Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Wielki problem z rodzicami

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Rodzina
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
77danielos



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Paź 30, 2007 2:13 pm    Temat postu: Mam problemy z rodzicami Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Masz problemy z rodzicami ???
------------------------------------------------
Jaki był Twój największy wyskok?
Co najbardziej denerwuje Cię u starych?
Dlaczego się zbuntowałeś(aś)?
Jak chciałbyś(chciałabyś) żyć? itp.
------------------------------------------------
Napisz: dddaniello@interia.pl



---edit by Wind_Of_Hope---
a cóż to ma byc? ankieta?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
mikmik



Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 574

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


Ostrzeżeń: 2
PostWysłany: Wto Paź 30, 2007 3:44 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

troszeczke spam?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Kociaczek



Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 8

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 3:44 pm    Temat postu: rodzice nie zgodzą się żebym z nim była! Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Mam 20 lat mój chłopak jest 2 lata starszy ode mnie. Jesteśmy juz razem prawie 2 lata. Bardzo go kocham lubie spędzać z nim czas, uwielbiam patrzeć jak się śmieje jednym słowem jest nam poprostu razem bardzo dobrze. Ale jest pewien PROBLEM nie dal mnie tylko dla moich rodziców zwłaszcza dla mamy.On jest chory ma wrodzoną wadę serca jest juz po jednej zastawce na serce. ale ogólnie czuje się dobrze tylko tyle że często jeździ na kontrole lekarskie. ja wiedziałam o jego chorobie już od dawna i nie powiedziałam o tym moim rodzicom bo wiedziałam że zrobią z tego straszna aferę ale w końcu się dowiedzieli całkeim przypadkiem od chamskich ludzi. teraz ciągle mnie dręczą ze jakie ja będę miała z nim życie że nie zapewni mi dobrej przyszłości że kiedys moje dzieci będą chore ale przecież to nie jest wcale powiedziane!!!oni nie potarfią zroaumieć że ja go naprawde kocham i to z nim chce być i dla mnie to nie jest ważne jaki on jest. ale mówię Wam ja już nie mogę słłuchaćććććććć tego ciągłego gadania że nie będę szczęśliwa że przecież on może umrzeć jak tlyko się ożenimy ja już tego nie mogę najchętniej to bym się wyprowadziła albo poprostu zaszła w ciążę i nie mieli by już wyjście musieliby go zaakceptować. ja im powiedziałam że jeśli zabronią sie mi z nim spotykac to i tak ich nie posłucham. powiedzcie co mam zrobic czy rzeczywiście kiedys nasze dzieci mogą byc chore???czy być z nim czy poprostu zosatwic chociaż ja tak nie potarfie Proszę powiedzcie co o tym myślicie bo ja naprawde nie mam już siły nie radzę sobie z tym wszystkim!


---edit by Wind_Of_Hope---
Temat przyłaczam do pokrewnego. Smile . Proszę nie pisać dwoch takich samych tematów. Drugi został usunięty.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
exullt
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 759

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 3:57 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witaj.
Rodzice to jeden z najgorszych problemow w zwiazku.. Niestety taka jest prawda, jesli nie akceptuja twojego partnera to zrobia wszystko zeby sie go pozbyc. Tak sie sklada ze ja nie dawno mialam podobny problem, moja tesciowa za mna nie przepada (nie jestem na nic chora poprostu nie lubi mnie z zasady) i ciagle nagadywala mojemu facetowi zeby ze mna skonczyl.
W koncu niestety tak nam namieszala w zwiazku ze sie rozstalismy, ale na krotko, raptem miesiac. Moj kochany zrozumial jak bardzo mnie kocha i jak duzy blad popelnil i teraz z matka praktycznie wcale nie utrzymuje kontaktu.
Ja na twoim miejscu pogadalabym z twoimi rodzicami, powiedziala ze on jest dla ciebie najwazniejszy, ze kochasz go ponad zycie takiego jakim jest i jesli twoi rodzice chca dla ciebie dobrze to musza go zaakceptowac.
Ja na twoim miejscu bym sie nie zastanawiala, wybralabym chlopaka, nie rodzicow.
Bron Boze nie rozstawaj sie z nim przez ich "widzi mi sie", zobaczysz ze bys zalowala.
A to wcale nie jest powiedziane ze wasze dzieci beda chore, mam kolege rowzniez z wrodzona wada serca, poprostu mu sie zastawka wykruszala, ma teraz sztuczna i co?? ma dwojke slicznych i zdrowych dzieciaczkow, cudowna zone, prace, dobrze im sie wiedzie.
Nic mnie badziej nie denerwuje niz to ze nie ktorzy ludzie uwarzaja ze jak ktos jest na cos powazniejszego chory to jest gorszy!! Typowa,Chamska krotkowzrocznosc Exclamation Evil or Very Mad
Powiedz twoim rodzicom ze przeciez oni tez mogli sie urodzic z taka wada i jakby sie czuli gdyby ktos ich nie akceptowal za to???!!!! Powiedz im tak Exclamation
Niech sie postawia w jego sytuacji Exclamation

Przedewszystkim zastanow sie co to o nich swiadczy??? Nie sadzisz ze nie najlepiej?? skoro odznaczaja sie brakiem szacunku, tolerancji i empatii?? Strasznie mnie cos takiego denerwuje Evil or Very Mad Exclamation
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 4:15 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

kociaczek zrob to co czujesz Smile Serce mowi zebys została to zostan Smile to czy dzieci beda chore to zalezy od tego czy ta choroba ma podłoze genetyczne..?
ogolnie jestem zdania ze jesli jest sie z kims z litości to po co taki zwiazek tworzyc? najlepiej od razu zaznaczyc ze nie wiaże z Toba przyszlosci itp. Ty jestes z nim 2 lata wiec mam nadzieje nie z litosci a miłosci Smile a to duzo zmienia. Jesli kochasz całym sercem i jest Wam super to po co to psuc? niech tak zostanie. A rodzice? zawsze ktores ma jakies Halo... mnie z moim facetem tez jego matka chciała rozdzielic i nie udalo sie Smile wytrzymalismy ten okropny czas i Tobie radze nie poddwac sie i walczyc . Najgorsze jest własnie to jak wtracja sie osoby 3cie-- cos o tym wiem. Powiem Tyle: nie poddawajcie sie Smile i badzcie razem tyle ile jest Wam dane Smile przeciez wcale nie musi młodo umierac prawda? powodzenia !!! i wytrwałosci Exclamation Exclamation
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
pinezka
Gość









PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 5:13 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

dziewczyny napisaly wszystko pieknie i ladnie Smile nic dodac nic ujac.

jedynie moge zyczyc sily i cierpliwosco do rodzicow Exclamation Walcz o swoja milosc i o Wasz zwiazek bo WARTO, poprostu Smile pozdrawiam

a i dolaczam sie do Domi ze musisz pogadac szczerze z rodzicami bo inaczej sie nie da. TYlko szczera i powazna rozmowa tu pomoze.
Powrót do góry
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 6:16 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Pinezka nie wiem czy pomoże.. w Naszym przypadku nic nie pomogłA Smile moj lof nie raz z matka gadał i co??ona dalej wolała wierzyc osobom 3cim niz jemu...ahh to trudny człowiek Smile moze z jej rodzicami da sie dogadac Smile no ale było- mineło. mam nadzieje ze nie wroci Wink
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Kociaczek



Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 8

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 6:55 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

dzięki za te słowa otuchyja próbowałam rozmawiać z rodzicami i nie bardzo dało się ich przekonać ale spróbuje jeszcze raz najgorsze jest to że moja babcia sie tez duzo do tego właćza i ona naciska na moja mamę Crying or Very sad moj chłopak nie ma pojęcia jak mi w domu życ przez to nie dają ja mu tego nie powiem bo boje się że go starce a tego nie chce. nie chce żeby czuł sie wytykany palcami przez moich rodziców a oni przy nim udają że gO BARDZO LUBIĄ to faktże moja mama Go lubi ale jak zaczyam z Nią rozmowe że chcialabym z Nim być to jej włacza sie awaryjna lampka i jest poprostu wojna:( wogóle nie sposób opisac tego mojego fatalnego życia w kilku zdaniach. wiem że to może wydaje się żałosne ale czasmi naprawde nie mam siły i musze się komus wyżalić a moja przyjaciółka tez poprostu szkoda gadać też karze zastanowic się mi czy chce z Nim byc Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
WamPia



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 196

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 7:43 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Po pierwsze jesteś pełnoletnia i sama możesz decydować z kim się umawiasz, z kim jesteś, z kim uprawiasz seks, z kim mieszkasz. A oni nie mogą Ci zabronić się z nim widywać.

Po drugiego poproś ich na rozmowę i żeby nie przeszkadzali Ci, jak będziesz mówić. Opowiedz im o Waszej miłości jeszcze raz. Opowiedz też o jego chorobie. I na końcu zadaj im pytanie, jak oni by się czuli na miejscu Twojego chłopaka, a zwłaszcza w sytuacji kiedy byś go zostawiła.

Podłoże genetyczne ? Wydaje mi się raczej, że to wpływa bardziej na choroby serca nabyte - zawały itd. Pewne skłonności rodzinne.

Sama miałam wadę wrodzoną serca, ale przeszłam operację. Teraz to tylko badania, tak jak u Twojego chłopaka.
_________________
Innym pomaga...a samej sobie nie potrafi, bo panicznie boi się strachu...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
exullt
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 759

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 11:45 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

A nie mozesz sie na jakis czas wyprowadzic od rodzicow??
Ja na twoim miejscu zrobilabym tak: najpierw z nimi pogadala, powiedziala co czuje do swojego faceta, ze kocham go takim jakim jest i ze nie mam zamiaru sie z nim rozstawac. A potem zostawila im czas na przemyslenie i wyprowadzila sie. Nie zeby zrobic na zlosc, tylko zeby uswiadomic im ze nie jestes juz malym dzieckiem, ze potrafisz o siebie zadbac. Mysle ze to by moglo pomoc. Ale oczywiscie zrobisz jak bedziesz uwarzala.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Rodzina Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group