Czy peeting to forma antykoncepcji?? (part.5)- przeniesiony

[nowicjuszka]

dammall1 Twoja dziewczyna powinna udać sie do lekarza i wykonać badanie ogólne moczu.

Co do spóźnień: 4 dni to nie tragedia. Wahania cyklu +/- 7 dni sa zupełnie normalne.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[dammall1]

Z tym lekarzem to może być problem, bo ona wzbrania się o lekarzy jak tylko może. Z wielkim trudem namówiłem ją na gastroskopię i tomografię. Gastroskopię ze względu na chory żołądek, wydziela się żółć, bierze na to dość silne leki. A w zasadzie to brała, ostatnio zdecydowała zrobić przerwę i myślę, że odstawienie tak silnych leków również może mieć wpływ na funkcjonowanie organizmu. Próbowała przejść na słabsze, ale organizm odmawiał przyjęcia, pojawiały się nudności i ogólnie wydzielanie żółci się nasiliło. Teraz nie bierze z brzuchem jest póki co wszystko spoko. Z kolei na tomografię ją zaciągam ze względu na to, że w jej rodzinie dość duża jej część cierpi na migrenę. U mojej dziewczyny silny ból głowy pojawia się przy jakimkolwiek stresie itp. Teraz w ferie jak był spokój to było okej, zero bólu, póki co też jest ok. Zawsze przy okresie też towarzyszy jej migrena (ostatnie 2 dni). Na twarzy też pojawiły jej się takie placki suchej skóry, nie jest to przebarwienie, po prostu sucha skóra. Może to być spowodowane np zmianą podkładu itp? Mam nadzieje, że okres pojawi się do końca tygodnia ;D

Edit: Dzisiaj rozmawiałem o tym trochę z dziewczyną Powiedziała, że nie ma się czym martwić, bo w ciągu ostatniego roku zdarzało jej się, że okres spóźniał się nawet 2 tygodnie. Ostatni raz spóźnił jej się aż 2 tygodnie we wrześniu. Zdażyło jej się nawet wcale go nie dostała przez miesiąc. Uważa, że to co robimy nie daje zupełnie podstaw do obaw. Uważa, że przez infekcję pęcherza, była też trochę przeziębiona w tym miesiącu, infekcja gardła. Dodatkowo teraz ma dość cieżki okres w szkole, pojawia się stres zmęczenie ciągłymi testami i nauką. W ciągu tego miesiąca też coś się działo z samą pochwą, ze 2 dni czuła ból przy pieszczotach, ale myślę, że wynikało to właśnie z dużej aktywności, może jakaś mała infekcja.

[nowicjuszka]

Twoja dziewczyna jest skrajnie nieodpowiedzialna. Tak duże wahania cyklu i nieleczone infekcje pochwy mogą w przyszłości źle rokować ->doprowadzić nawet do niepłodności, zaś nieleczone infekcje pęcherza mogą doprowadzić do groźnych chorób nerek.

Natomiast wahania cyklu w połączeniu ze zmianami cery moga świadczyć o zaburzeniach hormonalnych, które (jesli miesiączkuje ponad 2-3lata) nalezy jak najszybciej wyrównać.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[dammall1]

Z tą infekcją pochwy to sam nie wiem, bo ten ból pojawił się tylko dwa razy i to w dodatku w odstępie mniej więcej tygodnia. Na zapalenie pęcherza brała Furagin. Te zmiany cery już zniknęły, po tym jak wróciła do kosmetyków, których używała wcześniej.

Wracając do bierzącego miesiąca. Wydaje mi się, że w tym miesiącu nie ma szans na jakikolwiek kontakt spermy z drogami rodnymi. Zarówno ja jak i ona zawsze po wszystkim myliśmy ręce, ja dodatkowo myłem brzuch, i bardzo rzadko jeszcze potem się bawiliśmy, jeśli już to minimum po 10/30 minutach, i to tylko ja ją pieściłem, więc wszystkie plemniki, które ewentualnie mogły gdzieś przeżyć, zginęły. Jeżeli w Lutym dostała pełny okres, nie żadne plamienie itp, tylko pełny okres, normalny ból brzucha, na tyle mocny, ze brała przez 3 dni no-spe, to nie ma szans, żeby w styczniu doszło do kontaktu pleminków z drogami rodnymi?

[nowicjuszka]

Sam odpowiedziałes sobie na watpliwosci.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.