Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Sro Wrz 17, 2008 9:15 pm Temat postu: |
|
|
Dyskusja polega na podzielonych zdaniach. I pisząc o młodziutkich mamusiach tak chciałam podkreślić twoje podejście. Skoro ty uważasz że jesteś mądra i dlatego nie wpadłaś to skoro ona wpadły według Ciebie muszą być głupie. Ja jestem jak najbardziej za pomocą takim osobą i jestem dla nich pełna podziwu gdyż potrafią bardzo szybko dojrzeć i niekiedy być lepszymi matkami od tych co planowały. A co do szklanki wody to jest takie powiedzenie skoro nie wiesz to ci je przytocze "Najlepszym sposobem antykoncepcji jest wypić szklanke wody nie przed i nie po ale zamiast". Ale masz racje skończmy to masz swoje zdanie my mamy swoje. Może kiedyś zrozumiesz, że ciąża w młodym wieku nie świadczy o inteligencji ani o tym ze dziewczyny mają zmarnowane życie. Oczywiście każdy chce je ułożyć jak najlepiej najpierw ślub potem dom i dopiero dziecko, jednak nie zawsze jest różowo. _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinaacoladaa
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: :)
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 10:58 am Temat postu: |
|
|
ja miałam 16 lat jak zaszłam w ciąże..17 jak urodziłam ...a urodziłam 7 września tego roku. Nie zaluje zadnej decyzji zwiazanej z dzieckiem. Niestety ojciec dziecka okazal sie niezbyt odpowiedzialny. Tzn. jak bylam jeszcze w ciazy to wszystko bylo dobrze..robil plany naszego "wspolnego zycia" ..lecz ostatnio jakis tydzien temu ja sama bylam zmuszona sie z nim rozstac..po prostu juz tak dluzej nie moglam..myslalam ze jak urodzi się nasz synek to on troche zmadrzeje i sie zmieni..ale on chyba jest tym typem czlowieka ktory nigdy sie nie zmieni :/ niestety ale taka jest prawda..teraz nawet sie do mnie nie odzywa..i Antka tez nie odwiedza.. mysle ze dam sobie rade sama..mam wielkie wsparcie w rodzicach i jego mamie..a moze z czasem uloze sobie zycie po swojemu..bo z nim to chyba juz nie wiaze swojej przyszlosci... :/ cieezko jest ale mam nadzieje ze podolam wszystkiemu i nie bede potrzebowala pomocy od niego.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 5:21 pm Temat postu: |
|
|
o matko wspołczuje.. a dlugo byliscie razem? ile on ma lat? moze przerosła go rola ojca -wnioskuje ze nie macie nawet 20 lat... dla faceta to koniec ze wszystkim- w sumie Tobie tez.a ten wiek jest najlepszy na imprezki itp. napewno dasz sobie rade! mam nadzieje ze on zmadrzeje..
mam kolezanke ktorej mały tez ma ok. 3m-cy i ojciec dziecka ani razu nie odwiedził ich. tez go sadzi o alimenty ale nie orientuje sie co i jak..
powodzenia zycze!!! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinaacoladaa
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: :)
|
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 9:45 pm Temat postu: |
|
|
on jest o rok starszy ode mnie...dalej sie nie odezwal..bylismy ponad poltora roku ze soba.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 11:23 pm Temat postu: |
|
|
wspołczuje...nic wiecej mi do głowy nie przychodzi wychodzi na to ze jest gowniarzem tchorzem? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinaacoladaa
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: :)
|
Wysłany: Nie Lis 02, 2008 3:47 pm Temat postu: |
|
|
no takie jest życie...dam rade sama:) juz sie nie przejmuje |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agnieszka1990
Dołączył: 14 Paź 2008 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: kiszkowo
|
Wysłany: Sro Lis 05, 2008 2:05 pm Temat postu: hej |
|
|
smutne to co piszesz.ja mam 18 lat i już niedługo urodze córkę. ojciec dziecka jest wspaniały,a rodzice też..ale nie zawsze było tak pięknie gdy miałam 16 lat zaszłam w ciąze z moim byłym:( to była wpadka,gdy mu powiedziałam dał mi kase i kazał usunąć ciąże,gdy powiedziałam mu że prędzej umrę niż to zrobię to tak mnie użądził że szkoda gadać,zostawił mnie pobitą w parku,,,,niestety wtedy ciąża nie miała szans ocaleć. po tym wszystkim chciałam się zabić,ale mój obecny chłopak mnie uratował na początku bałam sie znów związać ale teraz już nie. gdy okazało się że mimo zabezpieczenia znów zaszłam w ciąże przestraszyłam się,ale on jest niezwykły troszczy się o mnie a gdy coś mnie tylko zaboli to już panikuje,czasami jest to nawet śmieszne. a nawet gdyby nie był by ze mną to sama też bym sobie poradziła wkońcu malutka dawała by mi siłe i odwdzięczyła by się miłością za moje wysiłki. według mnie młode matki wcale nie są gorsze.a nawet potrafią lepiej sobie poradzić niż te w dojżałym wieku,dlatego należy nas podziwiać że umiemy szybko dojżeć i wziąść życie dziecka w swoje ręce.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Lis 05, 2008 8:12 pm Temat postu: |
|
|
nie kazdy tak umie sie wziac w grasc..sa małolaty bezmozgie dla ktorych sex to zabawa a konsekwencje? wiadomo jakie.. wspołczuje tym dzieciom.oczywiscie takim ktorym rodzice (lub 1 rodzic) nie bedzie w stanie zapewnic godziwego zycia... ktore beda nie raz głodne, brudne, smierdzace.dlaczego od małego musza tak cierpiec?
moim zdaniem lepiej wtedy oddac dziecko do domu dziecka niz ma zyc na takim swiecie.
szkoda ze nie wszyscy najpierw mysla a potem robia.. tylko na odwrot.
zycze Ci powodzenia w zyciu ideały sa na swiecie. ja w to wierze. Ty juz takiego spotkałas. tylko pozazdroscic.
3maj sie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|