CHCĘ BYĆ MAMĄ-fasolkowe trudności 9

[wind_of_hope]

ja mam rozwiazanie
zrob bete i zobaczysz ze jestes w 6 a nie 4 tc
_________________

[lizelotka]

[wind_of_hope]

lizelotko ja tez nie robiłam bety.
ani razu.
2 testy pozytywne mi wystarczyły.
uzbroiłam sie w cierpliwosc i czekałam do 7tc zeby zobaczyc serducho
ja ost @ miałam 20.08.
_________________

[lizelotka]

Wind, to wygląda na to, że nasze dzidzie różnią się może o miesiąc
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[tosia81]

Grzeczne dziewczynki Po co Wam beta. Jakby wyszedł wynik dziwaczny pewnie zwariowałybyście odrazu . Po co się stresować ? Ja zrobiłam w sumie chyba z 5 testów
Co do liczenia to nie zaprzątajcie sobie tym główek . Od ostatniej miesiączki + 40 tygodni i wychodzi Wam termin porodu który tez lekarz wpisuję w kartę ciaży i tym się na porodówce kierują . To jakie duże jest dziecko zazwyczaj termin przyspiesza lub opóźnia ale i tak termin porodu to ten liczony od pierwszego dnia ostatniej miesiączki z marginesem 2 tygodni .
_________________
Jestem mamą ))

[lizelotka]

Widzisz Tosiu, przydają się Twoje nauki
A ja jutro idę na usg. Wiem, że to jeszcze trochę wcześnie, ale gin kazała mi jak najszybciej....w sumie nie wiem czemu, bo z wrażenia zapomniałam zapytać...
Czemu jej mogło zależeć, żebym poszła jak najszybciej? Co takie usg jej może pokazać?
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[wind_of_hope]

[lizelotka]

idę na 7:15 rano
i też na czczo, bo mam badania krwi i moczu.
Jeju Wind, jak ja bym chciała zobaczyć serducho Ale to zapewne jeszcze za wcześnie będzie
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[wind_of_hope]

lizelotko dopoki nie masz mdłosci to sie nie martw!
dasz rade.
ja tak sie bałam ze nie dojade ze nie wiem co.
całe szczescie R był ze mnia no i fasolek był bardzo grzeczny.
rano tylko mdłosci miałam ale nie chciało mi sie jesc ,a juz o 6 zawsze wsuwałam sniadanie.
dzisiaj 1 posilek zjadłam przed 9
wiec o dziwo dalismy rade.
mam nadzieje ze za m-c bedzie juz lepiej i zapomne co to wymioty.

[lizelotka]

Dam znać na pewno
A obajwów nie mam żadnych poza brakiem @, trochę bolącymi piersiami i dwoma pozytywnymi testami ciążowymi
No, czasami pobolewa mnie trochę podbrzusze, ale tylko jak wstaję, jak leżę jest ok, a że gin zaleciała leżeć cały czas, to jest dobrze
Także fasolek na razie bardzo grzeczny jest, widać uznał, że przysporzył już swojej mamie sporo kłopotów zanim się począł i teraz chce to zrekompensować
A szczerze, to jeszcze wszystko przede mną zapewne
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie