Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Sro Sie 23, 2006 12:59 pm Temat postu: |
|
|
Mierzenie temperatury i okreslanie na tej podstawie okresu plodnego ma sens tylko wtedy kiedy robisz to regularnie i trzymasz sie pewnych zasad. temperature trzeba mierzyc co dzien rano o tej samej godzinie koniecznie zanim wstanie sie z lozka.Pomiaru najlepiej dokonywac w pochwie a wynki zapisywac albo zaznaczac na wykresie. Przy takich pomiarach mozna zaobserwowac nieznaczny wzrost temperatury podczas owulacji.Po owulacji temperatura spada do poprzedniego poziomu zas jesli zajdziesz w ciaze utrzymuje sie na podwyzszonym poziomie.Do stosowania tej metody jako metody planowania rodziny potrzeba kilku miesiecy wprawy.Nie za dobrze sprawdza sie jesli ktos jest podatny na roznego rodzaju infekcje objawiajace sie goraczka bo goraczka podczas choroby uniemozliwia zaobserwowanie skoku temperatury podczas owulacji.Dodam tez ze jesli obsesyjnie pragniesz zajsc w ciaze ta metoda moze sie u ciebie nie sprawdzic bo stres tez potrafi podniesc temperature.Wtedy wyniki beda zafalszowane.Nie prosciej po prostu cieszyc sie seksem i wspolzyc caly miesiac? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pytajaca
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 37
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 9:55 am Temat postu: |
|
|
Dziekuje bardzo za odpisanie i wytlumaczenie No niestety my nie mozemy pozwolic sobie na czesty sex...przyczyna:PRACA...widzimy sie tylko w weekendy a w tygdniu sie mijamy Coz trzeba poprostu czekac i starac sie dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 10:13 am Temat postu: |
|
|
To kiedy wy bedziecie miec czas dla tego dziecka? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pytajaca
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 37
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 10:38 am Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje ze wtedy tryb w pracy jakos sie unormuje...a dla dziecka bede w stanie poszukac nawet innej pracy...byleby miec czas dla niego.
Narazie czekam bo choleernie sie zastanawiam czy jest mozliwosc zajscia w ciaze dzien po jajeczkowaniu lub dwa dni po nim....byla to niedziela a w srode odczulam male bole piersi ktore nadal sa.....od wtorku do okresu zostalo mi 9 dni...temperature mialam 37.2 i nadal taka sie utrzymuje...ale czy to sa oznaki czy znnowu cos mylnego nie wiem....wiem tez ze nie za bardzo mam tego sluzu..a jak jest to jest raczej taki zlepiony i dziwny...nic mam nadzieje ze moze teraz sie udalo... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 11:22 am Temat postu: |
|
|
Nie zebym sie chciala wtracac ale ja to widze tak- najpierw sie robi porzadki a potem zaprasza gosci. A ty chcesz zaprosic malego goscia do swojego zyciowego balaganu.Uporzadkuj swoje zycie a gosc sam sie zjawi.Dziecko to nie kolejna rzecz z listy do wykonania tylko dar.I obowiazek. Moze ci sie to wyda glupie co teraz powiem ale niejednemu juz pomoglo- przestancie ROBIC dziecko zaproscie je do siebie z milosci. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pytajaca
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 37
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 11:36 am Temat postu: |
|
|
Wiem wiem...nie zebym wybierala kariere a potem dziecko...ale to jest takie pragnienie...czuje to poprostu ze to jest ten moment. Wiem tez ze nie powinnam klasc sie do lozka z mysla ze idziemy starac sie o dziecko,ale jakos nie moge uwolnic sie od tych mysli...moze jest to spowodowane tym ze sie poprostu nam nie udaje i za kazdym razem kiedy sie kochamy licze ze to jest ten moment , dobry moment i tym razem sie uda...najgorsze jest rozczarowanie na koniec....tylko jak przestac o tym myslec....praqcuje,zajmuje sie domem wiec myslalam ze skoro mam cos na glowie to ta mysl zaniknie...i poprostu pewnego razu bede szczesliwa nie liczac nawet na to...ale niestety nie....ta mysl jest i chyba bedzie Ale dziekuje ze moge o tym porozmawiac i wywalic to z siebie...moze to mi pomoze... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 11:42 am Temat postu: |
|
|
A ile lat juz sie staracie? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pytajaca
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 37
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 11:46 am Temat postu: |
|
|
Nie no lata to jeszcze nie sa....ale tak od pol roku...i za kazdy razem licze ze to ten miesiac....teraz mam nadzieje ze ten 21 dzien moze jednak bedzie szczesliwy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 11:50 am Temat postu: |
|
|
To jak na razie bardzo krotko.Nie masz sie czym niepokoic. Natura jest madra i czesto sie zdarza ze twoj organizm decyduje o czyms za ciebie bo tak jest lepiej.Daj sobie czas.Martwic sie zaczniesz jak nie zajdziesz w ciagu dwoch lat. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pytajaca
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 37
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 12:41 pm Temat postu: |
|
|
Wtedy to juz bym chodzila siwa jak cholera Narazie za bardzo staram sie nie stresowac...bo jak to mowi moja mama "co ma wisiec nie utonie" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|