Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 10:21 am Temat postu: |
|
|
my od nie dawna mam 20lat:) mam straszne zatwardzenie::(bozee niepotrafie sie zalatwic!!jak myslisz myslicie czy to moze byc oznaka ciazy???wiem moze sie ludze ale moze jednak to to: |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kruszynka
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 38
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: nie z polski
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 10:46 am Temat postu: |
|
|
hehe widze ze nikogo niema: ale mam nadzieje ze mi odpiszesz: |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pytajaca
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 37
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 11:58 am Temat postu: |
|
|
Hmm zatwradzenie...szczerze nie wydaje mi sie ze to moze byc jakas oznaka ciazy...jak sie nie myle to podczas ciazy wlasnie chce sie strasznie siusiac i to dosc czesto ale to chyba nie wystepuje tak odrazu...wiesz kazdy kobiecy organizm jest inny....jedna w ciazy ma juz po 2 tygodniach wymioty i jakies oznaki...natomiast druga albo ma podobne onaki ale po 2 miesiacach albo nie ma ich wogole....moja kuzynka kompletnie nie miala nic przez cala ciaze...chodzila tak i czula sie tak jakby wogole nie byla w ciazy....jedynie odstawila kawe bo mowila ze jej nie wchodzi. Wydaje mi sie ze nam...wkrecaja sie dziwne fazy....bardzo pragniemy dziecka...i kazda zmiana w organizmie jest przez nas odbierana jako moze wlasnie oznake ciazy lub ze cos zaczyna sie dziac....wydaje mi sie ze pozostaje nam tylko czekac za kazdym razem kiedy spodziewamy sie miesiaczki....trudne ale prawdziwe...."co ma wisiec nie utonie"
Ale ta mysl czasami ciezko powstrzymac ...tymbardziej jesli spodziewamy sie ze tym razem sie uda...a tu nic....ja nawet kocham sie w te niby 100% dni...i nic....mi sie wydaje ze w tym miesiacu znowu sie nie udalo...czuje to jakis dziwnie po sobie...a Tobie zycze powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emi
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 49
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 12:11 pm Temat postu: |
|
|
witam.ja mam tez problem z zajsciem w ciąze.Chcielibysmy z moim partnerem bardzo miec dzidzie,ale nie wychodzi.problem jest taki ze mam nieregularny okres i nie wiem kiedy mam dni płodne.Mój ukochany jest za granica i to jest ten problem.Po ostatnim okresie który pojawił mi sie 30 lipca a skonczył 6 sierpnia poleciałam do niego na dwutygodniowy urlopik, tam dawalismy ostro czadu przez całe dwa tygodnie. dwa razy albo i trzy razy dziennie non stop z wytryskiem we mnie.teraz jestem w Polsce i nie wiem czy sie udało czy tez nie.odczuwam lekki ból lewego jajnika. jak myslicie mogło wkoncu dojsc do zaplodnienia ???jeszcze poczekam zanim zrobie test. A myslałam ze to jest tak łatwo zajsc w ciaze,jednak nie.a moze ze mna jest cos nie tak?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 12:22 pm Temat postu: pragne zajsc w ciaze |
|
|
heheh saa nie wiem ja tez mam bol w lewym jajniku:a o zatwardzenie to chodzi o kupke moja znjoma tak miala ze nie moga sie zalatic:::(hehe zycze wam i sobie: powodzenia bozee czy sie nam teraz uda<mi,i wam>pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 12:29 pm Temat postu: |
|
|
a Emi z toba jest ok::)mam nadzieje: przypomnialo mi sie co moj tata mi powiedzial zanim wyjechalam za granice za kobiety ktore chca dzieci niemoga ich miec lub maja problem ze zajsciem w ciaze a te ktore niechca zawsze<prawie>zawsze zachodza w ciaze::(cos w tym jest mam wielu znajomych co niechca dzieci a je maja::(smutne lecz prawdziwe::(hemmm kochane zycze wam abyscie byly mamami jak najszybciej: |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pytajaca
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 37
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 12:36 pm Temat postu: |
|
|
Emi...wszystko moze sie okazac....wyjechalas a wiec zmienilas klimat...co daje duzy plus...zmiana klimatu dobrze robi bo czlowiek jest odprezony...nie ma stresu z praca czy innych problemow.....nie mowie zse jestes w ciazy ale nie mowie tez ze w niej nie jestes....to sie okaze wszystko na koniec...ja kiedys slyszalam ze codzienny sex ponoc oslabia plemniki...bonoc nie regeneruja sie tak szybko jesli wlasnie codziennie sie kocha...ale nie wiem ile w tym prawdy ile falszu...Mam nadzieje ze uda Ci sie tym razem...tak samo jak kruszynce....ja tak jak pisalam ze czuje ze tym razem tez sie nie udalo....chociaz codziennie sprawdzam temperature i jest albo 37...albo 37.2.....ale nie mozna tez tylko tym sie sugerowac....Dziewczynki powodzenia i glowa do gory...nadejdzie dzien...nasz dzien i tez zostaniemy mamuskami w takiem momencie w ktorym nie bedziemy sie tego spodziewac... no a teraz bede tu mniej zagladac...bo jestem obecnie u mamy ktora dzisiaj wraca z urlopu...tak wiec musze spadac do siebie do domku i jak tylko bede mogla bede tu zagladac.
trzymajcie sie dziewczynki i glowa do gory wielkie buzki:*:* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 1:01 pm Temat postu: |
|
|
hehhe musisz zagladac:):)jak naj czesciej::)hehe masz racje uda nam::)pozdrawiam ::)kruszynka ja pisze tez jako gos wiecc to jestem ja:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emi
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 49
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 3:00 pm Temat postu: |
|
|
dzieki kobitki za odpowiedzi,to naprawde poprawia troszke humor. A co do tych osłabionych plemników od codziennego seksu to jest prawda???? hmm teraz bede sie na tym zastanawiała...... pozdrawiam i zycze wszystkim powodzenia w zasianiu fasolki |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 7:28 pm Temat postu: |
|
|
co do tych plemnikow to ja tez o tym mysle!!!!ciekawe hmmm ale mysle ze nie!!!: |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|