Skarbnica porad! - jak zasiać "fasolke"

[nowicjuszka]

Spokojnie poczekać...A w trakcie działać...4 miesiące to krótko...

Ja nie wiem dlaczego wszyscy tacy w gorącej wodzie kąpani
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[asikk]

bo niektórzy tego baardzo pragną!!!

[nowicjuszka]

Wiem Ale organizm to nie maszyna...Mimo że właśnie wtedy bardzo by się chciało żeby się stał maszyną...

Teraz reguluje Ci się gospodarka hormonalna, a to trochę musi potrwać...

Trzeba się uzbroić w cierpliwość...Na pewno się uda
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[asikk]

ale ginekolog powiedziała że po 3 pełnym cyklu już będzie wszystko ok... i będę mogła mieć dzieci kiedy tylko zapragnę...boje się że podczas tego zabiegu mogło się coś popsuć...już sama nie wiem co mam o tym myślec chyba najlepiej będzie jak uzbroję sie w cierpliwosc dzięki za wsparcie

[nowicjuszka]

Przecież mówię, że organizm to nie maszyna Teoretycznie po 3 pełnych cyklach powinno się wszystko unormować. Ale to tylko teoria...W praktyce to różnie wygląda...I na prawdę nie ma się czym przejmować...

Wbrew pozorom bardzo ciężko trafić akurat na ten konkretny dzień...I myślę że sama o tym wiesz najlepiej...
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[asikk]

ehh..i znów po nadziei...okres przyszedł...i to do tego okropnie bolesny.. miałam w ten dzień robic test ale niestety wstałam z czerwoną plamą... strasznie pragniemy tej dzidzi...mój facet już się obwinia ze to jego wina.. a przeciez juz jedno dziecko zrobił...a może lekarz coś "zepsuł" podczas łyżeczkowania?? sama nie wiem już co mam myslec... jednym słowem RATUNKUU!!!!!!!!!!

[wind_of_hope]

istnieje taka opcja ze lekarz mogł cos "spaprac" ;/.eeeHHh... przejdz sie do innego gina,niech Cie przebada dokładnie...
powodzenia!!!
_________________

[asikk]

dzięki...zaczynam się strasznie bać...mam swoją ginekolog bardzo fajna babka a ten facet był arogancki może mi zrobił na złośc...no niby kolega mojej matki...ale....ehh...boje się... tak strasznie pragniemy tej dzidzi;( tylko mi się skończy okres pędzę do lekarza...dzięki za odpowiedź

[asikk]

byłam u lekarza...mówiła żeby narazie dalej próbować...a jeśli się do stycznia nie uda to mamy przyjść...narazie niechce mnie straszyc endometriozą ale ja jak już usłyszałam ten wyraz to sobie wmówiłam ze jestem na to chora...niedługo wyląduje u psychiatry jak tak dale pójdzie... wszyscy mówią zeby przestac o tym myśleć... próbowałam... ale niemoge pragne dzidzi jeszcze bardziej...co robi??? ratunku...

[wind_of_hope]

asikk musisz sie uspokoic... teraz masz obsesje posiadania dziecka i koniecznego zajscia w ciaze..a tak sie nie da ...hop i juz..oj nie.
pewnie blokada sie utworzyla ktora powoduje ze im bardziej pragniesz ciazy tym ciezej zajsc..pisałas ze wyjezdzaliscie na wakacje i zapomnieliscie..a nie było tak ze i podczas wypoczynku staraliscie sie zasiac fasolke? moze za czesto sie kochacie?
ja bym poszła do innego lekarza- zeby spr. czy wszystko po lyzeczkowaniu jest w porzadku.
nie załamuj sie. ludzie po roku starania i dluzej zostaja rodzicami,wiec 6m-cy to nie powod do paniki.
zrelaxuj siebie i Twego faceta- moze oboje za bardzo pragniecie i dlatego sie nie udaje. moze jego nasienie jest zbyt słabe..nie wiem..

_________________