FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiesiolux
Dołączył: 16 Lut 2013 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Lut 16, 2013 9:14 am Temat postu: Stawy żuchwowo-skoroniowe i uszy |
|
|
Ok kilku lat mam podobne objawy (plus dzwonieniw w uszach i obrzęk okolic uszu/stawów) nie zliczę już ilu lekarzy odwiedziłem.
Żadnych konkretów choć na prawdę dużo zachodu.
Ostatni wniosek jest podobny do opisanych w tej dyskusji czyli stres, stres, stres.
Mam pytanie, czy ktoś z Państwa ma objawy dzwonienia w uszach?
Nasilają się w okresie przeziębienia, przewiania i "klimatyzowania".
Co z tym można zrobić? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Lip 16, 2013 12:58 pm Temat postu: |
|
|
U mnie było tak . Zaczeło mnie boleć lewe ucho...hmm . Po jakimś miesiącu doszedł ból gardła , katar. Oczywiście popedziłam do lekarza który stwierdził "czysto'' . Ucho bolało nadal, gardło również. Katar leciał. Doszedł ból stawu żuchwowego i głowy. Meczyłam sie niemiłosiernie bo bez przeciwbólowej tabletki nie dało rady. Martwiłam się okropnie bo nigdy takich dolegliwosci nie miałam. Doszedł powiekszony węzeł pod gardłem
Poczytałam w necie i stwierdziłam ,ze takie objawy moga byc przy ósemkach. Zrobiłam pantomogram . Ósemki były ale rosna ok więc ...?
Umówiłam się na rwanie bo juz mi chcieli szynę relaksacyja zakładać twierdząc ,że to stres. Przecież ósemki rosną dobrze . Po wyrwaniu zęba ( którego nawet nie było widać ) wszelkie dolegliwości minęły...dosłownie. Czuje sie jak nowo narodzona.
Moja rada....rwijcie te nieszczęsne ósemki bo w dużej mierze one sa powodem naszych dolegliwości ze strony stawu i uszu _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
sekutnica
Dołączył: 21 Sie 2010 Posty: 131
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
|
Wysłany: Wto Lip 16, 2013 7:53 pm Temat postu: |
|
|
a czy waszym zdaniem "ósemki" mogą powodować szumy uszne, 'pykanie' w uszach, zapalenie trąbek słuchowych itp.?
Nie łapie infekcji itp.
Kiedyś pytałam laryngologa i stwierdził, że tak ale to rzadki przypadek... Niestety szumy zaczęły dokuczać ok 2-3 lata temu i żadne proste zabiegi laryngologiczne i kropelki nie pomogły. Żadnej konkretnej diagnozy laryngolog mi nie postawił i w końcu odechciało mi się chodzić na przedmuchiwanie uszy itp...
Obecnie przyzwyczaiłam się do nich, ale nie płakała bym gdybym mogła je wyleczyć. Może trzeba szukać gdzie indziej??
Nie wiem czy to po prostu przykry efekt uboczny po przebytej mononukleozie czy zbieg okoliczności... Miałam audiogram, który wykazał że mam niemal "idealny słuch", więc szum z powodu uszkodzenia słuchu raczej nie wchodzi w grę.
Od jakiegoś czasu (nie wiem, z 1-2 lata?) zaczęły mi wychodzić tylko górne ósemki. Podczas mononukleozy chyba jeszcze nie były widoczne. Aktualnie chyba "wybiły" w pełni - lewa wydaje się, że wyszła cała i jest w miarę dobrze ułożona w łuku. Przypuszczam, niestety, że prawa nie ma miejsca i wybił tylko jakiś jej kawałek, albo w ogóle rośnie w "poziomie" :/. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Lip 23, 2013 9:01 pm Temat postu: |
|
|
Na Twoim miejscu pozbylabym się ósemek _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Koranda
Dołączył: 11 Maj 2015 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: centrum Polski
|
Wysłany: Pon Maj 11, 2015 12:30 pm Temat postu: |
|
|
Odgrzewam temat, bo chociaż mało w nim konkretnych porad, ale dobrze jest wiedzieć, że nie cierpimy na jakąś wymyśloną, indywidualną dolegliwość.
U mnie zaczęło się 20 lat temu od drętwienia okolicy ucha w nocy, gdy długo spałam na jednym boku. Najpierw było to sporadyczne i nie zwracałam uwagi. Potem coraz częściej, więc zaczęłam odwiedzać lekarzy. Przeszłam płukanie zatok, usunęłam ósemki - pomogło na jakiś czas. Niestety, ósemki nie były prawdziwą przyczyną. Potem okazało się, że w nocy zaciskam zęby. W końcu trafiłam do Zakładu Leczenia Zaburzeń Narządu Żucia, gdzie wykonano mi szynę relaksacyjną. Ta szyna pomogła mi na długo. Później zaczęły mnie boleć wszystkie stawy i wreszcie ujawniła się jedna z chorób reumatycznych - artroza. Teraz już stawy skroniowo - żuchwowe bolą mnie cały czas. Lekarka rodzinna stwierdziła, że moje dolegliwości mają podłoże psychologiczne i dotyczą coraz większej liczby osób. To stres prowadzi do zaburzeń funkcjonowania organizmu. Niewiele mi przyszło z tej wiedzy, bo moje bóle są coraz silniejsze. Leki przeciwbólowe działają na zasadzie: wzięłam tabletkę to musi pomóc, wierzę w to, więc pomaga. Równie dobrze zadziałałby sprasowany cukier puder, a przynajmniej nie zniszczyłby żołądka. U podłoża tych dolegliwości zwykle leży nerwica. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mikaa
Dołączył: 22 Maj 2015 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2015 2:26 pm Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się czy przypadkiem nie cierpię na tę dolegliwość.
Przede wszystkim boli mnie lewe ucho.
Byłam już u dwóch laryngologów, którzy nie stwierdzili objawów laryngologicznych, czekam na wizytę u neurologa.
Ucho zaczęło mnie pobolewać latem 2014, od grudnia boli coraz częściej, obecnie codziennie, o dziwo nie boli w nocy.
Ponieważ jest to ból uciążliwy sama zaczęłam grzebać w internecie i przypadkiem dziś trafiłam na ten wątek. Dopiero dziś zaczęłam czytać więcej o stawie skroniowo-żuchwowym i po przeczytaniu jednego z artykułów zrobiłam sobie test "na stawy". Niestety przy wykonywaniu czynności opisanych w artykule boli mnie cały lewy staw i właśnie sobie przypomniałam, że przy badaniu laryngologicznym ucisk palców lekarki również powodował dyskomfort. Od wczoraj mam jeszcze uczucie pełnego/zatkanego ucha.
W przeciągu ostatnich 4 lat stres, w ostatnim roku największy (choroba członka rodziny). Czuję, że zaciskam mocno szczęki, czasami zgrzytam zębami w nocy. Gdy otwieram szczękę czuję "przeskakiwanie".
Wygląda na to, że będę musiała zmusić w razie czego neurologa do wypisania skierowań na prześwietlenie/tomograf.
Najgorsze jest to, że człowiek sam musi kopać i wystawiać diagnozę, a wyobraźnia bogata... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
czars
Dołączył: 17 Maj 2016 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lip 11, 2016 11:10 am Temat postu: |
|
|
Ból w okolicy ucha i stawu żuchwowego często jest mylony z dolegliwościami stomatologicznymi. Ucisk na staw żuchwy często spowodowany jest nerwicą i silnym zaciskaniem szczęk. Ból w okolicy ucha i stawu żuchwowego często związany jest z problemem mięśniowym lub zwyrodnieniem stawów skroniowo- żuchwowych. Ból nie musi wiązać się rosnącymi ósemkami. Czasami przyczyny są zupełnie inne niż te których się spodziewamy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|