Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nowicjuszka Supermoderator
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 4181
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 13, 2008 1:20 pm Temat postu: zazdrosna teściowa |
|
|
mam takie male pytanko...czy ktos zna sposob na wkupienie sie w laski przyszlej tesciowej?bo mama mojego Ukochanego (on jest jedynakiem) jest strasznie o niego zazdrosna...mamy19lat a on musi wyjsc ode mnie o15 bo musi jechac do domu.nie mozemy na wakacje pojechac bo ciagle cos sie mamie nie podoba...wrrrrrrrrrrr...wkurza mnie ta kobieta jak nie wiem tym swoim zachowaniem...ale co zrobic?musze sie jakos wkupic w jej laski...skoro mojSkarb mi sie oswiadczyl...
-------edited by emilka------
temat przeniosłam do odpowiedniejszego działu |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Sie 13, 2008 5:14 pm Temat postu: |
|
|
a matka jego wie o oswiadczynach? moze reaguje zazdroscia własnie po nich? wczesniej tez taka była?
wiesz nie ma sie co dziwic..jedyny syn i to w dodatku juz chce załozyc swoja rodzine...i nie bedzie z mamuska...
nie wiem czy Ci sue uda wkupic w jej łaski;/ tesciowa to ciezki kawałek chleba i jesli sama sie nie zmieni to mozesz stanac na głowie a i tak to nic nie da... ;/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
myszunia
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 72
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 10:13 am Temat postu: |
|
|
przepraszam, że to napiszę, ale może Ona Cię poprostu nie lubi? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 1:14 pm Temat postu: |
|
|
No właśnie czy ona wie o oświadczynach? Zgadzam się z wind z teściówką to cięzko się dogadać a już tymbardziej w jej łaski się wkupić. Ja miałam jakiś czas temu podobną sytuacje. Moja teściowa to wogóle niechciała mnie znać :p aż wkońcu jej przeszło i jest jak narazie wszystko wmiare. No a wogóle wyjść o 15? Co to ma być kurna On niemoże się matce postawić powiedziec jej że cię kocha i chce żeby ona ciebie akceptowała? Ja mam tez 19lat i niewyobrażam sobie żeby mój luby miał wyjść odemnie o 15 bo mamuśka go woła. Czasem owszem może się coś zdarzyć ale zawsze? Najpierw to on się musi postawić a nie być mami synkiem i leciec na jej każde zawołanie. Jak będzie to robić to nic niezbudujecie bo wkońcu zaczną sie kłótnie o to. _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
myszunia
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 72
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 1:33 pm Temat postu: |
|
|
moja teściowa jest najukochańszą kobietą jaką znam (oprócz mojej mamy), krzywdy mi nie da zrobić. Tu nie trzeba nikgo do siebie przekonywać. Trzeba być sobą. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 3:13 pm Temat postu: |
|
|
Jakoś moja "teściowa" też mi nigdy nic przykrego nie powiedziała I zawsze mnie jeszcze czymś obdaruje i nakarmi na drogę _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 3:45 pm Temat postu: |
|
|
Widocznie wam się trafiły spoko teściowe jak same wiecie ludzie są różni nie zawsze pokojowo nastawieni lepiej poczekać cierpliwie aż ona sama się zmieni. Po co podlizywać się komuś i wkupiać w jego łaski wtedy niebędzie lubił nas za to jakimi jesteśmy tylko za to co im dajemy. _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
myszunia
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 72
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 4:07 pm Temat postu: |
|
|
dlatego, tak jak napisałam, nie powinna nic robić, bo teściowa powinna Ją polubić za to jaka jest. Zastanawiam się nad jedną rzeczą. do NOWICJUSZKA :Owszem ludzie są jacy są, ale czy przypadkiem nie podpadłaś Jej czymś? Nie zrobiłaś czegoś, co by Jej się nie spodobało? Nie próbujesz swojego mężczyzny od Niej odseparować? Bo z perspektywy i doświadczenia mojego rodzeństwa, a są Oni dużo starsi ode mnie, właśnie chęć odseparowania jest powodem braku akceptacji. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 5:54 pm Temat postu: |
|
|
Myszunia ty nie za badzo dramatyzujesz? Ona pisze że to jego matka ich separuje a nie ona go od matki. MOIM skromnym zdaniem teściówka jest zazdrosna tak jak w temacie i niechce żeby jej synek szybko domu wyfrunoł i możliwe zę uważa że niejesteś wystarczająco dobra dla niego _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
myszunia
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 72
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 4:59 pm Temat postu: |
|
|
Kinia nie dramatyzuję. Ja tylko stwierdzam, że coś tu musi nie grać skoro przyszła teściowa tak ją traktuje. Bo nic nie zdarza się bez przyczyny. Z doswiadczenia mojego rodzeństwa wiem, że taka niechęć nie jest spowodowana tylko zazdrością. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|