Czy peeting to forma antykoncepcji?? (part.5)- przeniesiony

[wind_of_hope]

zalezy.
moze zdarzyc sie ze własnie kropelka wystarczy do zapłodnienia.
sluz płodny to raj dla plemnikow..
_________________

[stevemajster]

Sperma była na czlonku już od kilku minut . A zdarzały sie takie przypadki?

[wind_of_hope]

a skad ja moge wiedziec? nie prowadze statystyk.
mowie ze istnieje taka szansa.
_________________

[stevemajster]

tak pytam tylko. Jesteś doświadczona na forum, odpowiadałaś na wiele postów więc myślałem, że skojarzysz czy zdarzyła się taka "wpadka"

[wind_of_hope]

[on1234]

siema! mam problem. Było tak: rano sie masturbowałem, doszło do wytrysku, pózniej brało prysznic i dokładnie sie umyłem, w ciągu dnia 3-4 razy oddawałem mocz, wieczorem była impreza, byłem z dziewczyną no i poszliśmy sie w pewnym momencie przejsc. Był to 10 dzień jej 28 dniowego cyklu. Pierwsze seks oralny, ja byłem stroną bierną cały czas, dotykała członka rekami, wiadomo robótka ręczna, o finale nawet nie było mowy, musiałoby to trwać jeszcze z godzine chyba:) ale mógł się dostac jej na ręce preejakulat, choć też nie jestem pewny czy się wydzielił. Po chwili poszlismy dalej i trzymalismy się za rece, po kilku minutach to ja byłem stroną czynna peetingu. Czy mogłem przeniesc plemniki z jej ręki na moją a następnie do pochwy? Aaa i jeszcze do tego mogłem mieć trochę przybrudzone ręce(pot, wódka, kurz...wiem że to było głupie ze z przybrudzonymi łapami sie pchałem tam gdzie nie trzeba). proszę o szybką i rzetelną odpowiedz,bo zwariuje. Już chyba mam jakieś fanaberie;/

[nowicjuszka]

Ciąży z tego nie będzie, ale następnym razem ręce miej czyste.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[Tricolor]

Witam szanownych użytkowników,
Mam kilka pytań związanych z sytuacją, przez którą aktualnie przechodzę
Petting, petting, petting... Ile forów w internecie tyle teorii.
Jesteśmy z dziewczyną już bardzo długo ale wspólną decyzją jeszcze nie chcemy współżyć dlatego ta forma rozładowania napięcia seksualnego zdecydowanie nam wystarcza.
Odbywa się to zawsze bardzo higienicznie tj. nie wyobrażam sobie sytuacji żeby plemniki mogły dostać się w okolice narządu rozrodczego mojej dziewczyny bo mamy wypracowaną formę pieszczot: najpierw ona później ja.
22 dnia jej cyklu (które bywają bardzo różne, ostatnio w granicy 30-35) uprawialiśmy petting, było sucho więc wydaje mi się że dni niepłodne.
Wczoraj rano, czyli w zasadzie w terminie miesiączki, dziewczyna dostała krwawienia, które po południu przemieniło się w brązową wydzieline z małymi kawałkami 'czegoś'. Jak sama mówi wszystkie objawy comiesięczne się pojawiły, bolące piersi itd.
Jak już gdzieś czytałem tego typu krwawienia są objawami ciąży ale... no własnie, higieniczny petting (zawsze umyte ręce, brak możliwości kontaktu nasienia z narządami itp.) powinien wykluczyć wszelkie niechciane sytuacje.
Trochę się boję dlatego wolę zapytać o jakieś rady, wskazówki.
Po weekendzie pewnie będzie wizyta u ginekologa i wszystko się wyjaśni jednak zżera mnie stres.
Co to może być?
W zeszłym miesiącu była na wakacjach za granicą jednak miesiączka pojawiła się tak jak zawsze, więc wykluczam jakąś wakacyjną infekcję.
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Pozdrawiam

[wind_of_hope]

Tricolor a moze to nadzerka?
napewno nie ciaza.

wizyta u gin jak najbardziej na miejscu
nie masz co sie martwic.

ja nie widze szans na ciaze z Waszego pettingu
_________________

[Tricolor]