Brak ochoty

dobra_wróżka · Wysłany: Sro Sty 21, 2009 2:27 pm Temat postu: Brak ochoty

Co robić kiedy nie ma się wogóle ochoty na sex a nawet robi się wszystko, żeby do tego sexu nie dopuścić?
Czy to już oziębłość czy znudzenie rutyną czy jeszcze inne cuda?

babcia · Wysłany: Sro Sty 21, 2009 2:59 pm Temat postu:

Może pogoda, stres, hormony, zły nastrój? Może obraził Cię czymś? Masz do niego jakies pretensje? Zastanów się

Ja tez coś takiego miałam, ale u mnie powód był oczywisty. Przestało mi zależeć na partnerze, zbliżenia nie dawały mi przyjemności. Po prostu COŚ sie między nami wypaliło. Z czasem nawet buzi na przywitanie nie potrafiłam mu dać Confused

Nie muszę wyjaśniać jak sie to skończyło Wink

_________________

dobra_wróżka · Wysłany: Sro Sty 21, 2009 3:20 pm Temat postu:

Może to dlatego, że za mało ze sobą przebywamy, bo tylko praca i praca i zero czasu dla siebie.

babcia · Wysłany: Sro Sty 21, 2009 7:12 pm Temat postu:

Tak tez może być. A kto unika sexu? Ty? On? czy obydwoje?
Może porozmawiacie o tym?
_________________

wind_of_hope · Wysłany: Sro Sty 21, 2009 8:02 pm Temat postu:

wrozka bardzo mozliwe. i mozliwe ze to tez znudzenie swego rodzaju. ehh... niestety. moze wymyslcie jakies ciekawe pozycje? urozmaićcie sex? ale swoja droga ile mozna urozmaicac? a jak sie skoncza pomysly to co wtedy?
a jak na to reaguje Twoj facet, jesli czesto mowisz "nie"... wiadomo facetom wiecznie jest za mało Razz

Dodano po 42 sekundach:

mi tez od jakiegos czasu mało sie chce.. w sumie sex nie najwazniejszy...
_________________

dobra_wróżka · Wysłany: Sro Sty 21, 2009 8:27 pm Temat postu:

Ja nie chcę. On jest chętny zawsze Razz

Zazwyczaj się złości, ale nie naciska. Często tak kombinuje, że mu ulegam, ale nie mam z tego przyjemności.
Może to też dlatego, że sex jest na codzień, człowiek nie czeka na to z upragnieniem. Może głupie porównanie, ale to tak jak wychodzenie z psem, idziesz bo musisz chociaż leje albo jest mróz. A Ty czekasz na tą wiosnę, kiedy spacery będą przyjemnością.