Stosunek przerywany

[emilka]

powiem Ci, że test dopiero będzie wiarygodny tak 12-14 dni od owulacji, więc jakby liczyć, ze 14 miałaś owu, to dopiero w 26-28 dc powinnaś zrobić test.
natomiast 'serkowaty' śluz może świadczyć o infekcji grzybiczej. nic Cię nie swędzi, wejście do pochwy nie jest zaczerwienione?
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[bankomat2]

nie, no właśnie nic mnie nie boli i nie swędzi-kiedyś miałam takie zapalenie i wtedy faktycznie było to zapalenie, a teraz nic tylko ten dziwny "serek" w środku i ból prawego jajnika-już sama nie wiem-denerwuje się strasznie, chociaż wiem, że nerwy tu nic nie pomogą, co ma być to będzie-zaczynam się nastawiać, że z własnej głupoty będę mamusią. Pocieszam się cały czas,że to był jednak 8 dzień cyklu i nie było wytrysku, a pierwszy śluz płodny zaobserwowałam 10 dnia wieczorkiem-więc już sama nie wiem. Obserwuje piersi i nie sutki są dalej różowe, nie sinieją, sprawdziłam chyba wszystkie kalkulatorki dni płodnych i na wszystkich pisało,że to był dzień bezpłodny, więc już naprawde głupieje.
Ale tak za głupote trzeba płacić

[wind_of_hope]

bankomat jedyne co tu widac to ciaze ale urojona nie było wytrysku w srodku = nie ma ciazy nie stresuj sie tak. objawow tak szybko nie zobaczysz...najwczesniej w 6-8 tyg. poza tym komorka jajowa zyje tylko 12h i musi byc wytrysk w srodku . nie ma co sie zamartwiac. a test? nie rob jego wczesniej niz Emilka pisała bo to nie ma sensu..pokaze Ci 1 kreske ale bedzie za wczesnie... zrob w takim odstepie czasu jaki byc powinien. spokojnej nocy
_________________

[bankomat2]

uff jak dobrze że to forum jest jak ktoś mądrze coś napisze to odrazu człowiekowi się lepiej robi To ja już kończę te swoje urojonka(bo chyba naprawde z tego świrowania mi się coś uroiło w głowie, zresztą mój mężczyzna też się śmieje, że wariuje, bo co chwile każe mu sprawdzać zabarwienie sutków pod światło, czy oby napewno są dalej różowe hehe)-dziękuje dziewczynki-dodałyście mi otuchy-będę się odzywać-do okresu został mi tydzień-będę pisać jak się coś wyjaśni-dziękuje jeszcze raz za odpowiedzi.

[pinezka]

podzielam zdanie kolezanek

[bankomat2]

jak mnie ten jajnik boli-ufff, tylko nie świruj dzieczyno-nie świruj! Jak tak dalej będzie to w wariatkowie wyląduje-jeszcze tyle dni do okresu-ehhh

[wind_of_hope]

jajnik boli bo zapewne masz owulacje ja tez sie z tym mecze czasem nie dam rady wstac i wyprostowac sie..na szczescie trwa to kilka godz.
_________________

[bankomat2]

nie owulacje to miałam jakiś dobry tydzień temu-dzisiaj mam 22 dzień cyklu i od ponad tygodnia boli mnie ten jajnik-tak się telepie, bo wydaje mi się, że to jajeczko się zagnieżdża i ehhh nie wytrzymałam, rano wstałam i zrobiłam test z porannego siusiu i wyszła jedna kreska, ale naprawde głupieje-w następną Niedziele planowo powinnam dostać okres.I ten głupi serek w pochwie-no tak głupio wpaść w dniach raczej niepłodnych-nie no...

[bankomat2]

ehh ten mój dzisiejszy test to jest już jakieś 14-15 dni od stosunku, łudze się, że jakby coś było to chociaż minimalnie by się pojawiła druga kreseczka a tu nic, a ten test oglądałam jak głupia pod światło no i nic-jak tak dalej pójdzie to dostane zawału-ale panikara ze mnie....

[pinezka]

zaczekaj do okresu i zrob wtey drugo test. Innej rady nie ma.. powodzenia