Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nowicjuszka Supermoderator
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 4181
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 6:09 pm Temat postu: |
|
|
Lady_a napisał: | Nowicjuszka, powiem Ci jedno, wiem co znaczy być żoną jedynaka i powiem tylko tyle: PRZERĄBANE. Pod baaaardzo wieloma względami. Gdybym mogła cofnąć czas inaczej potoczyłoby się moje życie. |
wiem jedno...kocham Go i nic juz tego nie zmieni.i napewno nie pozwole zeby mi tesciowa z butami do domu wchodzila.bo nie po to zaczynam niezle studia ktore mi dadza dobra prace zeby mi ktokolwiek mowil co i jak mam robic.a Skarb od zareczyn bardzo zmienil swoj stosunek do mnie i do swojej mamy.i teraz naprawde czuje ze On jest moj i tylko moj jego mama rowniez bardzo sie zmienila...juz mamy luz...a weekend beze mnie u nich w domu to weekend stracony dla jego mamy(wg tego co mowi Skarb,jego tata i babcia) JEST SUUUPER!!!do pelni szczescia brakuje nam tylko slubu... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Sekrecik88
Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 228
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: zagranica
|
Wysłany: Nie Wrz 21, 2008 3:30 pm Temat postu: |
|
|
hej dziewczyny jak juz wiecie z mojego postu
w ktorym pisalam ze mam zatargi z mojego meza bratowa.
Teraz okazalo sie ze przyjezdza meza mama i bedzie nocowala
u meza brata ...klopot z tym ze ja tam nie chodze ze wzgledu na nia
utrzyuje tylko kontakt z dziecmi i jej mezem...
Po tym co ona wygadywala nie mam ochoty na widzenie jej
dla przypomnienia ze mam usunac ciaze i gdybym urodzila
teraz dziecko a bylo to w 5miesiacu to wygladaloby jak
malpa bo ja w tym czasie bylam chuda przez to ze wymiotowalam
Wiecie napewno adama mama zapyta czemu nie przychodze
wtedy powiem jaka ta beatka jest wspaniala,bo zapewne bedzie mnie
obgadywac...najbardziej zal mi meza bo bedzie rozdarty ale wkoncu
to ja jestem jego zona co nie Napiszcie co o tym myslicie _________________ Mamusia i Tatuś Bardzo Cie Kochają Skarbusiu! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Aneta11
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 14
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 2:28 pm Temat postu: |
|
|
kurde, moim zdaniem to każda matka jest zazdrosna o swojego synka (o jedynaku nie mówiąc). Mnie też moja teściowa nie lubi, ale mi nie zależy już na tym. Dałam sobie spokój. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tatianna1
Dołączył: 30 Sty 2009 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią Sty 30, 2009 1:12 pm Temat postu: |
|
|
No cóż, mnie się wydaje, że jest w tym wszystkim dużo winy ze strony twojego faceta, bo to on pozwala swojej matce wtrącać się w wasze życie. Ja też nie miałam najlepszych relacji z teściową ale mąż jakoś uregulowała sytuację . Po za tym wiele się zmieniło jak urodziłam dziecko. Teraz Kamilka jest oczkiem w głowie babci i tak nasze relacje uległy „cudownemu ozdrowieniu”. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Sty 30, 2009 2:02 pm Temat postu: |
|
|
tak, dzieci dużo mogę zmienić, ale nie zawsze naprawić. często jest tak, że teściowe zaczynają za bardzo się angażować w wychowywanie bądź co bądź Waszego dziecka a nie Jej i wtedy też to najlepsze nie jest. więc należy być ostrożnym, żeby potem i z tego nie było kłótni i sporów. tak jak na początku nie postawi sie na swoim i pozwoli na to, żeby teściowa Ci zaczęła "pomagać" urządzać mieszkanie, to potem ciężko jest zrobić coś po swojemu ;] _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mudiwola
Dołączył: 10 Kwi 2009 Posty: 13
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Kwi 10, 2009 11:31 pm Temat postu: |
|
|
najlepiej zaproponuj żebyście wyjechali gdzieś razem z teściową zadzwoń czasem do niej, zapytaj co słychać, zapytaj czy możecie iść na kawę, kup jej apaszkę, tak "przez przypadek" to zawsze działa, i pokaż że nie chcesz jej ona nie traci syna tylko zyskuje córkę powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|