Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
romantyk1980
Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 56
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2007 2:10 am Temat postu: Re: Przeszłość seksualna partnera |
|
|
karioka napisał: | Właśnie, jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Teoretycznie liczy się tu i teraz i nie mamy prawa wnikać w przeszłość naszego partnera. Ale...
Czy według Was ukłucie żalu pozostaje, gdy dowiadujemy się,że nie jesteśmy "tym pierwszym/pierwszą"? |
Dla mnie to jest wielki problem,jak dowiem się że moja dziewczyna przede mną już miała innego,a nie daj Boże było ich wielu.Ja takiej dziewczyny nie chcę,ale wiem,że takim myśleniem skazuję się na samotność,bo teraz znaleźć dziewczynę,która ma 20 kilka lat i jest dziewicą,to nie możliwe.Niestety trzeba się pogodzić z tym,że nie jest się pierwszym,a jest się którymś z kolei.A dziewczyny są takie,że jeszcze swojego faceta porównują z byłymi,który lepszy,który ma większego itd.Ja mówię z ręką na sercu,że jak poznam kiedyś dziewczynę i powie mi że jestem którymś z kolei,to od razu ją zostawię,bo wiem,że będę gorszy od jej poprzedników.A ja nie chcę być porównywany z jakimiś ogierami.A co to za przyjemność,jak idzie się z dziewczyną ulicą,a ona co chwile do mnie "o! z tamtym byłam,o! z tamtym też",za pół godziny "o i z tym również"
Ja albo będę miał prawdziwą dziewicę,taką nietkniętą,albo umrę w samotności.Ja nigdy bym się nie pogodził z faktem,że moją żonę miało już kilku innych facetów.Mi by to nie dawało żyć. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Martusia;)
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 25, 2007 10:35 pm Temat postu: ciezko mi z tym |
|
|
ciezko mi z tym..mam 20 lat moj partner 32 zle mi z swiadomoscia ze mial wiele kobiet..to glupiie ale jak mam sobie z tym poradzic??
----edited by emilka----
nie zakładaj kilku identycznych wątków. jeden jest wystarczający. przyłączyłam go do odpowiedniego tematu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2007 9:17 am Temat postu: |
|
|
chyba musisz zaakceptowac taka sytuacje...dzieli Was spora roznica wieku. Nic dziwnego ze facet 32letni miał sporo kobiet..chyba nie wyobrazasz sobie ze do 32 lat był prawiczkiem . Takie zycie- wazne ze teraz z Toba jest i Cie kocha i napewno doznania sexualne z Toba w roli głownej sa dla niego najwazniejsze. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tvisha Przyjaciel forum
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1022
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2007 10:23 am Temat postu: |
|
|
hm ... ciekawy temat podoba mi sie ...
Ja moge powiedziec ze moj pierwszy partner byl moj i tylko moj zanim ten tego ... bylam chorobliwie zazdrosna o niego ... niewyobrazalnie a szczegolnie o zdjecia ktore trzymal na kompie ... i szperalam i szukalam dowodow ... potem on takrze okazywal swoja zazdrosc i moglam wychodzic z domu tylko jak mi na to pozwolil ... no i sie rozpadlo
Przez strasznie dlugi czas nie moglam sie z tego otrzasnac ... "jak to teraz bedzie z kims innym?" to ja zerwalam i oczekiwalam ze on nie dopusci takiej mysli ze bedzie inna i bedzie chcial do mnie wrocic... a tu dupa ... no i trafilam na drugiego ... ktory twierdzil ze mial kupe doswiadczen na tej sferze ... az okazalo sie ze to byla wielka kupa :]. Tzn przezycia jednorazowe ktore moim zdaniem nei wiele wnosza do dojrzalosci pod wzgledem ***. Przez to nie potrafilam zaakceptowac tego ze nie spelnia moich potrzeb. I wszystko runelo ...
Ja to juz nie mam w sobie zazdrosci dlatego ze moj facet byl z innymi ... wrecz jest mi b. dobrze ... ja mialam swoje doswiadczenia on mial swoje
W sumie jeszcze przed tym co sie wykroilo opowiadal mi sporo o swoich wczesniejszych kobietach. Ale to nie bylo przechwalanie ... tylko informacja dla mnie co przeszedl na czym budowala sie jego obecna postawa i czy zanim zaczne byc z nim bede potrafila zaakceptowac jego przeszlosc. Na sprawy seksu: pozycji itp. doglebnie nie schodzilismy ... pewnie dlatego ze to nie ma znaczenia ... Jestem inna niz jego wszystkie poprzednie, potrzebuje innych pieszczot ...
Sex to tylko jeden z rodzajow okazywania uczuc... moim zdaniem na tej postawie drugiej strony wiemy czy zalezy jej na nas czy tylko na rozladowaniu wlasnego napiecia ...
Zazdrosc jednak mnie dotyka w inny sposob ... ma na pulpicie swojego kompa tapete z aktorka ktora lubi ... powoli to wszystko ochlonelo ... choc jeszcze nie do konca. Ja tez mam swoich ulubionych aktorow ale to i tak nie pozawala mi zaakceptowac tapety |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Martusia;)
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2007 5:21 pm Temat postu: |
|
|
ja praktycznie robilam to samo,takze szperalam po jego zdjeciach jak glupia..a przeciez takze bylam wczesniej z kims..musze zrobic wszystko bym normalnie reagowala i doroslej na pewne sprawy..jak wy uwazacie???? pozdrowka!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mikmik
Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 574
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 2
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2007 6:15 pm Temat postu: |
|
|
jak narazie same dziewice;) wybredny jestem:D mam 18 lat i jeszcze mam w czym wybierać aczkolwiek jestem bardzo stały w uczuciach;)
ale powiem szczerze ze widać po kobietach ze są zazdrosne o poprzednie;) i to bardzo, a w szczególności jak sie spotkaja ze sobą nie daj boże
ja pozostaje ze swoimi eks w dobrych relacjach zazwyczaj, czasem sie na kawe albo coś umawiamy wówczas zawsze mam piekło:d z obecną zazwyczaj trzeba kłamać niestety;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Martusia;)
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2007 6:28 pm Temat postu: to jak to jest? |
|
|
ciekawie schodzimy na tematy..ja takze nie ma m problemow z eks
wczoraj zalazlam zdjecie bylej mojego faceta ona byla naga i zadowolona..
myslalam ze cos mnie trafi lapie sie takze ze wciaz o nia wypytuje...
to psuje nasz zwiazek jak sie tej zazdrosci pozbyc???? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mikmik
Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 574
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 2
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2007 6:32 pm Temat postu: |
|
|
hehe tez mi sie kiedyś zdarzyła taka sytyłacja oj co ja wtedy przeżyłem ile musiałem sie na przepraszać obraziła sie na mnie na amen wtedy:D
popatrz na to z góry ;] on z nia nie jest tylko jest z Toba wiec nie ma sie czym przejmować co było nie wróci bynajmnij nie w tej samej postaci |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Martusia;)
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2007 6:42 pm Temat postu: |
|
|
he a juz myslalam ze ja tylko jestem taka histeryczna
ale jak dobijajaca jest mysl ze ona stanowi czesc jego zycia i takie tam glupoty..
szukam wciaz sposobu jak ujazmic te mysli..??? no,powiedz... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Zibi Przyjaciel forum
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 1380
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Wrz 26, 2007 7:24 pm Temat postu: |
|
|
Ekh.... Trzymamy się temaciku
Własnie dziewczynki i chłopacy 3majcie sie tematu bo zaraz bedzie mega off- pzdr. Wind of hope |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|