Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karol789
Dołączył: 30 Gru 2006 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 4:45 pm Temat postu: Czy "Tabex" jest bezpieczny gdy sie ma 15 lat |
|
|
czy ten lek moze przyjmowac osoba ktora ma 15 lat bo ja juz nie chce palic a nie moge zucic prosze o info na ten temat
Ostatnio zmieniony przez karol789 dnia Nie Sty 14, 2007 2:51 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Yalissea Przyjaciel forum
Dołączył: 26 Cze 2006 Posty: 1395
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 6:37 pm Temat postu: |
|
|
Uważam, ze specjalistką w tym temacie jest Kobieta - jedna z moderatorek
Być może wkrótce pojawi się na forum. ja nic na ten temat nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agness_7
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 1:25 pm Temat postu: Pytanie o stosowanie Tabex´u |
|
|
Witam.
Przymierzam sie do rzucenia palenia z Tabex´em ktorego jeszcze nie kupilam
Mam pytanie czy ten Tabex to sie lyka czy to sa tabletki do ssania?
Czytalam ze Tabex bierze sie co 2 godziny itd ,ale czy mozna brac go rzadziej i czy ma to jakis wplyw na jego dzialanie? Bral go ktos w innych odstepach czasowych?
Z gory dziekuje za odpowiedz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
helloween Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Maj 2006 Posty: 1008
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2007 3:50 pm Temat postu: Wszystko a propos Palenia Papierosów-temat specjalny |
|
|
Tutaj beda poruszane wszystkie tematy, problemy zwiazane z papierosami.
Tworze osobny watek z jednego prostego powodu - wielu pali i powstaje sporo tematow na temat papierosow
To kiedy rzucacie paleni |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Foka
Dołączył: 01 Lip 2007 Posty: 101
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon Lip 09, 2007 10:15 pm Temat postu: |
|
|
ja paliłam dość długo, bo prawie 2 lata, spalałam paczkę dziennie, czasem więcej, rzuciłam z dnia na dzień, teraz mijają 22 miesiące odkąd nie wzięłam papierosa do ust i skutecznie mnie od nich odrzuciło, dym mnie drażni, a w moim domu jest absolutny zakaz palenia. _________________
PCO, starania 6 lat
laparo+elektro 15.10.2008
*+17.05.2009 Natalka 22tc pp |
|
Powrót do góry |
|
|
|
poranek
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 59
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: zaświaty
|
Wysłany: Sob Lip 21, 2007 11:09 am Temat postu: |
|
|
A ja nie pale w ogole, probowac probowalam ale mi jakos to nie zostalo na szczescie
Papierosy zostawiaja slad na cale zycie w plucach, organizm nie potrafi usunac zmian jakie wywoluja, wiec wszyscy palacze sa "napietnowani" od srodka.
Ostatnio zmarl mojego meza wojek, byl nalogowym palaczem, ogladalismy jego smierc.
Dostal raka pluc, ale poniewaz pluca nie bola to nawet nie wiedzial o tym,ze ma raka pluc, dopiero jak rak przerzucil sie na krtan i na ponizsze organy wewnetrzne to dostal werdykt. Umieral w strasznych meczarniach (miesiac), po chemioterapii 2 dni. Nie mogl nic zjesc, nie mogl pic, koszmar.
Od tego momentu idac ulica i widzac mlodego czlowieka z papierosem, widze jaka sobie smierc funduje. Kazdy czlowiek jednak ma wolna wole, kazdy jest odpowiedzialny sam za swoje zycie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
dobry_kolega
Dołączył: 16 Sie 2007 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Sie 18, 2007 10:20 pm Temat postu: |
|
|
Witam, ja pale już 4 lata i nie mogę rzucic:/ mam 19lat, kondycji zero cera jak u 30latka. Zbieram teraz pieniądze na metodę Allena Carra... Mam nadzieje ze pomoże!! jeśli ktoś nie musi to niech lepiej nie zaczyna palić, nie chodzi tyle o pieniądze ale o zdrowie. Pozdrawiam... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tytus41
Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 8:27 am Temat postu: Wiele razy rzucałem palenie, może po tabexie też mi się uda? |
|
|
Witam wszystkich . Mam zamiar zaprowadzić w tym wątku coś w rodzaju dziennika palacza, który zdecydował się rzucić palenie za pomocą tabexu. Mam 43 lata i palę od 18 roku życia. Ostatnio moja norma dzienna fajek zbliżyła się niebezpiecznie do granicy dwóch paczek. Przeraziło mnie to, więc podjąłem decyzję walki z nałogiem. Może osiągnąłem już dojrzałość umysłową, żeby zrozumieć te teksty drukowane na pudełkach w stylu "palenie zabija" itp. Pewnie niedługo poznam całą prawdę o sobie. Przy poprzednich próbach bez wsparcia farmakologicznego, ale za pomocą jakichś mosiężnych płytek i prądu udało mi się nie palić około tygodnia. Prawdę mówiąc była to katorga. Tabex kupiłem 3 miesiące temu i dojrzewałem do tej decyzji. W końcu wczoraj rano zażyłem pierwszą tabletkę. I tak jak na ulotce do wieczora poszło 6. I normę swoją wypaliłem. Ale cierpliwości mówię sobie. Mam jeszcze 94 tabletki, one na pewno zabiją te wstrętne fajki. Ostatni miesiąc podsumowałem finansowo, skrupulatnie licząc ile mnie ta "przyjemność" kosztuje? SZOK! 270zł Mam teraz motyw, za tą kasę naprawię sobie uzębienie! No a jak się nie uda to reszta mi wypadnie No to do boju! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jajecko
Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 11:00 am Temat postu: |
|
|
Witam,
Już raz udało mi się rzucić palenie. Niestety po 6 miesiącach bez papierosa znowu zacząłem sie truć. Wszystko przez to, że po pijaku od czasu do czasu zapaliłem no i znowu się wciągnąłem. Boje sie znowu rzucać bo ostatnio przytyłem 10kg. A dodam, że nie korzystałem z żadnych wspomagaczy, plastrów i innych cudów a paliłem paczkę dziennie czasami dwie. Teraz nie pale już tak dużo więc myślę, że będzie łatwiej. Chyba zdecyduje się na ten TABEX. Tylko na razie muszę opracować sobie strategie i przemyśleć wsio. Bo inaczej sie nie da. Ostatnio zacząłem od poważnych przemyśleń itd i sie udało. Mam nadzieje ze teraz tez bedzie si tylko boje sie tego zasranego tycia;/
helloween - przylaczam post do podwieszonego |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Yoshiko_21
Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 3:59 pm Temat postu: Przerażona... |
|
|
Od dziś wcinam Tabex...Uda sie... To,że pierwszy raz trzy lata temu wróciłąm do papierosów nie znaczy ,że teraz nie dam rady!
Dorosłam chyba do dzisiejszego dnia...
Trzymajcie kciuki za nas-Ludków Tabexowych:-)
---
helloween - przylaczam post do podwieszonego |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|