Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MichaelloClass
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 7:24 pm Temat postu: Udało mi się rzucić papierosy |
|
|
Witam, muszę się pochwalić że już ponad pół roku nie palę papierosów. Wcześniej udawało mi się przerywać ciąg palenia maksymalnie na tydzień, później i tak wracałem do nałogu. Próbowałem wcześniej brać nawet specjalne gumy nikotynowe ale za bardzo nie pomagały. Problem z gumami jest taki, że i tak trzeba mieć silną wolę żeby po nie sięgnąć zamiast po papierosa - to jest moment krytyczny... Oczywiście jak wybrałem dobrze i wyzułem gumę to było ok
Muszę wam przyznać, że bardzo mi pomogła lektura USUNĘŁAM- która zmieniła trochę moje podejście do tego zadania. Książka nauczyła mnie jak rzucić palenie i za bardzo przy tym nie cierpieć Naprawdę - rewelacja. Wydałem za nią tylko niecałe 10zł a pozbyłem się nałogu już na zawsze. Polecam ją serdecznie wszystkim.
Lektura znajduje się pod tym adresem:
to forum nie jest od reklamowania jakichkolwiek produktów. umieszczanie w postach/ podpisach stron www innych niż biomedical jest zabronione.
usuń strony z podpisu!
Gosia85 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
alicja0
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Kwi 02, 2010 2:41 pm Temat postu: |
|
|
Nie słyszałam o takiej książce, ciekawe. Tak jak piszesz- najważniejsza jest przede wszystkim silna wola. Mój tata np rzucił palenie po tym, jak przeliczył sobie ile wydaje rocznie na papierosy (a palił ok 2 i pół paczek dziennie). Nie pali już 10 lat. Powodzenia wszystkim rzucającym no i gratulacje MichaelloClass |
|
Powrót do góry |
|
|
|
monetka
Dołączył: 27 Sty 2011 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 12:30 pm Temat postu: |
|
|
A mi się udało rzucić dzięki trzem rzeczom tak naprawdę: silna wola, wsparcie rodziny i prawdopodobnie tabletki z nikotyną. Nie przypuszczałam, że wyzwalanie się z nałogu to taka ciężka praca, ale po 3 miesiącach się udało. Dodam, że tak powszechnie krytykowane tabletki i gumy z nikotyną pomogły mi. W dodatku zauważyłam ostatnio że mocno staniały, teraz w aptece za grosze w manufakturze łódzkiej niquitn mini można już mieć za ok. 70 zl |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kalamarnica
Dołączył: 29 Kwi 2011 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: poznań
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 1:49 pm Temat postu: |
|
|
Gratuluje! Ja rzuciłam 2 lata temu, jak zaszłam w ciąże. Miałam motywacje której wcześniej brakowało, wspieral mnie mąż i udało się Nie wyobrażam sobie jakbym miala palić w ciąży albo wrócic do tego po niej i dymić przy dziecku |
|
Powrót do góry |
|
|
|
xx444
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 8:24 pm Temat postu: Za następnym podejściem udało się rzucić palenie. |
|
|
Kilkakrotnie próbowałam rzucić palenie,lecz z mizernym skutkiem.Ostatnio nawet nie paliłam 5 miesięcy.Zapaliłam tylko tego jednego bo ktoś mnie zdenerwował i tak zaczęłam znów palić. na nowo.Dziś nie palę ponad pół roku, wiem,że nałogowcem będę do końca swoich dni i papieros nie poprawi sytuacji, a wręcz odwrotnie.Nie wiedziałam,że rzucanie palenia jest takie dokuczliwe? Mam nadal skutki uboczne.Widzę jakie spustoszenie w organizmie czyni nkotyna. Mam nadzieję,że przetrwam skutki uboczne i po roku BP. poczuję się wspaniale? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
medicine
Dołączył: 07 Lip 2011 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lis 23, 2011 12:06 pm Temat postu: |
|
|
Palę od 3 lat. Można powiedzieć, że okazałam się bardzo podatna na ten nałóg. Próbowałam rzucić z dnia na dzień, ale zawsze kończyło się to katastrofą. Opracowałam nowy plan. Co prawda będzie trwało to długo ale mam nadzieję, że się uda. Paliłam paczkę dziennie. Wyznaczyłam sobie górną granicę ile papierosów dziennie mogę spalić. W tym tygodniu jest to 15. Z tygodnia na tydzień będę zmniejszała liczbę o 1. Mam nadzieję, że powoli się będę od nich odzwyczajać. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
johan
Dołączył: 09 Sie 2010 Posty: 39
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 1:07 pm Temat postu: |
|
|
Życzę powodzenia jednak podobno wyłącznie rygorystyczne rzucenie papierosów daje pozytywny efekt. Nie mniej każde zminimalizowanie palenia jest dla ciebie pozytywne. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
beata351
Dołączył: 16 Lis 2012 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2012 11:41 am Temat postu: |
|
|
Ja też już nie palę...Paliłam przez 5 lat. Rzucałam kilkanaście razy, ale zawsze bezskutecznie, ciągle coś mnie kusiło żeby zapalić. Ratunek znalazłam dopiero w Ośrodku Hipnozy i Psychoterapii- Gutkowski. Poddałam się hipnozie i udało się. Teraz w końcu mogę oddychać pełną piersią. :D |
|
Powrót do góry |
|
|
|
MarlenqaBii
Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lis 21, 2012 6:38 pm Temat postu: odpowiedz |
|
|
Wiadomo też, że palacze, którzy natychmiast całkowicie zaprzestali palenia, mają większe szanse na trwałe zerwanie z nałogiem, niż ci, którzy stopniowo ograniczają ilość wypalanych papierosów. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kamilla1 Spamer
Dołączył: 22 Lut 2013 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lut 22, 2013 12:03 pm Temat postu: |
|
|
Ja już samo rzucenie palenia mam za sobą teraz muszę walczyć z jego skutkami. Zaczynam od twarzy, która niestety szybciej się zestarzała. Chyba zdecyduję się na lifting twarzy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|