Schorzenia piersi - temat zbiorczy

pituszka · Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 10:06 am Temat postu:

moj facet mowi ze to byl bardzo niewielki guzek....ja tego nie czulam wiec nie wiem... a co do dnia cyklu to byly to okolice owulacji moze przed a moze po... wiem ze podzcas owulacji i napiecia przedmiesiaczkowego piersi sie "zmieniaja" mnie np strasznie bola i mam straszne uczucie "ciezkosci"... ja to wszytsko wiem...ale i tak sie martwie.... myslisz ze mam jakies powody zeby sie martwic??

KOBIETA · Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 10:47 am Temat postu:

Sadze ze nie masz powodow do niepokoju. Piersi powinno sie badac tydzien po miesiaczce. Po owulacji piersi staja sie bardziej wrazliwe na dotyk i powiekszaja sie gruczoly mleczne. To co wyczul twoj chlopak to mogl byc wlasnie taki powiekszony gruczol. Skoro znikl to nie ma powodow do obaw. Guzy nie znikaja.

pituszka · Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 12:55 pm Temat postu:

dzieki za odpowiedz, uspokoilam sie troche:) ja to wszytsko wiem ze po owulacji tak sie dzieje..ale to silniejsze ode mnie , ze sie martwie...bo u mnie w najblizszej rodzinie wystapil rak piersi..moze dlatego wyolbzymiam troche:) pozdrawiam

KOBIETA · Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 2:47 pm Temat postu:

Ja tez mam w rodzinie przypadki raka i w dodatku dziedziczne sklonnosci do cukrzycy. Ale staram sie nie nakrecac. Badam sobie regularnie poziom cukru i wierze z calych sil ze zle rzeczy nie przydarzaja sie mnie Wink

Badaj sie co miesiac tydzien po miesiaczce bo to koniecznosc dla kazdej kobiety ale pamietaj- badamy sie nie po to zeby znalezc guza tylko po to zeby upewnic sie ze go nie ma Smile

pituszka · Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 8:28 pm Temat postu:

no w sumie jakby wszyscy mieli patrzec na to ze w ich rodzinie ktos zachorowal i mysleli ze ich tez to spotka to bysmy w obled wszyscy popadli hehe.. Smile

dzieki za odpowiedz jeszcze raz:) od razu mi sie humor poprawil:)

pituszka · Wysłany: Pią Mar 23, 2007 10:43 pm Temat postu:

no tak.... temat zakladalam dawno, nie odpisalam co wyniknelo z tego wiec nadrabiam Smile

wiec bylam u gina, przebadal nic nie zauwazyl, USG tez nic nie wykrylo ale moj ginekolog bardzo sie zaniepokoil tym bo mojego taty siostra w wieku 35 lat miala usuwana piers - rak piersi niestety Sad

wiec kazal mi sie zapisac do poradni onkologicznej, zrobilam tak i mam chodzic teraz raz w roku na kontrol... na szczescie to nic takiego teraz, kontorluje moje bimbalki sama i bede chodzila na kontorle do gina i pani onkolog... mam tylko nadzieje ze mnie nie spotka to co ciocie... w koncu rak piersi szybko wykryty jest w zupelnosci wyleczalny Smile

karioka · Wysłany: Pią Mar 23, 2007 10:51 pm Temat postu:

No pewnie, ze jest wyleczalny. Smile

Ja mam w rodzinie astmę i raka płuc... Nie wspominając o nadciśnieniu. Razz

Trzeba się badać i prowadzić zdrowy tryb życia, a wszystko będzie ok. Smile

_________________
I'm your little butterfly... Wink

pituszka · Wysłany: Pią Mar 23, 2007 11:42 pm Temat postu:

noooo... mam zamiar chodzic co roku do lekarza bo jakbym stracila cycusia to oj masakara Sad

smerfetka · Wysłany: Sob Mar 24, 2007 12:36 am Temat postu:

u mnie babcia zmarła na raka jelit bo najprawdapodobnie miala nie wykryta celiakie ja dostalam w spadku celiaczke Razz

i musze stosowac dietke zeby w przyszlosci na nic nie zachorowac

wind_of_hope · Wysłany: Sob Mar 24, 2007 3:28 pm Temat postu:

Witam @ll ,ja tez bym chciała sie podzielic moimi obawami...
zawsze po owulacji tuz przed okresem (10 dni) wyczuwam jakies zgrubienia na piersiach...czasem sa na 1dnej,czasem na 2giej..co to moze byc? Sad

mam nadzieje ze nie zaden rak..ehh...dodam ze po okresie nigdy nie zdarzylo mi sie nic wyczuc.
Czy to sa powiekszone gruczoly mleczne? dziekuje za kazda odp. Razz

_________________