisze sie ze nawet do tygodnia ale to chyba jakies komandosy.
do przezycia potrzebny im jest sluz PŁODNY. w zadnym innym nie sa w stanie przezyc.
do ciazy potrzebny jest wytrysk. jesli jestes pewna ze owulacje masz np. 14dnia cyklu a stosunek miał miejsce 11dc to szansa na ciaze jest bo masz sluz płodny i plemniki moga spokojnie doczekac do uwolnienia komorki.
gdzie one "Czekaja" -tego nie wiem... chyba w jajowodach. sa zdolne zapłodnic tylko i wyłacznie komorke jajowa a nie sam pecherzyk. jesli pecherzyk dojrzewa i nie pekł a w jajowodach sa juz plemniki to one jeszcze jajeczka nie zapłodnia bo nie nastapiło uwolnienie. jesli pecherzyk peka to tym samym uwalnia komorke jajowa i gdy masz nasienie w srodku - moze dojsc do zapłodnienia chyba ze plemniki sa zbyt słabe i nie dotarły gdzie miały dotrzec, mozesz miec tez zbyt małej wielkosci pecherzyk ktory nie pekł. jak widzisz ciaza to nie taka prosta sprawa.
no ale bede dalej kontynuowała swoje wypociny bo zgubie watek.
gdy juz te jajeczko zostanie uwolnione i napotka na plemnika - dojdzie wowczas do zapłodnienia i dopiero z jajowodu zacznie wedrowac do macicy gdzie nastapi zagniezdzenie i ciaza. dlatego testu nie robi sie po 2ch dniach jak to niektorzy mysla a dopiero po 16 a najlepiej w dniu okresu, sam proces zapłodnienia jest niewyczuwalny przez kobiete, jajeczko musi pokonac dluga droge zanim dotrze do macicy i sie zagniezdzi. jednak sa tez czarne scenariusze: istnieje ciaza pozamaciczna, czyli taka gdzie zarodek zagniezdza sie w złym miejscu (szyjka macicy, jajowod).
to chyba tyle na temat zapłodnienia.aha: dodam ze komorka jajowa jest w stanie przezyc tylko 12-24h, potem jesli plemniki nie dotra na czas obumiera i zostaje wydalona podczas okresu.

[mysterious]

prawdopodobnie to żeńskie plemniki by to były , prawda?