Czy bez wytrysku można zajść w ciążę part. 3

[wind_of_hope]

sandy alkohol jest gora nad rozsadkiem i dopiero po fakcie ludzie sie zastanawiaja co zrobili... wg mnie nie ma szans na ciaze bo ciezko Ci bylo osiagnac wytrysk,ale tutaj nie chodzi tylko o ciaze a o sex z przypadkowa dziewczyna,tym bardziej bez zabezp. wiesz ile ludzi w PL jest zarazonych wir Hiv i o tym nie wie? zyja z ta swiadomoscia ze skoro dobrze sie czuje to sa zdrowi..a tak naprawde wydanie 6zł na gumki to nic trudnego w porownaniu z choroba na całe zycie.. nie chce starszyc bo nie taka moja rola ale akurat Ty mozesz miec pecha. o ciaze nie pownienes sie martwic ale o choroby przenoszone droga plciowa tak. ja bym odnalazła ta dziewczyne i wysłała ja na badania hiv, im wczesniej tym lepiej.
btw: swoja droga.. co takie pustaki maja w głowie ze oddaja sie byle komu i to na dodatek bez zabezp? nie szanuja siebie i swojego ciała...
_________________

[Plus123]

popieram wind w zupełności .. takie wydarzenia są bardzo niebezpieczne, nie chodzi już o dziecko, bo to nie koniec świata, ale tak jak pisze koleżanka wyżej - o choroby przenoszone drogą płciową (HIV, choroby weneryczne typu zakażenia rzeżączkowe i inne) .. Twoja sytuacja nie jest pierwsza i nie ostatnia, alkohol robi swoje .. myślę, że powinieneś zrobić to co pisała wind (czyli odszukać dziewczynę jak najszybciej) a ciąży na pewno nie ma .
_________________
im mniej wiesz tym lepiej śpisz..

[sandy]

Hej, dzięki za wasze odpowiedzi. Niestety, wszyscy macie rację i ja doskonale o tym wiem. Nie potrafię wam powiedzieć, dlaczego nie użyłem gumki. Do tej pory zawsze używałem. Nie wiem, naprawdę nie wiem. Nie ma w tej chwili godziny, minuty, w której nie żałowałbym tego, co się stało. To absolutnie przerażające, jak w kilka godzin można sobie przekreślić spokój i komfort psychiczny, a (odpukuję) w dalszej perspektywie całe życie. Co do HIV, sam dziś byłem na badaniu. Wyniki mają być jutro/pojutrze. Nie wiem, która myśl paraliżuje mnie bardziej: to czy ona zajdzie w ciążę, czy to, o czym i wy wspomnieliście, czyli jakiś syf. Dodatkowo jestem przerażony, bo ten rok to dla mnie do tej pory prawie same porażki. Staram się nie być zabobonny, ale nie potrafię odgonić czarnych myśli. A jeśli to wszystko jakimś cudem skończy się dobrze, chyba wstąpię do seminarium duchownego.

[wind_of_hope]

sandy a Ty myslisz ze jak zrobisz test na hiv po tygodniu od stosunku i wynik bedzie negatywny tzn ze mozesz spac spokojnie? niestety nie. wirus uaktywnia sie dopiero po 6 m-cach wiec test na nic Ci sie teraz nie zda. musisz go zrobic po 6m-cach a potem po 2ch tyg powtorzyc,dla pewnosci. takze czeka Cie pol roku zycia w stresie, i nauczka na całe zycie. moze nie jest tak zle ale kto wie... ;/ co taki pustak nosi w sobie;/ fujj. ja to sie brzydze na sama mysl,a dla faceta wystarczy tylko oby "dała" i wszystko gra..;/
_________________

[sandy]

Wiem, powiedzieli mi o tym już na badaniu. Powiedzieli co prawda nie o 6 miesiącach, a o 3. Że za 3 muszę powtórzyć i jeśli wtedy wyjdzie negatywny, to jest w porządku. Jak słowo daję, skopałem sobie totalnie święta i sylwestra. Na własne życzenie. Teraz z kolei ta ciąża mnie tak nie martwi, jak ten pieprzony hiv. Ale nie ma co rozwijać tego tematu, bo się off-topic zrobi. Ponieważ w przypadku ciąży uspokoiliście mnie trochę, na pewno napiszę tu za jakiś czas, jak się sytuacja dalej potoczyła. Już myślę o stworzeniu strony-przestrogi dla takich jak ja, bezmyślnych fircyków. Może jak poczytają (niezależnie od tego, jak się moja historia skończy), zastanowią się dwa razy.

[wind_of_hope]

Sandy oj watpie. kazdy madry jest po szkodzie i chocbys pisał ze 100x to wystarczy 1 noc i % tak jak u Ciebie i zapomni sie o tym co pisza na forum. taK TO juz jest, niestety. zycze negatywu za 3mce powodzenia!!!
_________________

[goxito]

Witam to znowu ja
I mam pewien problem otoz mojej dziewczynie spoznia sie okres, niby ma swoje objawy typowe dla niego niego bole brzucha mocne i prawie nieustajace, wrazliwe piersi i wywalone podrbusze lecz jednak sie martwie. Ona mowie ze zawsze sie jej spoznia prawie, pare razy miala wczesniej a pare rowno kiedy miala dostac, ale do rzeczy.
Jedyna sytuacja z ktorej moglaby byc mozliwosc to to ze uprawialem z nia sex oralny tzn tylko ona mi robila tzw dobrze i zawsze jak to robila to wytrysk byl w jej usta i byla w ubraniu.
Wiem ze niby nie ma szans ale chcialbym sie zapytac bo tylko to mi na mysl przychodzi czy mozna przez polkniecie spermy wpasc.
Bo nic innego mi sie nie przypomina. Zawsze po tym myla rece itd.
Prosze o odpowiedz.
Pozdrawiam

Dodano po 2 minutach:

Chcialbym jeszcze dodac ze robilismy 2 testy ciazowe i wyszly negatywnie. Prosze o rade co robic

[wind_of_hope]

goxito... głupszego textu nie czytałam

[Plus123]

no dziewczynki ja mam pytanie a propos pewnej sytuacji

sytuacja przedstawia się tak: stosunek niezabezpieczony, bardzo krótki, bez jakiegokolwiek wytrysku, 11 dzień cyklu ( hm .. niby początek dni płodnych )

i moje pytanie brzmi: czy jest jakakolwiek szansa na ciążę ? realistycznie rzecz ujmując moim zdaniem nie ma
_________________
im mniej wiesz tym lepiej śpisz..

[goxito]

Plus123 Moim zdaniem szans nie ma jesli partner mial umytego czlonka i nie masturbowal sie wczesniej jesli wytrysku rzeczywiscie nei bylo. A na przyszlosc lepiej uwazajcie podczas dni plodnych

A wracajac do mojego tematu JA wiem ze niby nie ma szans ale sie martwie bo spoznia sie jej no dzis caly ja bolal brzuch czyli tak jakby miala dostac okres i go nie widac. Chyba musze do ginekologa z nia pojsc.

Chyba ze kiedys byl tak jakby stosunek przez ubranie ale z tego sie nie da przeciez. Sorki ze tak truje ale juz mi odbija

Dodano po 2 minutach:

WInd ciesze sie ze cie rozbawilem